Wieczór kawalerski - Niegrzeczna panna młoda (Niewierna Domi 5)

Wieczór kawalerski - Niegrzeczna panna młoda (Niewierna Domi 5)Na wstępie bardzo proszę o komentarze i lajki jeśli opowiadanie się Wam podoba. Być może odwdzięczę się na priv 🙂


- A własnie, kochanie, zapomniałem Ci powiedzieć, nasz kolega ze studenckich czasów, Karol, się żeni.  
Zaprosił mnie na wieczór kawalerski. Oprócz kilku jego kolegów będzie też Rafał, Marek, Michał... Wiesz, ten ochroniarz, którego...poznałaś w klubie, pamiętasz? - Ni z tego ni z owego zagadnął mnie pewnego wieczoru mąż, kiedy leząc na kanapie oglądaliśmy jakiś durnowaty serial.  
- Pamiętam.. - Uśmiechnęłam się do wspomnień - No to miłej zabawy.  
- No właśnie... - Powiedział niepewnie mąż - Chłopaki chcieli, żebym Cię zapytał, czy też byś nie wpadła.
- Hmm, a w jakim charakterze? Myślałam, że to impreza tylko dla kolegów.  
- Rafał już wszystko zaplanował od A do Z. Masz przebrać się za pannę młodą, i... Potańczyć trochę dla naszego gościa specjalnego.  
- Potańczyć? To wszystko? Jak striptizerka? - Zapytałam zdziwiona, chociaż ta myśl nieco mnie podnieciła
- Tak, na spokojnie bez żadnych szaleństw. To jak?  
- W sumie... Brzmi ciekawie, kiedy to planujecie?  
- Za dwa tygodnie, w sobotę. Rafał w poniedziałek podrzuci mi strój, jakoś tak czuł, że się zgodzisz.  

Oczywiście kompletnie nie wierzyłam w zapewnienia mojego męża o tym jak spokojna będzie to impreza i że mam tylko zatańczyć dla pana młodego. Przeczuwałam, że szykowało sie rżnięcie stulecia. Czy mi to przeszkadzało? Ani trochę.  

Kiedy w poniedziałek wróciłam do domu z pracy nie zastałam w domu męża, jednak na łóżku leżał wspomniany przez niego strój panny młodej. Tak jak podejrzewałam był to chyba najbardziej wyuzdany zestaw jaki Rafał znalazł w internecie. Biały gorset, białe pończochy z podwiązkami, białe koronkowe majtki, szpilki i oczywiście welon. Postanowiłam go przymierzyć, wszystko leżało jak ulał. Efekt tak mi się spodobał, że fotkę wysłałam mężowi. Kilka minut później wysłał mi screenshot z chatu grupowego jaki prowadził z naszymi "bliskimi" znajomymi. Przedstawiał on wrzucone na chat moje zdjęcie i reakcje chłopaków. Rafał napisał "Wiedziałem, że będzie petarda, ale nie spodziewałem się, że aż tak".  
Poniżej widniał komentarz Marka "Widzisz, a Ty chciałeś jakieś dziwki z internetu zamawiać na tę okazję, jak mamy swoją własną"
Ogólnie rzecz biorąc opinie były raczej pozytywne.  
Dwa tygodnie minęły bardzo szybko i nim się obejrzałam siedziałam z mężem w taksówce  do domu Karola na przedmieściach, gdzie miała odbyć się impreza.  
- Denerwujesz się? - Spytał Paweł  
- Troszkę. Ale to przecież nic wielkiego, tylko taniec, prawda?  
- No jasne, nie ma się czym przejmować. Wprowadzę Cię tylnym wejściem, poczekasz sobie w pokoju gościnnym, co? Karol wie, że czeka tam na niego jakaś niespodzianka, więc ma absolutny zakaz zaglądania do pokoju, już my go przypilnujemy. Na spokojnie sie tam przebierzesz, przygotujesz i łykniesz coś dla kurażu.  
Wszystko poszło zgodnie z planem. Rozpakowałam rzeczy i rzuciłam się na łóżko. Wejść do salonu gdzie odbywała się impreza miałam dopiero na wyraźny sygnał, kiedy goście i sam pan młody będą już w dobrych humorach, więc miałam jeszcze kilka godzin luzu. Kilka minut po tym jak mąż wyszedł z pokoju wszedł do niego świadek, Rafał.  
- No jak, gwiazda, gotowa? - Usmiechnął się na mój widok.  
- Urodziłam się gotowa - odrzekłam z uśmiechem.  
- Tak myślałem. Słuchaj, myślę, że niespodziankę wprowadzimy około północy, bądź już przebrana do tego czasu, ok? Ja pierdolę, normalnie najchętniej to bym zamknął te drzwi i wyruchał cię już teraz...
- No to chodź... - Uśmiechnęłam się zalotnie i przeciągnęłam na łóżku jak kotka - Chociaż to ma być podobno tylko taniec...
- Jasne, tylko taniec - Odrzekł Rafał z przekonaniem kiwając głową. - A ja jakoś wytrzymam. Nie chcę, żeby wszyscy słyszeli jak jęczysz. No i masz być w jak najlepszej formie dla naszego VIPa. Dobra, wracam do chłopaków. Do potem. - Rzucił zamykając za sobą drzwi.  
Kolejne kilka godzin upłynęło na leniwym przeglądaniu mediów społecznościowych, popijaniu winka i słuchaniu wrzawy i krzyków mężczyzn bawiących się za drzwiami. Sądząc po chałasie było ich conajmniej dziesięciu.
Dochodziła pierwsza w nocy, kiedy drzwi się otworzyły po raz kolejny.  
- Dobra, kochanie, za 5 minut wychodzisz. Karol będzie siedział na środku pokoju z zawiązanymi oczami. Nie narób mi wstydu - Mąż puścil do mnie oko i wyszedł.  
Nie pozostało mi nic innego jak przypiąć sobie welon i wyjść w końcu z pokoju.  Wypity alkohol zrobił swoje, wszelki stres czy niepewność ustąpiły mojej wewnętrznej puszczalskiej szmacie.
Wokół krzesła na którym siedział Karol stało 10 mężczyzn, więc razem z nim było ich 11.  jak drużyna piłkarska - pomyślałam.  
Powolnym, zmysłowym krokiemi tak by jak najgłośniej tupać szpilkami skierowałam sie w stronę krzesła a na twarzach chłopaków widziałam mieszankę szoku, podniecenia i usmiechów.  
- Ja pierdole, Ty, to nie jest żona Pawła? - Usłyszałam pomimo głośnej muzyki jak jeden z gości zaptał stojącego obok kolegę.  
- Tak... - Odrzekł drugi z niedowierzaniem - Ale wygląda zajebiście..
Uśmiechnęłam się do nich i położyłam ręce na ramionach pana młodego. Złapałam go za rękę i przeciągnęłam po swoim ciele od szyi aż po tyłek. Wyraźnie mu się spodobało, wiięc odwróciłam się, wypięłam i pozwoliłam kilka razu klepnąć się w pośladek. Krawat na oczach wyraźnie mu nie przeszkadzał. Znów sie odwróciłam i okrakiem usiadłam na jego udzie, ocierając się o nie w rytm muzyki. Kątem oka zauważyłam jak dwóch panów poprawia w spodniach swoje interesy, które wyraźnie z jakiegoś powodu zaczęły im przeszkadzać.  
Pochyliłam się nad Karolem i polizałam go po szyi. Aż zadygotał. Na chwilę zatrzymałam się na wysokości ucha i wyszeptałam:
- Dzisiaj to ja jestem twoją panną młodą... Możesz ze mną zrobić wszystko co tylko zechcesz - po czym zmysłowo ugryzłam go w ucho.  
Widziałam jak stojący dookoła panowie rozmawiają i śmieją się. Nietety przez muzykę nie rozumiałam ani słowa. Jeden z nie znanych mi mężczyzn, nadal z wyrazem cięzkiego szoku na twarzy rozmawiał z moim męzem, który spokojnie coś mu tłumaczył.  
Wyraźnie widziałam wybrzuszenia na spodniach dosłownie wszystkich zgromadzonych, w tym pana młodego. Nadal kręcąc tyłkiem zjechałam ręką na jego sprzęt i zaczęłam masować przez spodnie. Wyraźnie nie oponował, chyba rzeczywiście wziął sobie do serca fakt, ze to jego ostatnia noc "wolności".  

- Wszystko? - Spytał po chwili  
- Wszystko... na co masz ochotę - powiedziałam po czym przywarłam do jego ust i chwilę całowałam z namiętnością. Moje podniecenie też sięgało już zenitu. Widziałam wzrok Michała, Rafała i Marka i wiedziałam co się dzisiaj wydarzy.
- Chodź - złapałam go za rękę i zaczęłam prowadzić w kierunku gościnnego pokoju, w którym spędziłam kilka godzin.
- Panowie, proszę nie przeszkadzać... Przynajmniej przez jakiś czas. VIP jest dzisiaj tylko jeden.  - Powiedziałam z uśmiechem zamykając za sobą drzwi, po czym pchnęłam Karola na łóżko. Wdrapałam się na nie i zaczęłam rozpinać mu spodnie. Okazało się, że kutas który wyskoczył spod bokserek nie był specjalnie okazały, nijak mu było porównywać się z takim Michałem czy Rafałem, ale kompletnie mi to nie przeszkadzało. Sekundę później znajdował się już w moich ustach. Mrucząc głośno jak to miałam w zwyczaju przy każdym pchnięciu robiłam mu laskę, jakiej sądząc po jego reakcji nie zrobił mu jeszcze nikt. Karol wił się po łóżku i cały dygotał.  
- Oż kurwa mać! - Zerwał się nagle - Dominika?! Co ty...? Co...? Co do chuja, gdzie Paweł? - Karol zdjął opaskę.
- Cicho bądź, nie psuj atmosfery - odrzekłam po czym wystawiłam język i kilka razy uśmiechnięta klepnęłam w niego kutasem. Wciągnęłam gęstą nitkę mieszanki śliny i mleczka jaka połączyła mój język ze sprzętem Karola, po czym znowu zabrałam się do roboty.  
- Chociaż z drugiej strony... Wiesz co... Ssij dalej. Skoro mówisz, że mogę zrobić z tobą wszystko...
- Mhmmm - odmruczałam nadal z kutasem w buzi.  
Nagle mój policzek zapłonął bólem. Karol bez ceregieli strzelił mi "z liścia" w twarz, po czym zerwał się, złapał mnie za szyję i ściskając mocno rzucił plecami na łóżko. Za nim do końca zarejestrowałam co się dzieje jednym ruchem zerwał mi majtki, wszedł w moją mokrą cipkę jak w masło i zaczął posuwać cały czas mocno ściskając mnie za szyję. Nagle oderwał jedną rękę i kolejny raz uderzył mnie w twarz.  
- I co suko, nadal myślisz, że mogę robić z Tobą co chcę?
- Tak... Dzisiaj jestem twoja - odpowiedziałam na tyle na ile pozwalało mi ściśnięte gardło.  
Nie spodziewałam się tego, ale mieszanina rozkoszy i bólu nakręciła mnie jeszcze bardziej.  
- Wiesz co? Chyba zerżnę cię w dupę - powiedział Karol, po czym obrocił mnie na brzuch, a na szyję zarzucił mi swój zdjęty z oczu krawat. Zdecydowanie braki w rozmiarze nadrabiał zapałem i namiętnością. Widać było, że seksualnie eksplodował i jego narzeczona na pewno nie pozwalała mu na takie zabawy.  
Karol splunął w mój otworek, zacisnął krawat na szyi i zaczął mnie rżnąć z takim zapałem jak chyba jeszcze nikt nigdy wcześniej. Kompletnie nie myślałam o bólu, to był odlot. Wisienką na torcie był fakt, że dosłownie za drzwiami siedział mój mąż i jak gdyby nigdy nic rozmawiał z kolegami. Twało to jeszcze chwilę po czym równie nagle Karol popuścił krawat i mocno pociągnął mnie za włosy tak bym się odwróciła i usiadła i zaczął dosłownie ruchać mnie w usta nadal mocno trzymając moje włosy.  
- Zaraz skończę. Łykaj spermę, dziwko, o taaaaaak - krzyknął po czym poczułam jak moje usta zalewa fala ciepłego nasienia. Starałam się połykać je na bierząco, ale wciąż ruszający sie w moich ustach kutas zdecydowanie to utrudniał. Karol puścił mnie i zszedł z łóżka. Opadłam bez sił na poduszkę próbując ogarnąć co się przed chwilą stało. Tego się kompletnie nie spodziewałam. Zdecydowanie potrzebowałam chwili, żeby dojść do siebie...  
- No proszę, że też Paweł tyle czasu miał pod dachem taki skarb... Będę musiał mu podziękować za ten prezent.  
- No ja myślę. Starałam się... Jak mówiłam - możesz wszystko - odrzekłam dysząc ciężko.  
Karol nie odpowiedział, Uśmiechął się tylko zakładając spodnie i wyszedł z pokoju.  
- To kto następny? - Usłyszałam kiedy wychodził
Kilka minut później rozległo się pukanie...

CDN?

NiewiernaDomi

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 2035 słów i 10939 znaków, zaktualizowała 29 sty 2023. Tagi: #żona #zdrada #gangbang #panna #młoda

23 komentarze

 
  • trantolo

    Rozkręcasz się. Kolejna super cześć, ekstra się czyta a zdjęcia sztos. Jedyny problem to czekanie na kolejne części. Nie zastanawiaj się pis,koniecznie dalej.

    26 maj 2023

  • Pingwin69

    Kiedy kolejne cześci ?

    21 maj 2023

  • Kraken

    Uwielbiam takie dziwki

    6 maj 2023

  • karolek91xd

    Mega opowiadania z niecierpliwością czekam na kontynuację :)

    17 kwi 2023

  • Drwal

    Kiedy możemy spodziewać się kolejnej części 😁

    14 mar 2023

  • PasjonatOczu

    Świetna seria. Z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy.

    13 mar 2023

  • ark69

    Będzie ciąg dalszy?

    9 mar 2023

  • Kochas22

    Czekamy na dalszą część suczko 😈😈😈

    8 mar 2023

  • Samuel

    Tez bym chcial taka zone

    4 mar 2023

  • trantolo

    Super czekam na następną część

    13 lut 2023

  • ciekawskiii

    Super:) fajnie się czyta i podkręca wyobraźnie :)

    12 lut 2023

  • ToJa

    Świetne opowiadania!

    10 lut 2023

  • On...mily

    Jesteś zajebista  
    Super się czyta

    10 lut 2023

  • Paullong

    Świetne bardzo obrazowe opowiadanie, pobudzające wyobraźnię i nie tylko. Pisz dalej bo świetnie Ci to wychodzi. Każdy byłby dozgonnie wdzięczny za takie prezenty 😍

    9 lut 2023

  • JorgDeJoong

    Super.fajnie lekko i z napięciem.Bardzo wciągające ....proszę o jeszcze i jeszcze 😉🙂🙃

    9 lut 2023

  • Pawlo20

    W kolejnej części dodał bym jeszcze wątku BDSM  :rotfl:

    5 lut 2023

  • facecik

    pięknie napisane, trzyma cały czas w napięciu i podnieceniu, ładnie piszesz, pisz tak dalej, bardzo fajni koledzy, masz tak delikatne ciało, pieknie tańczysz, a do tego jeszcze prowokujesz, Mmmmmm, slicznie, cudownie...  <3  :przytul:  :kiss:

    2 lut 2023

  • Twojkochanek

    Czekam aż cała 11 weźmie Cię jeden po drugim.

    31 sty 2023

  • ark69

    Czekamy na ciąg dalszy…

    30 sty 2023

  • Goscd

    Jest naprawdę ekstra czekam co będzie dalej

    30 sty 2023

  • kolekcjoner09

    Oj, Autorko, umiesz dawkować napięcie ;)

    29 sty 2023

  • Cichy20

    Pan młody był napewno zadowolony.  
    Już czekam na kolejną część....proszę jak najszybciej 😁😁

    29 sty 2023

  • Felek

    Cdn jak najbardziej!

    28 sty 2023