- Tak sądziłem, ale skarbie musimy pogadać! - O czym? - Nie wiem jak ci to powiedzieć, ale z nami koniec. Wyprowadzam się stąd, dlatego nie możemy być dłużej razem, przykro mi. Nie chciałem ci tego mówić, przed końcem roku byś mogła całkowicie zając się nauką. - Ty draniu! Pierdol się! - Przepraszam, ale coś się kończy coś zaczyna.
Wracając do domu nie czułam żalu, a wręcz czułam ulgę. Do dnia dzisiejszego Igor był moim jedynym kochankiem. Z nim miałam swój pierwszy seks, oral czy anal, ale był słabym kochankiem. Nie sprawiał mi radości w łóżku. Teraz jestem singielką i czas sobie sprawić tą radość!
Dodaj komentarz