Niezapomniane ferie cz.6

Do pokoju wracaliśmy w kompletnej ciszy. Cały czas docierało do mnie czego właśnie doświadczyłem. Nie dosyć, że pierwszy raz miałem możliwość zobaczyć co skrywa kobiece ciało, to w dodatku doświadczyłem tego na przykładzie dwóch kobiet. Dwie istoty płci przeciwnej w różnym wieku i z różnymi proporcjami ciała. Młode jędrne mojej kuzynki i dojrzałe pełne krągłości jej matki, a mojej ciotki. Brzmi jak sen, a jednak okazało się być prawdziwe. Moja wyobraźnia cały czas projektowała obrazek z sauny. Obie kobiety nago naprzeciwko mnie. Młodsza z widocznym podnieceniem na twarzy i rozchylonymi nogami eksponując najbardziej intymną część swojego ciała. Starsza również kompletnie naga bez skrępowania siedzącą razem z nami. Obie wpatrujące się w mojego sztywnego niczym nie okrytego penisa. Jedno o czym cały czas myślałem to czy jest to już szczyt tego co może mi dać ten wyjazd.

      Po wejściu do pokoju każdy z nas zachowywał się tak jakby nic się nie wydarzyło. Robiło się już późno, więc przyszła pora na wieczorny prysznic. Beata poszła pierwsza, ja w tym czasie czekałem na swoją kolej przeglądając telefon. Podniecony postanowiłem wrócić do konwersacji z Anią, żeby popatrzeć sobie na zdjęcie, które mi wysłała. Przewijając wiadomości przypadkowo zareagowałem serduszkiem na zdjęcie z chatu. Zamarłem przez chwilę i szybko usunąłem reakcję licząc, że tego nie zauważy. Zaraz po tym łazienka się zwolniła. Moja kuzynka wyszła owinięta tylko w ręcznik. Podeszła do swojego łóżka i stojąc plecami do mnie pozwoliła, żeby swobodnie opadł na ziemię. Nagusieńka zaczęła nakładać na siebie balsam do ciała. Ja dalej leżałem na łóżku oddalonym kilka metrów od niej i tym razem bez najmniejszego namysłu postanowiłem obserwować swoją kuzynkę. Beata odwróciła głowę w moim kierunku.
-Łazienka wolna, możesz już wchodzić.
-A no tak, już idę- odwróciłem wzrok i udałem się w kierunku łazienki.
Założyłem, że nasz układ który mieliśmy w pierwszych dniach wyjazdu dobiegł końca, a ja swobodnie będę mógł zrobić sobie dobrze pod prysznicem. Była to jedyna taka okazja, kiedy mogę zostać chwilę w samotności, a dzisiejsze doświadczenia były doskonałym materiałem na pamięciówkę pod prysznicem.
-Tylko pamiętaj, że nasza umowa nadal obowiązuje, a ty nie możesz robić sobie dobrze bez mojej zgody.
-Myślałem, że po wczoraj umowa dobiegła końca- odparłem ze świadomością, że mój plan spuszczenia ciśnienia raczej nie wyjdzie.
-Oj nie nie, ona będzie obowiązywać przez cały wyjazd.  
-A jak sprawdzisz, że faktycznie tego nie zrobiłem?
-Zaufaj mi mam swoje sposoby.
Postanowiłem nie brnąć w to dalej, bo i tak byłem na przegranej pozycji. Wziąłem szybki prysznic i przebrany już w piżamę wyszedłem z łazienki. Nie będę ukrywał starałem się umyć możliwie jak najszybciej w nadziei, że Beata będzie się jeszcze balsamować. Na moje nieszczęście była już ubrana.  
-Kupiłam po nartach wino, masz ochotę?
-Czemu nie, przyjemnie się ostatnio rozmawiało przy lampce wina.
Beata uśmiechnęła się i wstała po kieliszki. Ja usiadłem na kanapie i zabrałem się za otwieranie butelki, którą mi podała.  
-Jak Ci się podobało dzisiejsze saunowanie?
-Nie spodziewałem się tam Twojej mamy jak mam być szczery.
-Też nie wiedziałam, że tam będzie.
-Teraz trochę mi głupio, że widziała mnie no wiesz… całego.
-Hahaha no sama się zastanawiam, kto w tej sytuacji miał większą niespodziankę.
-Chyba będzie mi wstyd spojrzeć na Nią jutro na stoku.
-No przestań, wydaje mi się, że pokaz jej się spodobał, a co do nagości jest bardzo otwartą osobą.
-Co masz na myśli?
-No wiesz, nie krępuję się pokazywania nago. Wydaje mi się, że teraz ja mam to po niej. No i ogólnie wydaje mi się, że kręcą ją młodsi faceci.
-Skąd taka teoria?
-W zeszłym roku jak byliśmy na wakacjach chciałam pójść pokoju rodziców zapytać o coś. Jak weszłam do środka moja własna matka z cyckami na wierzchu robiła loda młodemu chłopakowi z service roomu.
-Ściemniasz teraz.
-Mówię śmiertelnie poważnie. Klęczała przed nim prawie dławiąc się jego kutasem. Właśnie dzięki temu mam na Nią małego haka bo obiecałam nie mówić nic ojcu.
-Kurczę no to można powiedzieć, że się chłopakowi poszczęściło- zażartowałem.
-Błagam Cię tylko mi teraz nie mów, że też byś chciał się znaleźć w sytuacji tego chłopaka.
-Weź no co Ty to jest moja ciotka.
-Dobra dobra widziałam jak się w Nią wpatrywałeś.  
-Ciężko było tego nie zrobić jak stała kilka centymetrów przede mną całkowicie nago.
-I co podobało Ci się?
-No wiesz chyba bym skłamał gdybym zaprzeczył.
-Dobra to w takim razie powiedz mi która z nas ma lepsze cycki.
Pytanie Beaty trochę mnie zamurowało.
-No wiesz w sensie, że … no Ty- odpowiedziałem z burakiem na twarzy.
-Dobra odpowiedź, teraz jeszcze uzasadnij.
-No wiesz wyglądają na dużo jędrniejsze, ich kształt też, w sensie no wiesz mam na myśli że bardziej okrągłe są.
Beata wsunęła jedną rękę pod swoją koszulkę obmacując swoją pierś. Jej Sutki stały już na baczność.
-No faktycznie fajne okrąglutkie- zaśmiała się.
-Te kolczyki które masz też powodują, że wyglądają jeszcze lepiej- mówiłem ze wzrokiem wlepionym w jej klatkę piersiową.
-Każdemu się podobają, moja matka jak je pierwszy raz zobaczyła to sama uznała że musi sobie takie zrobić.
-Nie znałem jej od tej strony.
-Oj zaufaj mi dużo o niej nie wiesz. No dobra a co mi powiesz na resztę pokazu?
-Co masz na myśli?
-No tak jak obiecałam miałeś możliwość zobaczyć coś jeszcze dzisiaj.
-Masz na myśli….
-Dokładnie to, nie ukrywam strasznie mnie podniecił fakt, że to właśnie moją cipkę zobaczyłeś jako pierwszą.
Jej słowa i fakt, że byliśmy sami wprawiał mnie w zakłopotanie. Nigdy wcześniej nie prowadziłem takich rozmów z kobietami i nie miałem zielonego pojęcia jak powinienem się zachować. Wbiłem wzrok w podłogę i próbowałem wydukać coś z siebie, Beata szybko mi przerwała.
-Wiesz domyślam się, że w Internecie widziałeś ich mnóstwo jednak tak na żywo to trochę co innego. Mam nadzieję, że Ci się podobało.
-To było coś fenomenalnego- nareszcie wykrztusiłem z siebie.  
-Nie wiem dlaczego, ale strasznie podnieca mnie ta Twoja nieśmiałość-spojrzała na mnie z uśmiechem.
Czułem, że cała ta rozmowa o jej ciele i napięcie jakie rosło w pokoju powoduje, że mimowolnie zaczynam sztywnieć. Nie umknęło to uwadze Beaty. Położyła dłoń na moim udzie i zaczęła delikatnie miziać.
-Pocałuj mnie- wyszeptała w moim kierunku.
Moje serce zaczęło walić jak dzwon. Miałem milion myśli na sekundę. Nie wiedziałem jak powinienem się zachować. W końcu to jest moja kuzynka. Z drugiej jednak strony nie wiedziałem kiedy taka okazja może się powtórzyć, a przy tym czego do tej pory z Nią doświadczyłem zwykły pocałunek to nic wielkiego. Zebrałem się na odwagę i pocałowałem jej usta.
-Nie o to mi chodziło.
-Co masz na myśli?- zapytałem lekko zestresowany, że źle odebrałem jej sygnał.
-Więcej namiętności, pocałuj mnie jakbym była Twoją dziewczyną. Chodź pokażę Ci.
Beata zbliżyła się do mnie. Poczułem jej usta na moich. Otworzyła je, a jej język powoli zaczynał się wsuwać do moich ust. Powolnym ruchem zaczęła zataczać okręgi wokół mojego języka. Starałem się naśladować jej ruchy, w pokoju była kompletna cisza, słychać było tylko ciche mlaskanie naszych ust. Po kilku chwilach Beata nie przestając mnie całować podniosła się i usiadła na moich kolanach. Przysunęła się bliżej mnie i delikatnym ruchem bioder zaczęła ocierać się o mojego stojącego już penisa. Tylko cienki materiał mojej piżamy i jej spodenek dzielił mojego kutasa od jej dziurek. Pomiędzy dźwiękiem pocałunków słychać było jej ciche pojękiwanie. Złapała moją rękę i skierowała na swoją pierś. Delikatnie ją ugniatałem muskając co jakiś czas palcem po jej sutkach. Beata nagle przerwała i zeszła z moich kolan. Poczułem się jak wybudzony ze snu. Złapała mnie za rękę.
-Chodź ze mną.
Wstałem posłusznie, a ona powoli ciągnęła mnie w kierunku mojego łóżka. Usiadłem na jego końcu plecami opierając się o ścianę. Ponownie usiadła na moich udach.
-Pora na kolejną lekcję, zdejmij moją koszulkę- podniosła ręce i zamknęła oczy.
Delikatnie drżącymi dłońmi złapałem za dół jej koszulki i powoli zacząłem podnosić do góry. Spod delikatnego materiału wyłoniły się jej cudowne piersi z mocno stojącymi już sutkami.
-Pocałuj je- ponownie wyszeptała.
Zbliżyłem się i powoli zacząłem cmokać jej cudowne piersi. Uczucie było cudowne. Byłem podniecony do granic możliwości. Biodra Beaty ponownie rozpoczęły swój taniec dociskając mojego penisa do jej cipki.
-Teraz ssij je- powiedziała chwytając mnie za włosy.
Robiłem co mówi. Ssałem jej sztywne sutki wykonując językiem okręgi. Oddech Beaty przyspieszał, a jej pojękiwania coraz bardziej mnie podniecały. Po krótkiej chwili złapała moją koszulkę i zdjęła ze mnie. Zaczęła wodzić ręką po mojej klatce piersiowej. Całowała moją szyję, kiedy jej ręka wędrowała w dół. Jej palce były już przy gumce moich spodni. Oddychałem coraz szybciej.
-Mogę?- zapytała trzymając rękoma gumkę moich spodenek.
-Tak- odpowiedziałem patrząc na jej anielską twarz.
Powolnym ruchem zaczęła opuszczać moje spodenki. Kiedy to robiła namiętnie całowała mój tors. Po chwili penis uwolnił się z ciasnej już piżamy. Wyskakujący członek uderzył jej pierś. Beata uśmiechnęła się po czym palce jej ręki oplotły trzon mojego sztywnego przyrodzenia. Wsunęła język w moje usta delikatnie przesuwając skórę mojego penisa w górę i w dół. Uczucie było niesamowite. Jej delikatna dłoń zabawiała się moim kutasem co jakiś czas masując kciukiem odsłonięty żołądź. Jej ruchy powodowały że przez moje ciało przechodził paraliżujący prąd. Nie chciałem, jeszcze kończyć, a wiedziałem, że za długo w ten sposób nie pociągnę.
-Jestem blisko- powiedziałem z przyśpieszonym oddechem.
-Jeszcze nie teraz- odparła jednocześnie puszczając mojego penisa.
Odsunęła się do tyłu tak, że siedziała teraz na wysokości moich stóp. Położyła się na plecach i podniosła nogi do góry. Złapała swoje spodenki i powolutku zaczęła je zdejmować. Moim oczom ukazała się jej idealna i mokra do granic możliwości muszelka. Siedziałem w ciszy wytrzeszczając oczy.  Wpatrywałem się w nią z delikatnie otwartymi ustami ze zdziwienia. Beata  ponownie usiadła na łóżku i wsadziła mokre od swoich soczków spodenki w moje usta.
-Teraz patrz jak powinno się zadowolić kobietę palcami. Możesz robić sobie dobrze, ale pamiętaj, że nie możesz dojść.
Rozsunęła nogi i zaczęła delikatnie masować swoje wargi. Zahipnotyzowany tym obrazkiem złapałem swoje przyrodzenie. Beata masturbując się cały czas patrzyła jak się zabawiam. Masowała swoją cipkę co jakiś czas wkładając dwa palce do środka.  
-Pamiętaj to jest klucz do kobiecego orgazmu- lewą ręką rozchyliła swoje wargi sromowe, a palcem wskazującym prawej zaczęła wykonywać malutkie kółeczka wokół swojej łechtaczki.
Ten obrazek sprawił że musiałem na chwilę przerwać swoją zabawę. Widok jej rozchylonej różowej dziurki i małego guziczka który tak namiętnie masowała powodował, że byłem strasznie blisko. Jej jęki stawały się coraz głośniejsze. Po kilku chwilach ponownie wsunęła w siebie dwa palce nie przestając masować łechtaczki drugą ręką. Jej palce chowały się rytmicznie  w jej wnętrzu. Trwało to kilka minut po czym wyjęła je i wsadziła do mojej buzi.
-Zobacz jak smakuje kobieta.
Ssałem jej palce czując posmak jej fenomenalnej cipki.
-Świetnie się spisujesz- uśmiechnęła się i ponownie zaczęła całować moją szyję.
Jej usta powoli zaczęły kierować się w dół. Całowała moją klatkę później brzuch. Kiedy jej głowa była już na wysokości mojego pępka podniosła wzrok. Z uśmiechem na twarzy opuszczała się coraz niżej. Jej usta były już przy nasadzie mojego penisa. Wyciągnęła język i jednym ruchem przeleciała nim aż do czubka sztywnego kutasa. Otworzyła szerzej usta i zaczęła ssać główkę. Ręką masowała moje jądra a penis coraz bardziej chował się w jej buzi. Byłem w siódmym niebie. Czułem tylko jak jej język wije się wokół mojego przyrodzenia. Wiedziałem że dłużej mogę tego nie wytrzymać.
-Dłużej nie dam rady- wydukałem z siebie licząc że Beata ponownie przestanie mnie zadowalać.
Moja kuzynka natomiast po moich słowach zaczęła ssać go mocniej wsuwając w siebie jeszcze głębiej. Jej ruchy były szybsze, a usta zaciskały się coraz bardziej. Po kilku takich ruchach poczułem jak przelatuje przeze mnie fala ciepła. Penis zaczął pulsować coraz bardziej, aż nagle wypuścił z siebie falę spermy wprost w usta Beaty. Ta czując mój orgazm złapała kutasa i nie wyciągając go z buzi przesuwała ręką, uwalniając kolejne salwy mojej miłości. Po kilku chwilach było już po wszystkim. Moja kuzynka podniosła głowę i patrząc mi prosto w oczy połknęła to co miała w buzi.  
-Teraz moja kolej, połóż się.
Po jej słowach miałem w głowie tylko jedną myśl,   to jest ten moment, kiedy przestanę być podręcznikowym prawiczkiem. Problem był tylko taki, że ledwo co doszedłem.
-Mój kolega chyba nie jest jeszcze gotowy na drugą rundę- mówiąc to usłyszałem śmiech Beaty.
-Nie to miałam na myśli, kładź się.  
Wykonałem polecenie kuzynki. Uklękła okrakiem na mojej klatce piersiowej. Złapała mnie za włosy i przyciągnęła twarz w kierunku jej mokrej dziurki.  
-Teraz liż mnie- wyszeptała.
Zacząłem wodzić językiem najpierw po jej wargach. Smak jej cipki był wyśmienity, chciałem żeby to się nigdy nie skończyło. Później wsunąłem swój język głęboko w jej dziurkę. To był mój pierwszy raz i liczyłem, że w ten sposób najlepiej ją zadowolę.
-Nie pamiętasz czego Cię uczyłam? Skup się na moim guziczku- mówiąc to ponownie rozchyliła palcami swoje ciemne wargi odsłaniając różowy guziczek.
Nie zastanawiając się długo zacząłem ją lizać. Językiem wywijałem we wszystkich kierunkach słysząc jej przyspieszony oddech wiedziałem, że to działa. Po kilku chwilach poczułem jak jej biodra zaczynają się kołysać w różnych kierunkach, a jęki są coraz głośniejsze. Przyśpieszyłem ruchy swojego języka. Ciało Beaty zaczęło intensywnie drżeć, a odgłosy przyjemności były tak głośne, że prawdopodobnie było je słychać w pokoju obok. Docisnęła moją głowę jeszcze bardziej w swoje łono. Po chwili drżenie jej ciała ustąpiło. Opadła na łóżku przytulając się do mnie.
-Spisałeś się kochany.
-To było niesamowite- odparłem łapiąc się za głowę.
-Widzę, że jeszcze nie opadłeś- powiedziała masując mnie po udzie.  
-Jestem w pełnej gotowości.
-Zanim przejdziemy do kolejnego etapu musisz się jeszcze trochę nauczyć.
-Co masz na myśli?
-Pamiętasz tego starszego faceta z sauny?
-Pamiętam.
-Nigdy nie próbowałam robić tego z kimś sporo starszym i bardziej doświadczonym.
-Czy ty….
-No bo wiesz jak już wyszedłeś z tej sauny to zaczęliśmy się wspólnie masturbować i na koniec zaproponował mi coś więcej.
-Ale co ja mam z tym wspólnego?
-No bo wiesz, mówiłam Ci już, że lubię być obserwowana… I tak sobie pomyślałam czy może byś nie chciał popatrzeć jak to robimy i się trochę nauczyć.
-Mam patrzeć jak jakiś starszy dziad Cię posuwa?!
-No wiesz to by była dla Ciebie ciekawa lekcja.
-Sam nie wiem.
-Zastanów się i daj mi znać do jutra, ja idę kolejny raz pod prysznic bo trochę mnie wymęczyłeś- zaśmiała się i dała mi buziaka w policzek.

……….……….……….……….……….……….…
Drodzy czytelnicy, chciałbym wprowadzić trochę interakcji. Proponuję, żebyście w komentarzach dali swoją opinię jaką decyzję powinien podjąć nasz bohater. Przyjąć propozycje kuzynki i wziąć udział w dodatkowej lekcji, czy odmówić. Do obu wersji mam pomysł na kontynuację, ale wybór pozostawiam Wam