Czy aby tylko przyjaźń ? (cz 2. )

" otarłam łzy i poszłam się pakować "

Pakowanie ubrań kosmetyków obuwia i tego typu rzeczy nie zajęło mi jakos dużo czasu. Około godziny 20 dostałam SMS od Michała.
" to jak spakowana? ;* " Michał jako jedyny z całej naszej paczki najbardziej zwracał uwagę na mnie. Codziennie wysyłał mi SMS na dobranoc, pisał, dzwonił, rozmawiał zachowywał się po prostu jak najlepszy przyjaciel na świecie. Podobał mi sie, ale nie chciałam mówić o tym jemu bo mogłoby to wpłynąć jakos na nasze relacje, a tego nie chciałam. Po chwili namysłu odpowiedziałamm mu na SMS " Prawie, jeszcze pare rzeczy. A ty? ;* " usmiechnelam się i nacisnelam opcje " wyślij". Uwielbialam spędzać czas z Michałem, Pisac z nim, Rozmawiać, on zawsze kiedy go potrzebowałam był przy mnie. Wzięłam telefon do ręki i zeszłam sobie coś zjeść, po chwili dostałam odpowiedz. " ja ? Ja dawno się spakowalem. Moze masz ochotę na spacer ? ;* " pomyślałam sobie ze w sumie i tak rodzice wracają dopiero koło 23. Więc nie mam co do stracenia. Szybko Michał otrzymał odpowiedz. " jasne ;* wpadniesz po mnie? " nie potrzebnie się pytałam, on był typem chłopaka który nie pozwoliłby samej dziewczynie po nocy szwedzac się po mieście. Pobieglam na górę ubralam czarne Leginsy, niebieską bluzę, pomalowalam lekko oczy ułożyłam włosy i byłam gotowa do wyjścia. Michal już czekał na mnie przed domem, po jego minie widziałam ze chce o czymś porozmawiać ze mną, byłam bardzo ciekawa o co chodzi ale jednak z drugiej strony nie wiedziałam czego się spodziewać.  
Michal wyglądał bosko, uwielbialam jego tą bluzę nie był typem dresiarza ale nie raz jak każdy chłopak wolał ubrać coś luzniejszego. Podszedł do mnie pocalowal mnie w policzek i poszliśmy. Po jego zachowaniu widać było ze bardzo się denerwuje dlatego tez i Ja nie byłam spokojna po chwili milczenia wreszcie coś z siebie wydusil.
- Julka musimy porozmawiać
- słucham ? Przecież wiesz ze ze mną mozesz na każdy temat rozmawiać
- tak wiem, ale nie wiem czy na ten tez
- oczywiście ze mozesz. Nie ważne co się stanie, co mi powiesz zawsze będę przy tobie
- cieszę się, dziekuje.
- dobra, o co chodzi? - niecierpliwilam się już trochę, z reguły byłam dziewczyną która bardzo była ciekawska
- zacznijmy od początku, tylko mi nie przerywaj.
- okej.
- więc... Pamiętasz jak się poznaliśmy?  
- tak.
- miałas Jula nie przerywać, to nie było Pytanie.
- poczekaj mam pomysł chodź do mnie pusty dom mam do 23 jakos  
- no dobrze.
Po chwili byliśmy w domu, wolałam aby to co miał mi powiedziec, powiedział w domu a nie gdzieś na środku ulicy.
- Siadaj ja pójdę po coś do picia i mi ppowiesz o co chodzi dobrze ?
- jasne..- widać ze nie był zadowolony ze tak przekładam ciagle tą rozmowę, ale bałam się bałam się co mi powie dlatego tez wolałam aby powiedział mi to pózniej.
Po chwili przynioslam sok, ciastka i usiadłam obok niego. Oboje się bardzo denerwowalismy tym co zaraz ma mi powiedziec zaczął.
- więc zacznijmy od początku, tylko mi nie przerywaj proszę. - przytaknelam tylko głową i słuchałam.... - od kąd CIE znam, moje zycie się zmieniło. Jest teraz lepsze, wplywasz na mnie. Wiem ze się Przyjaznimy, ale nie potrafię już dłużej. Zawsze kiedy CIE widzę moje serce coraz bardziej bije, zawsze kiedy jesteśmy razem rozmawiamy tak jak teraz inaczej się czuje, czuje się szczęśliwy. Nie wiem co się dzieje ze mną, byc moze się zakochalem. Ale to nie ma dużego znaczenia, ty I tak traktujeszz mnie jedynie jako przyjaciela.
- myślisz się
- z czym?
- od dawna bardzo mi się podobasz, nie chciałam tego mówić. Wiedziałam ze mozesz miec każdą a ja jestem tylko twoją przyjaciółką.
Bardzo się ucieszyłam z tego co mi powiedział, jednak bałam się co dalej.  
- spotkamy się jutro muszę spadać, jest już późno.  
No tak w koncu była już 22 a jutro trzeba wcześniej wstać.  
Na pożegnanie Michal mnie pocalowal w usta, ozwzajemnilam jego pocałunek i wyszedł.


Kochani, liczę ze będzie wiecej komentarzy a nie 2 bo nie wiem czy pisac dalej czy pisze to tylko dla tych 2 osob...