Rozdział III
Pierwszy dzień obozie
Nagle zostałem oslepiony przez wiązkę światła
Wstawać panieki 4.30 zaczynamy nowy dzien i nowe zadania krzyknął kapitan waląc przy tym garnkiem
Po chwili podszedł do mojego łóżka i zapytał czy ty nie zgubiłeś kolegi
Kiwnalem głowa że nie
Aby na pewno spychając przy tym Javiera z łóżka
Co jest do holery powiedział zdezorientowani Javiera
Księżniczka wyspala się bo jak tak to niech rusza dupe w troki i stanie przy łóżku
Dzisiaj zaczynacie swój pierwszy w obozie zaczynacie go od krotkiej przebiezki
a resztę dnia dostaniece na grafiku od sierżanta jak coś czekam na dworze a właśnie ma jeszcze jedna zła wiadomość żebyście nie myśleli że jestem takim złym człowiekiem dostaniece od mnie co tygodniowa przepustkę a nie co dwu to tyle powiedział kapiatan trzaskajac przy tym dzwiami
Po zobaczeni grafiku po chwili odezwał się Marcus
Różnicy to zbytnio nie ma w tych dniach oprócz piątku
A co on myślał że w czwartek przyjdą panie tańczące nago powiedział Paul który zapinal koszulę
Nie którzy myślą że wojsko to jest hotel 5 dodał Christian
Dokładnie powiedział na koniec Paul
Witam ponownie żołnierze przed nasza krótka przebiezka zrobimy ćwiczenia rozciągające żeby później zaden nie złapał skurczu po skończonych ćwiczeniach zaczęliśmy biec śpiewając przy tym typowo wojskowe melodie które miały nasz motywować do dalszej pracy w tym dniu
Oczywiście odezwał się Evan który powiedział że takie piosenki go nie motywują
To ja cię z motywuje i jak wrócimy do obozu to przebiegniesz 4 kółka wokół niego i do tego zrobisz 100 pompek wraz z kolegą Jacobem
przecież miałem zrobić 50 pompek odezwał się wkurzony Jacob
Ale zmieniłem zdanie i zrobisz 100
Po powrocie do obozu wszyscy oprócz Jacob i Evana którzy mieli specjalne zadania jak to nazwał kapitan udali się na śniadanie
Ale jestem głodny powiedziałem do siebie kiedy wszedłem do stołówki od razu wziąłem picie widelec talerz i zacząłem sobie nakladac
Teraz trzeba znaleźć miejsce rozgladajac się po stolach i nagle usłyszałem Dimi chodź tutaj to był Patric który siedział wraz Christianem Alanem Nicolousem i Lucasem
Kiedy już usiadlem
Miałeś rację z tym kucharzem powiedział Lucas
A co już Javier ci powiedział o moich przypuszczeniach
nie po prostu stałem razem z wami w szeregu na peronie
O nie ładnie podsłuchiwać zażartował Nico
Wybacz mi to był ostatni raz już więcej to się nie powtórzy obiecuje ci salutujac mu zadowolony
Bardzo uśmiechajac się przy tym
a właśnie jak tam po tej krótkiej przebiezce Dimi zapytał się Patric
Dobrze jakoś zyje
Krótkiej bardzo śmieszne całe 4 kilosy zaśmiał się Alan
A ty skąd to wiesz zapytał zaskoczony Patric
Od Isaca
Od człowieka zagadki dodał Nico
To jest doktor nauk powiedział Lucas
Nagle odezwał się Christian przerwę wam ta ciekawa rozmowę ale musimy już iść wskazując na zegarek
To co idziemy dodał i wszyscy kiwneli głowa
po odłożeniu talerzy i wyjściu na zewnątrz i postanowiłem dodać od siebie
Nico Patric do jakiego szkolenia trafiliscie bo Lucas do czołgistów
Ja do szkolenia snajperow a Nico do łączników
To co do później powiedział Nico
No do później i nasza trójka czyli ja Christian i Alan udaliśmydo domku 26 gdzie mieliśmy szkolenie oprócz nas było jeszcze 17 chłopaków oczywiście na szkoleniu siedzielismy razem
Witam młodzi żołnierze ja jestem sierżant Zac Moss i jestem waszym instruktorom i chcem dodac wyszkole was na doskonałych operatorów karabinów CKM typu C o swój karabin musicie dbać jak o dziewczynę czyli dbać onia mówić że ja kochacie a wtedy stanie wam się posłuszna jak moja Betty
Dziwak powiedział Christian
Kto to powiedział powiedział zdezorientowani sierżant
(Cisza)
Mniejsza z tym tylko pamiętaj osoba która to powiedziała ta broń uratuje tobie i twoim kompana życie czy chcesz czy nie zrozumiano podnoszac część CKM
Wszyscy kiwneli głowa
A ty ich nie słuchaj ja zawsze będę cię kochał przytulając czesc CkM
Ech Powtórzę tylko dziwak
Zgadzamy z tobą Christianie powiedział Alan
I tak po dwóch godzinach szkolenia wróciliśmy do domku tam już byli Peter i Ted
Co tam chłopaki powiedział Peter
Instruktor dziwak a u was powiedział Christian
Budowa artylerii budowa pocisków i rodzaje
Jednak trafiliscie do artylerii powiedziałem że zdziwieniem
A co zaskoczony zaśmiał się Ted
Nie no i tak po rozmowie i odpoczynku poszliśmy na obiad
tam oczywiście usiedlismy przy tym samym stoliku z tymi samymi osobami co na śniadaniu
Co tam chłopaki zapytał Patric
Dziwak instruktor i budowa CKM a u was zapytal Alan
Budowa czołgu od małych części do dużych zaczol Lucas
Budowa snajeperki i techniki kamuflażu
A ja obsługa radia i alfabe morsa powiedział podekscytowany Nico
Co jest takiego ekscytującego w alfa morsa zapytał Christian
Dużo rzeczy a wy budowie CKM powiedział z uśmiechem Nico
Też dużo rzeczy odwzajemniajoc uśmiech
Dobra skończcie to co w czym i z kim jest ekscytujące tylko jedzie żeby nabrac sił przed treningiem powiedział Lucas
Racja powiedział Alan uśmiechajac się do swojego przedmówcy
Nie chcę mi się biegać powiedział Patric
To powiedz to kapitanowi na pewno się ucieszy i da ci za nagrodę 5 kółek wokół obozu
Na pewno Dimi zaśmiał
Dobra zbierajmy się bo jeszcze da nam te 5 kółek powiedział Alan
na treningu biegaliśmy przez przeszkody czolgalismy i wspinalismy się na ściance później zdjedlismy kolacje i na koniec odprawa no by było na tyle tak minął pierwszy dzień w obozie
Grafik
Pon do czwt piat
4.30 pobodka
6.00 ćwiczenia i przebiezka 4.30 pobodka
6.00 ćwiczeniaiprzebiezka
7.15 śniadanie
7.35 początek szkolenia
9.35 -12 .00przerwa
12.15 obiad
12.35-15.30 trening
18.00 kolacja
Przepustka do soboty do godziny 14.00
7.15 śniadanie
7.35 początek szkolenia
9.35 -12 .00przerwa
12.15 obiad
12.35-15.30 trening
18.00 kolacja
19.00 odprawa
21.00 cisza nocna
Materiał zarchiwizowany.
Dodaj komentarz