Jak rozpalić faceta...

Wyobraź sobie że stoisz pod ścianą, oparty plecami o nią, ,  
......... Stoję przed Tobą, patrze ci w oczy... podnosisz wzrok.... nasze spojrzenia się spotykają... elektryzują atmosferę.... Ruszam w Twoim kierunku.... podchodzę wolno... mierzysz mnie wzrokiem... czekasz aż się zbliżę.... dochodzę... Cały czas utrzymujemy kontakt wzrokowy... Staje przed Tobą... blisko.. twarzą w twarz... Wyciągasz ramiona i przyciągasz... nagle i bardzo gwałtownie... Czujesz jak gniotę ci klatkę piersiową... czujesz jak moje piersi rozgniatają się na Tobie... czujesz mój oddech na szyi... Odruchowo kładę ci głowę na ramieniu, , .. Ręce masz na moich plecach... przesuwasz nimi w dół... zastanawiasz się co zrobię jak zjedziesz na tył... a już prawie tam jesteś....... czuje jak zsuwasz dłonie tam gdzie nie powinieneś... ale co tam... przez materiał... chwytasz za pośladki... najpierw delikatnie... a potem mocno... i się uśmiechasz... odchylam się tułowiem do tyłu.. i to był błąd... bo stoisz w rozkroku... dotykam twojego... moim podbrzuszem... teraz ja ci go rozgniatam... czujesz mnie mocno... pulsujesz... twardniejesz... chciałbyś uwolnić.. zarzucam ci ręce na ramiona... patrze w oczy... przesuwam po głowie... zsuwam na plecy... bawię się tam... zsuwam w dół i do góry... na przemian... szybko i wolno... delikatnie i mocno... masuje... badam każdy skrawek... wsuwam pod koszulkę... dotykam nagiego ciała... czujesz "motyle w brzuchu"... jednocześnie moje krocze nadal dotyka twojego... z tym że teraz mocniej... napieram na ciebie... ruszam się... napięcie rośnie... przestajesz myśleć... wsuwasz ręce w mini... pozwalam... nie przeszkadzam... zastanawiam się na ile sobie pozwolisz.. ok. odlatuje.. nie wiem.. co robisz... wsuwasz je... do wewnętrznej strony ud... do cip...zki... dotykasz... badasz... czujesz wilgoć..... pod strin*ami... odsuwam się trochę... kładę Tobie rękę na kroczu...... dotykam go... gniotę... mocno... bo hormony szaleją.... jednocześnie zbliżam głowę do Twojej... patrze na usta... nasz wzrok się spotyka... i całujesz... natarczywie... mocno... z języczkiem... wsuwasz go do środka... bez zastanowienia... bez opamiętania... odlatuje.. nie wiem co robisz... wsuwasz... do wewnętrznej strony ud... do pochwy... dotykasz... badasz... czujesz wilgoć..... odsuwam się trochę... kładę Tobie rękę na kroczu...... dotykam go... gniotę... mocno... bo hormony szaleją.... jednocześnie zbliżam głowę do twojej... patrze na usta... nasz wzrok się spotyka... i całujesz... natarczywie... mocno... z języczkiem... wsuwasz go do środka... bez zastanowienia... bez opamiętania... czujesz moje wargi... czujesz jak się rozchylają... staja się miękkie... słodkie... czujesz jak moje ciało odpręża się... rozgrzewa...... atakuje cię fala pożądania... dzikiego pożądania... za późno dla mnie.. już nie myślę... nie wystarcza mi przez materiał... wsuwam rękę w Twoje spodnie... przesuwam po nim dłonią... chwytam go... od góry... macam... rozkładam dłoń na nim... opuszkami palców dotykam jąder... delikatnie.. muskam je tylko... elektryzuje cię ten dotyk... każe wariować... zamykam rękę na nim... obejmuje... czujesz ciepło... czujesz jak prężnieje... a myślałeś że więcej nie można... czujesz że pękniesz jak nie ruszę... krew zaczyna wrzeć... zsuwam rękę na dół... trzymając poruszam w górę i w dół.. energicznie... spodnie rozpięte... jest łatwiej... tracisz zmysły... i... przerywasz tą fale rozkoszy... bo... wsunąłeś właśnie bezmyślnie paluszek... w moją.... zabieram rękę... żeby zamknąć sobie usta... stłumić jęk... który i tak się wydobywa... dociera do Twoich uszu... cichy... nieśmiały... sztywnieje... biorę głęboki wdech... wiesz... że nie możesz pozwolić na zbudzenie... o nie... wsuwasz go głębiej... mocno... poruszasz... w wilgotnym gorąco... tracę zmysły... wiotczeje w Twoich rekach... odrywasz się od ściany... wyjmujesz dłoń... całujesz... bez wytchnienia... bez chwili przerwy.. trzymasz rękę na mojej szyi... drugą na plecach... kładziemy się na dywanie... jedno obok drugiego.... obejmuje cie... szał na nowo... chcesz mnie w końcu rozebrać, ... zdejmujesz bluzkę.. nawet tego nie zauważam... widzisz... w końcu...... brzuch.... jeszcze stanik...... ok. poczeka... nie za szybko... zabijasz mi zmysły dotykiem szalejących rak... po plecach... pośladkach... i w biodrach... nie wiesz.. że już prawie po mnie... że nie musisz usypiać czujności... że się otwieram... ręce mam na twoich biodrach... przesuwam nimi...... chwytam za jadra... od spodu... w jedna rękę... palcami drugiej naciskam delikatnie od góry... gdzie.... przesuwam palce w dól... do końca... cały czas bawię się jadra*i... wracam palcami do góry... na wędzide*ko... do żołę*zi... zbliżam głowę... zamykam ją w ustach.... ślinie... objeżdżam językiem... powoli zataczam koła wokół... wracam do wędzid*łka... lizę językiem... końcówką języka... Twoje podniecenie rośnie... bawię się na penis*u...... pomagam sobie ręką... stymulując stosunek... w gore i w dół... w górę i w dół... zsuwam i nasuwam... robię to bezmyślnie... koniec... odwracasz mnie twarzą do siebie... błędny wzrok... zamglony... dziki... Twój i mój... oczy się spotykają... rażą namiętnością... oddechy nierówne... zakładam Ci nogę na biodro... przywieramy do siebie ciałami... czujesz ciepło... trzymasz mnie w uścisku... piersi dotykają Twojej klatki, , grzeją cie... uda palą.. bucha z nich gorąco i wilgoć... masuje ci plecy szaleje rękoma na nich, , zsuwam niżej na tyłek... ugniatam pośladki.... mocno... przyciągam twoje biodra do swoich... robisz to samo... gnieciesz mnie ciałem... gnieciesz peni...iem... moją..... dotykasz jej... nim... tego już za dużo... wariuje... ruszam się pod Tobą... jakbym z Tobą walczyła... zaciskam nogi... znowu wsuwasz palec w cip....ke... jeden... za chwile dwa... krzyk... zaczynam się wić pod Tobą... unoszę biodra do góry... niestety... ale chce więcej... wsuwasz głębiej... odruchowo przesuwam palcem w zagłębieniu Twojego tyłka... wracam na plecy........ jesteś rozpalony do granic... odpinasz stanik... zsuwasz ramiączko... wyrzucasz go.... uwalniasz piersi... masz nagie... sterczące... różowe sutki... aż się proszą...... cdn...

blond

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 1005 słów i 6485 znaków, zaktualizowała 4 paź 2015.

4 komentarze

 
  • Wiktoria

    Mega  :O

    20 lut 2016

  • Lola2000003

    fajne czekam na więcej :cmoczek:

    6 maj 2013

  • Daro :*

    Całkiem ;). Dawaj więcej ;)

    3 maj 2013

  • Mefisto

    Fajne, czekam na cd.  :devil:

    3 maj 2013