Materiał znajduje się w poczekalni.
Prosimy o łapkę i komentarz!

Nauczycielka Marta

Nauczycielka MartaNazywam się Marta mam 36 lat jestem nauczycielką historii w liceum. Jestem osobą po przejściach, na obecną chwilę jestem samotna. Nigdy nie przywiązywałam uwagi do urody moich uczniów, bo uważałam że są dla mnie za młodzi. Aż do pewnego dnia. To było gdzieś w połowie maja. Tego dnia na podwórku było dość ciepło więc postanowiłam pojechać do pracy w spódnicy przed kolano. Po kilku godzinach gdy zaczynałam lekcje do klasy dołączył jeden z uczniów który wyjątkowo mocno zwrócił moją uwagę, miał na sobie niebieskie dżinsy i białą do połowy rozpiętą koszulę, siedział niedaleko mojego biurka więc wyczułam jego perfumy, moja wyobraźnia zaczęła niegrzecznie błądzić, jednak odgoniłam te myśli, wróciłam mu delikatnie uwagę ,,Jacku zapnij trochę więcej koszuli bo jesteś na lekcji". Jednak on niespecjalnie się tym przejmował. Po chwili gdy sprawdziłam obecność, poprosiłam go aby zapisał temat lekcji, posłusznie wstał i podszedł do tablicy. Pisał na tablicy, gdy rozproszył mnie dźwięk telefonu jednego z uczniów, wypuściłam długopis z ręki. Jacek niewiele myśląc zanurkował pod moje biurko, nagle odwrócił głowę i ujrzał moje majteczki między pończochami, zarumieniłam się ale zachowałam kamienną twarz. Podał mi długopis, z ledwo wyszeptanym ,,proszę". Widziałam że jest lekko podniecony. Jak nigdy nic podziękowałam i dalej poprowadziłam lekcje. Przez jakiś czas myślałam o tej sytuacji, więc postanowiłam zajść wieczorem do mojej ulubionej kawiarni, przypadkiem akurat siedział w niej również Jacek popijając lemoniadę. Podszedł i zapytał nieśmiało ,,czy mogę się przysiąść?". Spojrzałam na niego i powiedziałam siadaj. Gdy usiadł obok mnie zapytałam z lekkim uśmiechem. A co to było dzisiaj? Spuścił wzrok i się zawstydził, usłyszałam wymęczone przepraszam, następnie chwycił mnie za dłoń i ucałował. Odpowiedziałam mu ,,nic się nie stało, wiem czego pragną chłopcy w twoim wieku". Żeby rozluźnić nieco atmosferę zaczęłam go pytać o zainteresowania, po czym z dużym zaskoczeniem odkryliśmy że mamy podobne gusta muzyczne i filmowe. Chłopak ewidentnie się wyluzował i zaczął mi prawić komplementy, zwracał uwagę na moje oczy, włosy i figurę. Poczułam że jego dłoń ląduje na moich udach, to mi się zaczęło podobać bo przez dłuższy czas byłam sama. Gdy dokończyliśmy picie proponował że mnie odprowadzi do domu, zgodziłam się i wyszliśmy z lokalu, było już ciemno więc wziął mnie pod rękę. Zaproponowałam. ,,Może wejdziesz i napijesz się herbaty". Zgodził się bez wahania. Rozebraliśmy się i zapytałam ,,Czego się napijesz? Herbata, kawa, czy cola?". Odpowiedział ,,Może Cola". Poszłam do kuchni i przyniosłam mu puszkę. Siedzieliśmy na wygodnej sofie blisko siebie. Zapytałam go ,,Czy masz dziewczynę?". Odpowiedział ze smutkiem ,,Niestety nie, czuje taki samotny". Powiedziałam ,,Rozumiem Cię ja też jestem sama". Jacek otworzył puszkę biorąc spory łyk napoju. ,,A Pani nic nie pije?". Zapytał z ciekawością. Odpowiedziałam czasem lubię wieczorem wypić lampkę wina, ale samej nie chcę się pić". Odpowiedział z pewnym siebie uśmiechem ,,Mogę razem z Panią wypić dla towarzystwa". Odpowiedziałam ,,Jesteś młody myślisz że powinieneś?". On ,,A dlaczego nie? Tylko jedna lampka". Uśmiechnęłam się do niego i powiedziałam ,,No dobrze mój towarzyszu naleje Ci lampkę". Podałam do kuchni po wino i dwie lampki, po czym usiadłam i nalałam czerwonego napoju, następnie podnieśliśmy niczym puchary i wypiliśmy. Po czym powiedziałam ,,To jak może powtórzymy materiał z lekcji?". Spojrzał na mnie z niepokojem i powiedział ,,Pani Marto błagam nie". Odpowiedziałam z uśmiechem ,,No przecież żartuje, nie dzisiaj". Odpowiedział z ulgą w głosie ,,to całe szczęście". Odpowiedziałam z uśmiechem ,,Co przez moje majteczki wszystko wyleciało z głowy?". On odpowiedział przyciszonym głosem ,,Proszę Pani często myślę o tym co Pani ma pod spódnicą". Uśmiechnęłam się patrząc mu oczy odrobinę zmieszana. Jacek zapytał nieśmiało ,,czy mogę się do Pani przytulić?". Zanim zdążyłam odpowiedzieć, położył głowę na moich udach. Położyłam dłoń na jego ramieniu delikatnie głaszcząc. On delikatnie raz po raz zaczął muskać moje udo, a moja wyobraźnia stała się coraz bardziej niegrzeczna. Próbowałam z nią walczyć jednak moja ręka zaczęła wędrówkę w stronę guzików od jego koszuli. On zaczął je rozpinać po czym ją zrzucił z siebie jak starą szmatę, po ukląkł na podłodze i zaczął lizać mi stopy. Powiedziałam mu ,,Nie możemy". On odpowiedział liżąc moje nogi w czarnych pończochach ,,Nie mogę przestać". Lizał moje nogi coraz wyżej głaszcząc je swoimi młodymi dłońmi. Ja siedziałam i patrzyłam z pożądaniem i ciekawością chociaż widziałam już mężczyzn w akcji, ale nigdy nie miałam tak młodego chłopaka. Włożył mi głowę pod spódnicę i zaczął lizać majteczki, dłońmi zaczął głaskać i ugniatać moje piersi przez bluzkę. Wzdychając z pożądania wyjęczałam ,,Nie powinniśmy, proszę". On jednak odpowiedział tylko szybkie ,,Jest już za późno". Podniósł mi spódnicę i zdjął ze mnie mokre od jego ust majteczki. Powiedziałam sobie w duchu ,,Niech później się dzieje co chcę, teraz jest cudownie". Podniósł moją bluzkę cały czas klęcząc i zaczął lizać piersi, bo nie miałam na sobie stanika. Ja głaskałam go po głowie czule jakby był moim synem. On lizał mi piersi i delikatnie ssał, rękoma głaszcząc moje plecy. Z rozkoszy przeszedł mnie dreszcz po plecach, a moje sutki stały się nabrzmiałe i twarde. On natomiast zszedł ustami niżej i zaczął lizać moją owłosioną cipkę. Nie robił tego zbyt umiejętnie, lizał całe wargi od dołu do góry i z powrotem. Cicho wyszeptałam pokazując palcem na moją łechtaczkę ,,Liż tutaj kochanie". Posłusznie wykonał polecenie i przyssał się do niej, podczas gdy ja oplotłam nogi na jego ramionach, zaciskając jego głowę z rozkoszy. Nie starał się protestować ani przez chwilę jakby mówił ,,Błagam proszę o chcę więcej". Obracał językiem drażniąc moją łechtaczkę, dłońmi głaskał moje pończochy. W pewnym momencie moja szparka puściła soczki, a on delikatnie wyszeptał ,,Jaka smaczna cipeczka". Następnie wylizał wszystko do czysta. Powiedziałam mu by wstał z kolan, tak też uczynił. Przysunęłam się bliżej i zaczęłam rozpinać mu spodnie mówiąc z zalotnym uśmiechem ,,Pokaż co tam masz". Zdjęłam mu spodnie razem z bokserkami i moim oczom ukazał się jego owłosiony nabrzmiały sprzęt. Złapałam go w dłoń i skierowałam do ust, ssałam fiuta, głaszcząc jego jądra, był sztywny i gładki w dotyku, w sumie też mi smakował. Jacek natomiast głaszcząc moje włosy jęczał z rozkoszy co dodatkowo mnie zagrzewało do pracy. Po długiej chwili wyjęłam go z ust i położyłam na podłodze z rozłożonymi nogami. Jacek położył się na mnie i drżącymi rękoma próbował mi wsadzić w cipkę więc mu pomogłam chwytając go za penisa. Następnie zaczął powoli, ale szybko przyspieszył i zaczęliśmy się całować, było cudownie, po chwili gwałtownie się zerwał wyjmując ze mnie swój sprzęt i spuścił mi się na brzuch, po czym wytarłam jego nasienie i oboje się ubraliśmy, po czym gdy zakładał buty powiedziałam ,,To musi zostać w tajemnicy inaczej oboje będziemy mieli problemy". Odpowiedział ,,Przecież to jasne". Po czym wyszedł.

Niegrzeczny

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 1417 słów i 7851 znaków.

Dodaj komentarz