Żona pastora
Jechał jak zawsze dość dziarsko. Nie lubił tej pracy, dlatego chciał jak najszybciej załatwić sprawę i wracać do domu, do swojego spokojnego, bezpiecznego azylu. Komiksy ...
Jechał jak zawsze dość dziarsko. Nie lubił tej pracy, dlatego chciał jak najszybciej załatwić sprawę i wracać do domu, do swojego spokojnego, bezpiecznego azylu. Komiksy ...
61. „Jednego razu po takich lekcjach pływania chyba trzy razy gwałciłem mego penisa.” Radzę zrezygnować z tych lekcji, siurek może długo nie wytrzymać. 62 ...
No więc tak. Było to gdzieś... rok temu. Byłam w centrum handlowym z moją przyjaciółką (Kingą). Chciałyśmy przenieść się na trzecie piętro. Postanowiłyśmy ...
A więc tak dziś jest, hmmmmm aha 28 września 2oo9 roku xD ;P Ja Weronika nie poszłam do szkoły bo dostałam zawiadomienie do lekarza na szczepionkę ;P Strasznie się ...
– Zobacz jaka kolejka – sapnął szef, wskazując paluchem przed siebie. – Oż w mordę! – zakrzyknął Rudolfino, widząc, iż ogonek krasnali, czarownic, elfów ...
Przepraszam, że takie krótkie, nie mam sił :sad: – Wyluzuj, Margerytka ma czasem humory, przejdzie jej. Kup u niej kieckę i sprawa się wyprostuje – rzekła Dygu. – ...
Witajcie, kochani! Dawno nas nie było, więc chyba czas znowu trochę porozrabiać. Otóż dziś chcielibyśmy podzielić się z Wami cudami współczesnego „pisarstwa” ...
– Fajna ta powieść, naprawdę chciałbym wypożyczyć – wyjęczał Babolek, gapiąc się na Dygu maślanymi oczyma. – No nie wiem, raczej nie pożyczamy ludziom spoza ...
Mój urodzinowy prezent, napisany przez... niestety, nie mogę zdradzić. Wybaczcie, ale nie mogłam się powstrzymać, żeby tu tego nie wrzucić:) DZIĘKUJĘ ZA ŚWIETNĄ ...
Ruszyłam do niej, wykończona, wycieńczona. Z tego wszystkiego poczułam nagle coś dziwnego. Odwróciłam głowę w lewo, w prawo, w tył i zobaczyłam jak wypadło mi jelito ...
Marta, siedząc wygodnie na starej, wysłużonej kanapie, nasuwała na nogi cieliste pończochy. Robiła to powoli, ponętnie, jakby wykonywała to na widowni pełnej poruszonych ...
Podziękowania dla Katii i Spekera za pomoc. *** 121. „Usłyszałam, że Lucas zabrał wdech”. I gdzie z nim poszedł? 122. „Widziałam, że światło paliło się przy ...
91. „Tracąc nadzieje na cokolwiek, przęsła mnie myśl, że mógłbym dalej dobrze się bawić z kolegami”. „U prząśniczki siedzą jak anioł dzieweczki…”. 92 ...
Na początku był pies. Pies jak powszechnie wiadomo jest najlepszym przyjacielem człowieka. Spędzaliśmy razem mnóstwo czasu. On - bezinteresowny, dający miłość, na ...