I w końcu nadszedł ten dzień spotkali się w parku niedaleko szkoły on podszedł do niej złapał za rękę i powiedział żeby poszła za nim. Gdy doszli na miejsce spojrzał jej prosto w oczy i spytał czy chciała by z nim chodzić bez wahania się zgodziła. Pierwsze 3 miesiące były piękne pełne miłości i uczucia lecz później zaczęło się wszystko sypać. Norbert bo tak miał na imię zaczął ją oszukiwać kłamał na każdym kroku. Napisał jej esemesa
odbierz to bardzo ważne.
w końcu odebrała powiedział jej że stało się coś złego ona ze łzami w oczach dopytywała co w końcu wydusił z siebie ze ją zdradził. ona rozpłakała się jak malutkie dziecko ale wybaczyła mu. Po paru dniach ciągłych kłótni dowiedziała się że pn spotyka się z inną wytłumaczył jej ze to tylko przyjaciółka.Nadia cały czas mu wierzyła zaślepiona miłością do niego nie wiedziała że jest wykorzystywana i okłamywana na każdym kroku. Nie wiedział że szykuje dla niego niespodziankę pewnego dnia przyjechała do niego i zastała go z inną dziewczyną. rozpłakała się i wybiegła z domu on został s ta drugą nie wybiegł za nią siedziała tak sama nad stawem i płakała w końcu napisała mu
żeby przyszedł do niej nad staw że muszą porozmawiać.
jeśli chcecie wiedzieć co się wydarzyło to piszcie
sorry za jakość, pisałam z telefonu
3 komentarze
DALEJ !!!
D
A
L
E
J
dfdfdgdy
Dalej!
Nieznajoma97
napisz szybko :>