Panie kierowco, nie ma mowy! Jestem porządną dziewczyną, nie uniosę do góry spódniczki!
Moja fantazja
Skoro spodobała się moja fantazja, że jako pielęgniarka oddaję się żołnierzom, to może przychylnie zostanie odebrana inna moja ukochana fantazja, w której, jako elegancka damulka, oddaję się panom taksówkarzom na tylnim siedzeniu auta…
Zrazu, siedzę grzecznie… z czasem moja spódnica „przypadkowo” podsuwa się do góry… Wreszcie poprawiam swoje niezawodne, seksowne pończoszki, najczęściej wykończone koronkową manszetą…
No i jak tu, pan kierowca, mógłby się mną nie zainteresować? Nie zacząć mnie uwodzić? Cóż… niekiedy jego akcja zaczepna kończy się pełnym powodzeniem…
2 komentarze
Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż konto za darmo.
enklawa25
Super fantazja kto próbował ten wie że seks na tyle samochodu jest super
Martinez
- Dobrze, nie unoś spódniczki. Wystarczy, że będziesz rytmicznie unosić i opuszczać swój tyłeczek