No pięknie, pięknie, hmmmmmm......., już wiem........, czego mi potrzeba
No pięknie, pięknie, hmmmmmm......., już wiem........, czego mi potrzeba
hahhahahahhaha, nie mogęi zaciskanie ud ulgi nie przyniesie:P
Tiaaa, wyobraź sobie, że siedzisz z rodzicami w jednym pokoju, mocno pobudzony, mama patrzy, a Ty mówisz, nic takiego mamuś, stanął mi bo dawno nie rżnąłem
Prawda Palmer ?
Heh, co racja, to racja
My mamy jeszcze o tyle dobrze, że swoje pobudzenie możemy skutecznie ukryć
Palmer, nie śmiej się, bo los bywa mściwy...wyobraź sobie ten koszmar...pobudzony, niezaspokojony, sam ze sobą...Trzeba nam współczući to szczerze, z głębi serca:P
To nie jest śmieszne Palmer
Biedne kobietki
z mamą w kawalerce nawet skype ulgi nie przyniesie...choć z drugiej strony so close, no matter how far...liche pocieszenie, ale zawsze....
a obiekt westchnień też far far away...
i ma tendencję rosnącą niestety...
no a cierpienie jest niemałego kalibru ...
W takim układzie, wybaczam Ci moje pobudzenie Jest nas dwie cierpiące katusze:(
Kobieto, co Ty mi uczyniłaś? Jestem sama w domu i w najbliższych godzinach bez szans na zaspokojenie, a wyobraźnia szaleje:(
Siła orgazmu zwiększa się xxxx- krotnie, odczucie jest faktycznie takie, że masz ochotę zwiać, ale kiedy już zaciśniesz zęby i się nie wycofasz, to uhhhhh
odkąd przeczytałam Twój tekst, nie mogę przestać o niej myśleć:-)
gra słów była wybitnie zamierzona w sumie zastanawiam się, czy to nie powinien być "Hymn do" bądź coś posobnego. W każdym razie- zabaweczkę szczerze polecam
Świetne, ale czy tylko ja czekałam podczas czytania na drugiego faceta?
Dziękuję Palmer, zależało mi na Twojej opinii.
Przyznaje, że tym razem zdecydowanie lepiej napisana historia
Instrukcja obsługi przedstawiona w sposób, niemalże całkowicie wyczerpujący temat.
Marka jest nieważna Ważna obsługa
Podasz markę?