Dzień Śmiechuuu .. ;P xD

A więc tak dziś jest, hmmmmm aha 28 września 2oo9 roku xD ;P
Ja Weronika nie poszłam do szkoły bo dostałam zawiadomienie do lekarza na szczepionkę ;P Strasznie się denerwowałam ponieważ strasznie cykam się igieł ;P  
Ale jakoś zeszło ;P wyrywałam się i wgl ;P ale to nie polało tylko poczułam ukucie lekkie na początku ;P a tak to wgl.. . ;P

Hmmmm przyszłam do domu i coś zjadłam oraz się napiłam ;P i oczywiście na komputerek byłam pierwsza ;P od 13.00 gdzieś siedziałam do 17.10 na kompie ;P
Potem przyszła mojaaaa czeko:* I poszliśmy na nasz trening ponieważ należymy do "drużyny" koszykarskiej ;P Hmmmmm.. .. pograliśmy z 30 minut a następnie przyszły dziewczyny czyli(Roma, Marta, Hmmmm dalej nie pamiętam xD) pograliśmy w siatkówkę.. .. piłkę nożną i wygłupialiśmy się z Kubą:* i Emilem :* i nie tylko :*.. ;P
Hmmmm potem po 19 parę minut wszyscy się już zwijali a Marta poszła do domu na chwile i przyszła jak już nikogo nie było ;P  

Więc nie miałyśmy co robić to poszłyśmy po taką fajną Paulinę :* znałam ją tylko ze szkoły i z fotki ale okazała się zajefajna ;P

Więc poszłyśmy przed siebie i doszłyśmy pod ratusz na te ławki ;P  
Posiedziałyśmy i pośmiałyśmy.. . ;P Potem przyszedł taki kolo ;P I ja do niego podeszłam i powiedziałam : "Cześć ;P Weronika Jestem"
a on do mnie"seba, czy my się znamy"  
W między czasie podaliśmy sobie rękę ;P Potem dziewczyny z nas lali i wgl.. . ;P (czyli ja, czeko, marta i paulina) H e H... ; P x D  
Potem poszłam się pośmiać razem z nimi xD  

Następnie po paru minutach znowu podeszłam do tego chłopaka i tak wyglądała nasza rozmowa ;P
Ja:" ejjj dziewczyny pytają się czy masz gg ? "
On:"Może mam może nie ;P"
Ja:"podasz xD ? "
On: " Po co ? "
Ja:"bo dziewczyny się Tobą zaciekawiły Ha Ha Ha.. . "
On:"No ok ale jak zapamiętasz ****** "
Ja" Ok wpisałam ;P"
On:"spoko "
Ja:"ile ty wgl masz lat i czemu tu siedzisz tak sam.. . ? "
Onn :"ja mam 19 a siedzę sam ;P a nie mogę"
Jaaa:"nieno możesz ;P"
On:"czemu se pizdę ze mnie robicie?"
Jaa:"nie robimy ;P"
Onn "ta jasneee ^^, "
Jaaa: "dobra ja lece paaa"
Onn : "no narqa"

Na tym zakończyłam rozmowę z pewnym panem xD ;P nie wiem jak miał na imię ;P
Hmmm potem poszłyśmy znów przed siebie i doszłyśmy na taki posąg który jakby siedział(znajduje się on jak jest fontanna w Kaliszu to na przeciwko ;P xD)  
ja usiadłam mu na kolanach i weszłam na głowę a dziewczyny mi zdjęcia robiły xD potem porobiłyśmy sobie wszyscy tak zdjęcia ;P Potem weszłyśmy w jakieś kwiaty xD i też fociaki porobiłyśmy ;] Hehe ;P po drodze śmiałyśmy się cały czas po prostu rozśmieszałam ich non toper ;P Po drodze do domu oczywiście robiłyśmy jeszcze jaja ale za dużo tu pisać ;P  
Następnie rozdzielałyśmy się po drodze ;P i doszłyśmy do domu ;P ten dzień był pełen wrażeń i zapamiętam to na dłużej.. . ;)) Na jutro też się umówiłyśmy ;P Mam nadzieję że będzie jeszcze niesamowicie fajniej niż wczoraj ;)) ;PP

Kocham Was mojaa małeee ;******** Kosmitki xD ;*********

CiasteczQoOo96

opublikowała opowiadanie w kategorii komedia, użyła 660 słów i 3287 znaków.

8 komentarzy

 
  • Mirek

    Ta szczepionka,może zmieniła tam cóś pod kapeluszem;P

    6 gru 2015

  • Izka

    do **** . !

    26 lip 2011

  • KaRoLa

    Żałosne... Po każdym wersie ;P. To denerwujące. Piszesz zbyt pokemoniaście.

    1 mar 2010

  • CiasteczQoOo96

    juz ich tak bardzo nie kocham xD :rotfl: :rotfl: :rotfl:

    9 paź 2009

  • CiasteczQoOo96

    wiem bo moje ^^ xd :redface: :redface: :redface:

    8 paź 2009

  • Karo

    hehe spokooo ..

    4 paź 2009

  • Bboy

    a no ciekawe ;p :danss:

    3 paź 2009

  • Klaudia63

    i kogo to obchodzi? xD żaaaarty no spoko jest xD

    1 paź 2009