Witam, jestem nowy na tym portalu, więc proszę o konstruktywną krytykę i opinie na temat tego opowiadania. Wkrótce ukażą się kolejne części.
****************************************************************************************************************
Obudziłem się cały spocony i obolały. Rozejrzałem się wokół i nim spostrzegłem, iż nie mogę ruszać rękoma, moim oczom ukazał się widok młodej i nadzwyczaj pięknej dziewczyny. Siedziała na krześle w czarnym i zniszczonym pokoju. Byłem przywiązany i zwisałem nogami w dół. Nie mogłem się ogarnąć, o co chodzi i skąd się tu wziąłem, przecież wracałem jak co dzień z pracy do domu. Moje oczy znów powędrowały na tę dziewczynę. Uniosła głowa i powiedziała:
- Hej, jestem Ewa.
Dziewczyna wyglądała na 16 może 17 lat, miała czarną suknie, mocno czerwoną szminkę, niebieskie oczy i bardzo bladą cerę.
- Co ja tu robie? Czemu mnie związałaś? Czemu wszystko mnie boli?- zadałem serie pytań.
- Nagrabiłeś w swoim życiu i przyszedł czas zapłacić za to! - wykrzyknęła.
- Ewa, tak? Słuchaj nie wiem, o co tu chodzi, ale nie podoba mi się to, rozwiąż moje ręce i wypuść mnie, bo inaczej pogadamy.
Dziewczyna uśmiechnęła się i wzięła w dłoń strzykawkę. Miała poważną minę i gdyby nie to, że ze mną rozmawia stwierdziłbym pewnie, że to trup. Położyła moją dłoń na głowie, po czym dodała:
- On zada Ci jedno proste pytanie, odpowiesz dobrze a przetrwasz, odpowiedz źle a zginiesz w męczarniach.
Po wypowiedzeniu tych słów w ciemnym pokoju, w którym przebywałem otworzyły się metalowe drzwi, w progu stała wysoka postać w garniturze. Niestety przy blasku żarówki zwisającej na kablu prosto z sufitu nie mogłem dostrzec twarzy.
- Detektyw Andrzej Wrona, mam racje? - spytała tajemnicza postać.
- Nawet jeśli, to co to Cię obchodzi. - od parsknąłem.
- Szukasz mnie już 2 rok i nie możesz znaleźć nawet jednej wskazówki, która doprowadziłaby Cię do mnie prawda?- zapytał.
W mojej głowie powstał ogromny mętlik. Przypominałem sobie morderców, złodziei oraz członków mafii, których staram się dopaść. Nagle w głowie powstał obraz człowieka z blizną ciągnącą się od łuku brwiowego aż do końca policzka. Było to mało wiarygodne, że osoba stojąca przede mną zgadza się z tą w mojej głowie, gdyż ten człowiek spalił się we własnym domu, a ciała nigdy nie znaleziono. Tajemnicza postać zrobiła parę kroków w przód.
- To ty! - krzyknąłem z przerażenia, ponieważ osoba, o której pomyślałem zgadza się z tą, o której myślałem.
- Ja, czy nie ja. Któż to wie kogo masz na myśli. Ludzie mówią na mnie "Krwawy Sędzia", przydomek dostałem od dziennikarzy i dzieci w internecie.- powiedział.
To on, mężczyzna którego nie można znaleźć. Seryjny morderca, o przydomku Krwawy Sędzia. Zabija morderców i gwałcicieli, lecz robi to w sposób okrutny. Dopadł mnie, ale jak to możliwe, kiedy? - zacząłem się zastanawiać.
- Ewa słońce, zrób swoje i czekaj na mnie przy samochodzie.- powiedział.
- W porządku.- odpowiedziała i zdecydowanym ruchem wbiła mi strzykawkę w żyłę.
Ból był niesamowity, a do mojej krwi dodana została dziwna substancja.
- Co to?- spytałem
- To ja tu zadaje pytania, mija już drugi rok a ty nic na mnie nie masz. Postanowiłem Ci pomóc, lecz gdy zobaczyłem jak cierpią ludzie w twoim otoczeniu, gdy ty wykonujesz swoją cholerną pracę zastanowiłem się, czy może nie czas oczyścić Cię z grzechów detektywie. Podczas strzelaniny w ubiegłym miesiącu na Warszawskim rynku postrzelił pan 3 osoby. Bodajże 22 listopada 2013r, miał pan wybór między zatrzymaniem drobnego rabusia, który skradł torebkę starszej pani, a uratowaniem 7 letniego dziecka, które przechodziło przez ulicę, gdy jechał rozpędzony Jeep. Otóż, zanim opowiesz mi swoją wersję zdarzeń wiedz, że dziecko nie przeżyło. Jego matka powiesiła się, a ojciec zachlał na śmierć dzień po tym, jak kopnąłeś go mówiąc, aby zabrał swój śmierdzący tyłek spod twojego domu.
Przerażenie w moich oczach było ogromne, skąd on o tym wszystkim wie, jakie będzie miał korzyści, jeśli mnie zabije, i kim była tamta dziewczyna. W tym momencie poczułem ucisk na sercu. Zacząłem krzyczeć i się szamotać, lecz dalej nie zbyt mogłem się ruszyć i słyszałem tylko jak powoli pękała lina, którą zostałem związany.
- Widzę, że się zaczęło, a więc przejdźmy do rzeczy detektywie, Warszawa jest pięknym i dużym miastem. Twoi znajomi, bliscy, rodzina, i najukochańsza córcia tatusia pewnie się martwią o Ciebie. Otóż nie, w twoich żyłach płynie trucizna, jest 4 rano co oznacza, iż pozostało Ci 20 godzin, aby uratować rodzinę i bliskich. Są w różnych budynkach i pustostanach, uważaj, bo przy każdej osobie będziesz miał zagadkę do rozwiązania lub wyzwanie. Wybierz, co będzie dla Ciebie najlepsze. Chcesz żyć czy gnić detektywie?
- Odpierdol się od mojej rodziny dupku! Wypuść mnie! Wypuść- krzyczałem ile sił. Drzwi zamknęły się a lina od mojego szamotania rozerwała się i upadłem z impetem na podłogę. Nic nie rozumiem, ale muszę uratować bliskich, w końcu chce żyć.
4 komentarze
VastoLorde
Większość moich prac to kryminały lub thriller/horror. U mnie niestety brak erotyki. Dziękuje za komentarze, juz za parę godzin w poczekalni znajdzie sie rozdział 2-gi
Michalski
@VastoLorde Dlaczego piszesz "U mnie niestety brak erotyki" ??? Cieszę się z tego powodu ,że nie podążasz tzw. głównym nurtem Dziś chyba większość ludzi uzależniona jest od seksu a po za tym opowiadania związane z erotyką i seksem stały się nudne jak flaki z olejem.
VastoLorde
@Michalski Zdanie było skierowane do osób, które chciałyby szukać tego w moich opowiadaniach. Nie przepadam za seksem i erotyką w opowiadaniach. Sądzę, iż takie opowiadanie jest ciekawe, ale nie na dłuższą metę. Dziękuję każdemu kto choć raz zajrzał do mnie
iza0199
Nie ma z czego składać tej ''konstruktywnej krytyki'', ponieważ nie mam do czego się przyczepić. Ogółem opowiadanie bardzo dobre, ciekawe, wciągające Perłą na lolu jest znaleźć coś, co nie podchodzi pod erotykę lub miłosne (może trochę przesadziłam), więc gratuluję pomysłu
Sledzik985
@iza0199 Ano ciężko jest znaleźć, ale czego oczekujemy po portalu, na którym liczą się wyświetlenia, a nie jakość?
Kalafior
Również pragnę Cię powitać Jak pewnie już zdążyłeś zauważyć po ilości odczytań na lolu siedzą prawie wyłącznie erotomani albo nastolatki bezkrytycznie wierzące w waniliową miłość , księciów na białym koniu (albo kobyle) i takie tam ... Lubię kryminały i jeśli tylko coś zamieścisz w tej kategorii to oczywiście nie omieszkam przeczytać i w miarę możliwości ustosunkować się do tego. Powodzenia zatem życzę
Madierka
No to witamy na lol'u ...