Brawo Agnieszko! 1:0 dla Ciebie!
Brawo Agnieszko! 1:0 dla Ciebie!
Głośno i uśmiechając się- ma napisane, że baba, że nienasycona, a on się dziwi. Chyba on z tych, co mu trzeba palcem wszystko pokazywać:P
Półgłosem i na stronie: ... dać kurze grzędę...
Lecz nie folguj sobie w nadmiarze, gdyż teraz jestem władna wydać rozkaz ścięcia Ci głowy, tudzież zażyczyć sobie, byś mi służył po kres swych dni...No i nie wiadomo, co gorsze:P
To nie wiedziałaś, że jeZdem "czepiadło"?
Gwałtem, czyli bez pytania o zgodę,...Ehhh, że też wszystko musi się R. tak jednoznacznie kojarzyć:P
Życzenie Twe jest dla mnie rozkazem...... (a ten wielokropek ma symbolizować ów pocałunek dłoni). Przy okazji: koronuje się koroną lub diademem, stosując GWAŁT mamy już inną - zwykle prokuratorską - "uroczystość".
No i wzięli, i mnie gwałtem koronowali:P Do poddanego R..Po pierwsze, należysz, bo mi prztyczki w nos serwujecie z Merlinem z lubością. Po drugie, Ty mnie lepiej męską pupą nie kuś, gdyż to moja ulubiona część męskiego ciała ( poza mózgiem, dłońmi..no i ten tego. .przyrodzeniem). Po trzecie, ja taką mendą, jak Twoja polonistka nie byłam. Pozdrawiam i podaję dłoń, byś mógł ją z szacunkiem ucałować:P
Do cesarzowej N:
Po pierwsze: nie należę do bandy trojga (a raczej TRZECH). Po drugie: Nigdy nie odmawiałem Ci praw do kontaktów cielesnych z moją pupą! Po trzecie: W liceum (a tak, tak - wysoce kształcony jestem)moja polonistka zwykle mówiła do mnie: "Wyplujtekluskizgęby, milczjakdomniemówisz!" Po takich szkoleniach darzę wszelkich "miodków" i "miodkopodobnych" głębokim szacunkiem!
Noname, ja się droczyłam. Poczucie humoru też mam, durne, bo durne, ale mam
Kobiety... Zawsze ta nadinterpretacja i tworzenie powodów do obrażania się na wszystko kiedy tylko tekst/wypowiedź nie brzmi w 100% jednoznacznie.
Odpowiadając na Twoje pytanie Pani: ja widzę Ciebie na tym stanowisku, ponieważ podoba mi się rzeczowość i ogólnie styl Twojej krytyki. KROPKA.
To takowa była do wzięcia i ją sobie bezczelnie przywłaszczyłam? Co do inteligencji, nie byłabym jej taka pewna, zdarzało mi się zostać ochrzczoną kretynką w prywatnych wiadomościach przez autorów wyjątkowo zjawiskowych tekstów Pozdrawiam
Żarty żartami, ale nie ukryjesz swej inteligencji i biegłej znajomości języka, o Pani. Myślę, że posada nieetatowego krytyka/recenzenta jest stworzona właśnie dla Ciebie.
Teeweg, a widzisz, taki psikus:P
nienasycona - Ty uchodzisz za swego rodzaju eksperta w tej dziedzinie ... więc cały splendor spływa niejako na Ciebie
Noname, Ty chyba też klapsa chcesz. Coście się w trójkę na mnie uwzięli tak? Romeo, cieszę się, że miałam jakiś udział w Twoim rozwoju
Dziękuję za pozytywne komentarze. Nienasycona - to ze względu na Twoją poprzednią opinię bardziej zadbałem o rozwój akcji, by nie był taki naiwny
Tak ja twierdzi Jej Wysokość N - przyjemna lektura. Umiejscowienie akcji w czasach współczesnych sprawia, że tekst odbiera się trochę dziwnie (przynajmniej dla mnie), lecz nie uznaję tego za minus.
Ps. Jeśli można prosić, to następne części mogą być dłuższe.
Bardzo przyjemnie mi się to czytało.
Hmmm... Pamiętaj jednak, że Amazonki (dziś feministkami zwane) też istnieją i one też może chciałyby mieć swych niewolników! :P Lepiej chyba nie kusić licha!
Fajne to opowiadanie ...
Mógłbym sobie kupić taką niewolnicę na własność ... a jakby mi się znudziła to bym ją 'opchnął' na targu albo giełdzie tak jak używany samochód Wspaniała wizja przyszłości