A tu, rysunek oddaje, jak czasami jesteśmy napastowane przez męski świat… wprost nie możemy przejść ulicą… Zewsząd czyhają na nas pułapki… Wszędzie możemy zostać podejrzane… albo może spotkać nas jeszcze coś gorszego…
Wręcz uwielbiam rysunki Juliusa Zimmermana. Czyż nie trafnie nadają się do zilustrowania wielu fantazji??? Czyż nasz mistrz nie potrafi docenić pończoszek na naszych nogach jak też naszych atutów, o których panowie raczą prawić, iż – mamy czym oddychać?
Inną umiejętnością maestro jest uchwycenie naszego kobiecego zażenowania, zaskoczenia nagłymi, niespodziewanymi a zawstydzającymi nas sytuacjami…
2 komentarze
Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż konto za darmo.
Jakub
Bo lubię, a może nie tylko ja Twoje teksty a nie lubię tego samego czytać..
Jakub
Skarbie nie przenoś całych akapitów między tekstami....
Historyczka
@Jakub Dlaczego?