No i umówiłam się na randkę z Grzesiem, tym młodym kierowcą, który rozpoczął pracę w naszej szkole…
Zrazu mu odmawiałam, dopiero za trzecim razem się zgodziłam. Wyczuwałam, że jest taki chuliganowaty… Mówiło się o nim, że a to jako gówniarz zajmował się dilerką narkotyków, a to że zadawał się z kryminalnym półświatkiem naszej okolicy…
Ale tacy właśnie „niebezpieczni faceci” jakoś zawsze mnie pociągali…
Wiedziałam, że jest bezczelny, widać to było w jego wzroku. Bez skrępowania patrzył się na mój biust… Komplementował też obcesowo.
– Niezła z pani su… laska!
- Ale pani zgrabna! Jak ta lala! Ma pani te kobiece atrybuty!
No i szykowałam się na pierwszą randkę. Założyłam krótką sukienkę, pończochy i wysokie szpile. Spodziewałam się, że na pierwszej randce nie tylko będzie chciał się całować… Ale oczywiście twardo postanowiłam, że na nic więcej mu nie pozwolę. Bo już wyobrażałam sobie, jak to podczas całowania się będzie próbował łapać mnie za piersi. Pomyślałam sobie, że niechybnie na drugi dzień pochwaliłby się swoim szemranym koleżkom. – Słuchajcie, ale ta Marta ma jędrne cycki! Nie można się od nich oderwać. Zmacałem jej, aż jęczała!
Poszliśmy do takiej kawiarni na uboczu. Chciał mi postawić whisky, ale wolałam wino. Na przemian a to komplementował mnie, jaka to ze mnie ślicznotka, a to chwalił się, kogo to on nie zna, a to wmuszał we mnie picie wina.
Jego ręce natychmiast trafiły na moje kolano i błądziły po moich udach.
- No jeszcze wypij kochana! No jeszcze.
No i wstyd przyznać. Ale… wypiłam za dużo. Na tyle za dużo, że kompletnie urwał mi się film…
Obudziłam się w domu na swoim łóżku. Miałam podciągniętą do góry sukienkę… Nie miałam na sobie majtek… a za manszetę pończochy miałam wetkniętą prezerwatywę… Zużytą prezerwatywę…
4 komentarze
Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż konto za darmo.
DaroWski
Wypiła byś znowu za dużo w analogicznej sytuacji? Chętnie bym Cie nagabywał do tego hehe
Historyczka
@DaroWski
Jak mnie to ekscytuje, gdy tak mężczyźni nagabują...
Historyczka
Grześ do kolegów:
- Ni uwierzycie z kim byłem na randce! No kurwa nie uwierzycie!
ferrorezonans
To teraz z rozkoszą czekamy na perspektywę Grzesia
Historyczka
@ferrorezonans
Ależ genialny pomysł! A nie wpadłam na to
Chaosik
Nie mniej, znalazłaś się w swoim łóżku, zatem założyć należy, że to ty go kusiłaś i zaprosiłaś, niczym chętna i łatwa panna.
Historyczka
@Chaosik
Ojej! Co za wstyd... istotnie, tak to z boku może wyglądać...