Na peronie

To zdążyło się na peronie, kiedy czekałam na pociąg do Częstochowy. Siedziałam, czekałam nagle koło mnie przeszedł chłopak. Od razu wpadł mi w oko. Obserwowałam go pełna gotowości i podniecenia niemogąc doczekać się tego co zaraz zrobi. Obok na podłodze siedział stary gadacz i słuchał muzyki z przenośnego magnetofonu. Podszedł do niego dał mu kasetę i kazał puścić. Lucek posłusznie wykonał polecenie. Po chwili podszedł do mnie i rzekł:

- Piotrek, tak mam na imię.
Ja zaskoczona odparłam:
- nie mogę  

Piotrek zapytał czego nie mogę. Nic się nie odzywałam.Gdy muzyka leciała.Podszedł i porwał mnie do tańca. Na środku peronu zaczął mnie rozbierać, a ja oczywiście jego. Po chwili oboje na środku peronu całowaliśmy się nadzy. Zaczęliśmy uprawiać sex! Pierwsza była pozycja 68, a potem następna 69. Delektowałam się jego spermom jak jakąś kosztowną wódką. Nie zwracaliśmy uwagi na to iż wszyscy na nas patrzą. Kolejna pozycja 70 i następne mnie tak nie poruszyły i nie podnieciły. Nagle do akcji wkroczyła policjantka wraz z policjantem i zamiast nas usunąć zaczęli zabawę razem z nami. Gdy przyjechało FBI poszliśmy siedzieć. Ale nawet za kratami bawiliśmy się pozycjami!!!

~I Ja

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 225 słów i 1256 znaków.

3 komentarze

 
  • LOL

    hahaha jaka to pozycja 68 i 70 ? XD Nie no opowiadanie do kitu.

    30 lis 2013

  • zal

    zal dziewczynko ile ty masz lat

    17 kwi 2011

  • olga

    nata970@wp.pl

    21 mar 2009