Materiał znajduje się w poczekalni. Prosimy o łapkę i komentarz.

Pierwszy trójkąt z obcym facetem

Pierwszy trójkąt z obcym facetemHistoria moja miała miejsce kilka lat temu.
Nazywam się Dawid, mam 34 lata i piękną żonę o kręconych włosach cudownych piersiach i bardzo seksownej figurze.
Od zawsze w mojej głowie pojawiała się fantazja, w której moja piękna Pani zabawia się z innym. Wiele razy rozmawialiśmy na ten temat…jednak zawsze, pomimo wielkiej chęci, pozostawało to w sferze fantazji.
W końcu postanowiłem sam coś zrobić, i zmienić fantazję bez wcześniejszej rozmowy z moją żoną.
Poznałem wielu chętnych facetów, w internecie, którzy zapowiadali się interesująco. Większość jednak z nich była tylko onanistami i fantastami, którzy do realnych spotkań zupełnie się nie nadawali.
W końcu trafiłem na Sebastiana. Sebastian był dojrzałym 44 letnim, naprawdę dobrze wyglądającym facetem. Po rozmowie przy kawie wspólnie podaliśmy sobie rękę, ułożyliśmy scenariusz spotkania i postanowiliśmy go za kilka dni zrealizować.

To był piątek, wyczekiwany przeze mnie piątek. Moja Monika o niczym nie wiedziała.  Od rana siedziała w pracy w aptece a ja starałem się podnieść jej libido bardzo mocnymi smsami. Dzień minął bardzo szybko. O godzinie 16 przyjechał do mnie Sebastian. Wypiliśmy jeszcze piwko i czekaliśmy na moją Hotkę.   Gdy zadzwoniła do mnie, z informacją czy kupić coś na dole w sklepie, wiedziałem że mam kilka minut na ukrycie Gościa w domu.
Sebastian schował się w garderobie. Monika witając mnie zapytała „co Ty dzisiaj taki podniecony…cały czas takie smsy mi wysyłać…wiesz jak na mnie i na moją cipke to działa, musiałam zrobić sobie dobrze w pracy…a to nie jest łatwe”
Uśmiechnąłem się tylko i pocałowałem ją łapiąc jednocześnie za jej twardy tyłek.
Ściągając buty i kurtkę zdziwiona  zauważyła na środku salony krzesło „po co to krzesło na środku zapytała…”
Odpowiedziałem…bo mam ochotę żebyś usiadła na nim  a ja zasłonię Ci oczy….chcę Cię mięc teraz.
Bez zastanowienia się usiadła, mówiąc „jednak jesteś wariatem…ale lubię Twoje zachcianki…”. Zasłoniłem  w domu wszystkie rolety a jej zawiązałem opaskę na oczy, sprawdzając czy na pewno nic nie widzi.
Puściłem muzykę, żeby zagłuszyć ewentualne dzwięki, zawołałem Sebastiana, który po chwili stał obok mnie i patrzył na niczego nieświadomą Monikę…
Sciągnałem spodnie i wyszeptałem do niej…skarbie zrób mi laskę, taką jaką umiesz robić najlepiej….Jest w tym zajebista…obciągała na wszystkie sposoby. Po chwili wyciągnąłem penisa z jej ust mówiąc…zwolnij bo dojdę a nie chcę jeszcze…muszę się porządnie Tobą zająć. W tym momencie co wyciągnąłem na chwile penisa Sebastian podszedł bliżej i wsadził swojego… Monika bez żadnych zahamowań  obiągała na moich oczach obcemu facetowi kutasa…obciągała bo ciągle o niczym nie wiedziała… Sebastian widziałem jak wije z rozkoszy a Monika stara się jak może siedząc  na krześle z penisem w ustach….Sytuacja była coraz bardziej podniecająca…Wyciągneła penisa z ust i Mówi do mnie…”.zerżnij mnie proszę Cię….”w tym momencie postanowiłem podstawić jej pod usta nie tylko Penisa mojego ale i Sebastian dosunął swojego….moja zona podskoczyła z przerażenia…od razu ściągnęła opaske i zobaczyła Nas dwóch. Była mocno wystraszona. Zapytałem jej czy mamy przestać….i czy jej nie uraziłem. Spojrzała na Sebastiana i wyszeptała do mnie….chcę żeby to on mnie pieprzył-pozwolisz. Jasne, że tak choć nie ukrywam poczułem lekką zazdrość
Poszliśmy do sypialni na łóżko. Monika nieśmiale wypięła swój tyłeczek w kierunku Sebastiana i zalotnie powiedział….niech mnie Pan ostro żerżnie, uwielbiam być niegrzeczną żoną.
Usiadłem obok nich i patrzyłem na minę Moniki, która mówiła sama….jak jest jej dobrze.
Nie wytrzymałem zbyt długo i postanowiłem się dołączyć. Mój penis wskoczył jej do ust a Sebastian posuwał ją od tyłu…po jakiś dziesięciu minutach Monika usiadła na mnie okrakiem A fiuta Sebastiana zaczęła oblizywać i łykać do samego końca.  W pewnym momencie moja hotka była tak mocno podniecona, że zażyczyła sobie mieć nas dwóch naraz. W tym momencie nasmarowałem jej dupkę kremem wszedłem w jej ciasny tyłeczek a cipka czekała na starszego Pana Sebastiana…dziwne uczucie bo czułem jak fiut Sebastiana ociera się przez skórę o mojego fiuta…jednak i tak podniecenie było tak wielkie widząc Monike, że nic mi to nie przeszkadzało. Pieprzyliśmy ją jeszcze kilka ładnych kwadransów…Na koniec Sebastian zapytał czy może skończyć w jej dupce….bez wahania zgodziła się….rżnął ją tak głośno, że sąsiedzi na pewno słyszeli obce jęki…po chwili widziałem jak z dupki mojej zony wypływa mase spermy Sebastiana….widok zabójczy postanowiłem dolać jeszcze od siebie….i sam zacząłem rżnąć jej dupke po nim…spermy w sobie miała mase…a po moim orgazmie wylewało się z niej jak z kranu.
Po tych zabawach poszliśmy jeszcze wszyscy pod wspólny prysznic…Monika w  miedzy czasie jeszcze raz zrobiła loda Sebastianowi łykając wszystko dokładnie. Wieczór zakończyliśmy przy lampce wina…
Gdy Sebastian poszedł do domu we dwoje kochaliśmy się jeszcze dwa razy. To był zwariowany dzień…Ale dzień który warto przeżyć.
Minęło 2 lata od naszej zabawy…i teraz ponownie chodzą myśli..czy nie zrobić czegoś szalonego. Jak myślicie?

dawid34

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 991 słów i 5503 znaków.

5 komentarzy

 
  • xek

    Mogłoby być nieco lepsze, trochę błędów, najbardziej rzuca się w oczy zbyt częste wykorzystywanie wielokropka. Opowiadanie nim się dobrze zaczęło, to skończyło i wydaje się naciągane.

    14 gru 2017

  • G38

    Jeśli autentyczne to podziwiam odwagi i ... Żony :-) pozdrawiam

    9 gru 2017

  • dawid34

    @G38 dziękuję. Sytuacja była stresująca ale za to bardzo przyjemna

    9 gru 2017

  • agnes1709

    Dobrych masz sąsiadów, wiedzą, kiedy jęki należą do Was, a kiedy nie ? :eek:O jaaa, to zaiste godne podziwu!
    Straszne, musisz jeszcze trochę popracować. :sad:

    7 gru 2017

  • Dno

    I beznadziejnie napisane

    6 gru 2017

  • dawid34

    Dno- od zawsze wiedziałem, że nie jestem orłem pisania..ciężko było mi być wróblem ale nie temu służy to opoiwadanie. siadając przy kawie chciałem przedstwaić Wam swoją historię.

    6 gru 2017

  • Baba

    @dawid34 to nie lepiej pić kawę czytając książkę? to zaraz trzeba pisać co się wie? Sztuką jest wiedzieć CO się pisze.........

    7 gru 2017

  • Anonim40

    Super opowiadanie. Czy zdjęcie jest autentyczne?

    6 gru 2017

  • dawid34

    Anonim -tak, to zdjęcie jest mojej Pani

    6 gru 2017

  • STL

    @dawid34 Chciałbyś

    7 gru 2017

  • dawid34

    @STL to komplement. Dziękuję :)

    8 gru 2017