niewolnica Erica 5

Budzę się rano. Jest mi strasznie gorąco w plecy. Staram odsunąć się od źródła ciepła, ale silna ręka mi to uniemożliwia. Słyszę jak ktoś mamrocze przy moim uchu i przyciska mnie do siebie bardziej, aż nie mogę złapać oddechu. Przekręcam się z wysiłkiem i spoglądam na przystojną twarz mojego Pana. Wzdycham. Nie wiem jak mam się wydostać. Leżę tak dobre dwadzieścia minut. W końcu budzi się mocno mnie trzymając.
- Nareszcie.
- Cooo? – mruczy zaspany.
- Wstawaj.
- Po co? – pyta. Całuje mnie w usta, przygniatając mnie. Oddaję pocałunek.

Układa się między moimi nogami i dalej całuje. Trzymam ręce na karku i masuję mu mięśnie. Wkłada swoje ręce pod moje pośladki, mocno je ściskając. Przygryzam z bólu jego język. Uśmiecha się i napiera mocniej na moje krocze. Czuję jego erekcję. Jest ogromny! Schodzi z pocałunkami coraz niżej. Powiększa malinkę na mojej szyi.

- Słodka.

- Eerik – Dukam. – Już starczy na dzisiaj.

Unosi się i mówi.

- Ja tu żądzę i nie starczy, ale masz rację musimy wstać.
Całuje mnie jeszcze raz. Patrzy w moje oczy po pocałunku.
– Ekhmm… Zejdziesz ze mnie? – pytam.
– Co? Ah tak już…
Odsuwa się sam. Wstaję szybko i gnam do łazienki. Słyszę głośny gwizd za plecami. Wchodzę do łazienki, zamykając za sobą drzwi. Szukam najpierw ręcznika, a dopiero później wchodzę do kabiny. Biorę prysznic, przecieram ręką jedną ze ścianek kabiny i zauważam przerażona Erika. Piszczę bardzo głośno.
– Spokojnie.
Uśmiecha się zadziornie.
– Pomóc Ci?
– Nie – odpowiadam szybko. – Dam radę sama.
– Na pewno? – dopytuje.
– Tak.
Zakrywam piersi.
– Widziałem wiele piersi i dotykałem je na różne sposoby.
Wychodzi z łazienki rozbawiony. Szybko kończę się myć i wychodzę spod prysznica na zimne kafelki. Wycieram się kiedy uświadamiam sobie iż nie mam tutaj nic do ubrania. Owijam się szczelnie ręcznikiem i powoli opuszczam zaparowane pomieszczenie. Erik siedzi na łóżku i patrzy na mnie.
– Zapomniałaś czegoś?
– Ttak.
– Masz. – Rzuca mi ubranie.
Znikam szybko spowrotem w zaparowanym pomieszczeniu i przyglądam się co mi naszykował. Czerwoną bluzka i koronkowa bielizna do zaakceptowania. Ale ta spódnica do wywalenia. Króciusieńka, ledwo zakrywająca pośladki. Wychodzę i szukam spodenek, które wkładam już w pokoju.
– A gdzie ta spódnica, którą ci dałem? – Erik łapie mnie za biodra i mocno ściska.
– Nie podoba mi się.
– Ale mi tak.
– Trudno.
Dostaję klapsa w pupę.
– Gdybyśmy się nie spieszyli to musialabyś przepraszać na kolanach, dziewucho!
Ciągnie mnie w stronę drzwi. Dopiero teraz widzę, że jest już ubrany.
********************************
Stoję przed jednym z wieszaków w sklepie i zupełnie nie wiem co mam kupić. Widzę, że są bardzo drogie. A Erik uparł się, że musi mi to kupić. Wzdycham zła. Głupi osioł. Przebieram dalej.
– I co wybrałaś już? – pyta znienacka Erik.
– Nie.
On bez słowa bierze kilka ubrań z wieszaków. I idzie do kasy. Drepczę za nim.
– Nie wiesz czy pasują. – Szepcze przy kasie.
– Spokojnie.
Gdy wychodzimy że sklepu prowadzi mnie w stronę Viktoria’s Secret. Mam nadzieję, że nie tam idziemy. Lecz od razu okazuje się to naiwnością z mojej strony.
– Wybieraj.
Bojąc się, że znów zrobi to co wcześniej szybko wybieram kilka kompletów zwykłej bielizny.
– Coś ty wybrała? – Szepcze mi na ucho. – Odkładaj to i szybko wybieraj coś seksownego.
Trzyma mnie mocno w pasie. Wyrywam się lekko i odwieszam kilka kompletów i zostawiam trzy zwykłe. Później udaję się niechętnie do koronki. Erik jest tuż za mną. Wybieram kilka. Za to on pokazuje mi kilka innych, lecz szybko odmawiam. Sprawdza rozmiar na wcześniejszych i wybiera te, które mu się podobają. Potem znowu idzie do kasy. Zażenowana wychodzę że sklepu.
– Musisz to robić? – pytam kiedy wychodzi.
– Zamknij się. Nie potrafisz się ubierać – karcie mnie.
****************************************
Po powrocie do domu. Zamykam się w swoim pokoju i rozpakowywuje ubrania.



Wiem okropna zołza bez serca... Poprawię się. dajcie mi szansę

nnn

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 703 słów i 4217 znaków.

7 komentarzy

 
  • Andy53

    Półka -tak się pisze to slowo

    1 lut 2019

  • paulaaxdxd

    Napisz coś w końcu

    22 sie 2015

  • nnn

    Naturia. Opowiadanie z bloga jest moje i mogę je kopiować ile razy chcę i gdzie chcę

    15 lip 2015

  • Naturia

    Czyżbyś kopiowala to opowiadanie z dobrze znanego mi bloga?  Czy po porostu będziesz teraz pisała go tutaj??  :)

    4 lip 2015

  • ---

    świetne  :jupi:  czekam na ciąg dalszy  :D

    29 cze 2015

  • Lula

    super ;) kiedy kolejna część ?

    28 cze 2015

  • kamila12535

    Fajne kiedy kolejna część? ?

    25 cze 2015