Przyjęła to bez zmrużenia oczu roztarła trochę i popatrzyła na nas. - Damian Jemu już nie trzeba było niczego tłumaczyć. Zajął swoje miejsce zanim Jurek zdążył zejść z łóżka. Również dostał swoje polecenie na ucho i po mniej niż minucie pokrył te perfekcyjne sutki białą cieczą. Skorzystał jeszcze z okazji i sam roztarł ją po całych piersiach. Podziękowała mu uśmiechem za tą nadgorliwość i popatrzyła na nas. Byłem pewien że zrozumiałem do czego zmierza i modliłem się w duszy żebym to nie ja był tym następnym. - Włodek Uśmiechnęła się do niego, a on nieco zawiedziony bo chyba też już wiedział o co chodzi, ale niemniej jednak szybko ustawił się miedzy jej udami. - Na brzuszek – powiedziała na tyle głośno że wszyscy słyszeli Kiedy nadszedł jego czas nie ustawił się obok tak jak nasi koledzy, tylko kilkoma ruchami ręki posłał cały ładunek na jej płaski brzuch i delikatnie roztarł swoje nasienie. Czekałem jak na szpilkach. Logiczne to było że teraz moja kolej, ale bałem się że coś się stanie. Na przykład Pan L. mając dość zaprotestuje i zostanę z tym sterczącym chujem jak dupek. Spojrzała na mnie i nic nie musiała mówić. Podszedłem na nogach jak z waty i pocałowałem jej kolano. Uśmiechnęła się i bardziej je rozszerzyła zachęcająco. Właśnie miałem stracić dziewictwo z kobietą o której marzyłem przez ostatnie trzy lata. W sumie miałem szczęście że z nerwów nie straciłem erekcji. Wszedłem w kobietę po raz pierwszy. Ciepło jej wnętrza spowodowało, że poczułem się jeszcze bardziej sztywny niż wydawało się to możliwe. Wiedziałem że nie potrwa to długo. Spojrzałem na nią pytająco, a ona tylko przymknęła na chwilę oczy dając mi odpowiedź na moje nieme pytanie. Nie wiedziałem dlaczego to ja. Prawdopodobnie nasze spotkanie w Bieszczadach to spowodowało, choć koledzy nie wiedząc o tym uważali że wybrała nas alfabetycznie. Jeżeli tak to w końcu moje nazwisko na Z. na coś mi się przydało. Kończenie w kobiecie nie umywa się do niczego co do tej pory doświadczałem próbując różnych sztuczek, miękkich ręczników, gąbek, poduszek itd. Jako jedyny z naszej czwórki nie potrzebowałem się kontrolować i wychodzić z niej. Napięcie budowane od kilkudziesięciu minut wreszcie znalazło swoje ujście i to najlepsze jakie mogłem sobie wyobrazić. Nic nie mogło mnie już powstrzymać więc ja również nie powstrzymałem okrzyku zadowolenia kiedy tryskałem w jej cipce. Pozwoliła mi jeszcze pobyć pobyć w niej przez moment i dała delikatnie do zrozumienia że mam się odsunąć. Teraz tylko jej mąż się liczył. To dla niego była ta rewia. Położyła się w poprzek łóżka z zsuniętymi nogami. Popatrzyła na niego, a on bez słowa wstał i podszedł do niej i położył się po jej lewej stronie. Całowali się przez chwilę a on delikatnie polizał jej poplamione Jurkiem policzki. Zamknęła oczy a Pan L. lekko całując jej szyję schodził coraz niżej. Głośno nabrała powietrze gdy zaczął lizać, całować i przygryzać jej piersi. Dokładnie się nimi zajmował przez dłuższy czas i ręką ruszył w dół. Przeszedł przez depozyt Włodka i zatrzymał na wzgórku łonowym. Po ręce skierował tam język liżąc zapadający się pod dotykiem brzuszek. Arielka wpięła palce w jego włosy i rozłożyła szeroko swoje nogi. Zobaczyliśmy jej lekko zarośniętą rudą cipkę z której zaczął wyciekać mój płyn. Pan L. uklęknął przy łóżku i zaczął ją lizać. Staliśmy oczarowani tym widokiem, każdy z nas ponownie gotów do akcji. Włodek podniósł aparat zostawiony na fotelu i pstryknął zdjęcie.
Żadne z nich nie zareagowało na głośny stukot migawki. Pan L. chwycił jej brodawki i dał nam pokaz jak zaspakajać oralnie kobietę. Arielka wiła się pod jego dotykiem i doszła ściskając rękami prześcieradło. - Choć tu – powiedziała do męża ciężko dysząc – możesz teraz zrobić co chcesz - Wiem – odpowiedział krótko Szybko zdjął z siebie ubranie, a ona ponownie położyła się wzdłuż łóżka. Podniósł jej nogi do góry i wszedł w zaciśniętą szparkę. L, jęknęła a Włodek ponownie zrobił zdjęcie. To jakby ich obudziło i spojrzeli na nas - Teraz trochę prywatności – powiedział z uśmiechem Pan L. - dziękujemy wam panowie Wściekli na Włodka, zebraliśmy nasze ubrania i wyszliśmy na korytarz. Tam w milczeniu ubraliśmy się nasłuchując odgłosów materaca i coraz głośniejszej Pani L. Na koniec jak już schodziliśmy najciszej jak to możliwe, usłyszeliśmy Pana L. – Odwróć się suczko – i po chwili głośny klaps razem z okrzykiem Pani L. - Mocniej, byłam bardzo niegrzeczna Następny klaps i jej okrzyk były głośniejsze. Z żalem zamknęliśmy za sobą drzwi, ale nikt nie powiedział złego słowa Włodkowi. Niektóre sprawy muszą zostać między nimi. Teraz prawdopodobnie jakieś oszołomy zarzuciłyby temu małżeństwu że uwiedli i skrzywdzili czwórkę niewinnych licealistów. Bzdura. Dla nas to było ukoronowaniem naszych marzeń. Który chłopak w tym wieku nie chciałby uprawiać seksu ze swoją atrakcyjną nauczycielką ? To chyba naturalne w życiu każdego normalnego nastolatka. Ponadto Państwo L. otworzyli nam oczy na fakt że tak długo jak nikomu nie dzieje się krzywda, nic co się wydarza pomiędzy dorosłymi i zgadzającymi się na to ludźmi nie jest złe. No i jeszcze że seks nie musi być normowany i po pewnym czasie po prostu schematyczny. Mamy wiele opcji... Jak wiele o tym przekonaliśmy się sami trochę później, bo cień Arielki został z nami na zawsze.
@eksperymentujacy na pewno przeczytam twoje opowiadania, gdyż są bardzo dobre i w moim klimacie. Publikujesz je gdzieś jeszcze? Masz może swoją stronę z opowiadaniami?
@eksperymentujacy ja też cierpię na brak czasu. Ale gdy tylko mogę, to czytam to i owo. No i piszę. Teraz troszeczkę autopromocyjnie chciałbym zaprosić cię na swojego bloga, którego adres znajduje się w profilu. Może ci się spodoba.
5 komentarzy
darjim
No i super.
eksperymentujacy
@darjim jak masz parę godzin to zapraszam na „Bez wyjścia”
Wprawdzie to było pierwsze i dopiero się rozkręcałam ale takie klimaty mogą ci się spodobać
darjim
@eksperymentujacy na pewno przeczytam twoje opowiadania, gdyż są bardzo dobre i w moim klimacie. Publikujesz je gdzieś jeszcze? Masz może swoją stronę z opowiadaniami?
eksperymentujacy
@darjim nie, wszystko co napisałem jest tutaj. Mam jeszcze kilka rozpoczętych tematów ale na razie brak czasu na kontynuacje
darjim
@eksperymentujacy ja też cierpię na brak czasu. Ale gdy tylko mogę, to czytam to i owo. No i piszę. Teraz troszeczkę autopromocyjnie chciałbym zaprosić cię na swojego bloga, którego adres znajduje się w profilu. Może ci się spodoba.
eksperymentujacy
@darjim takie autopromocję to ja lubię
Rzuciłem okiem i będę wiernym czytelnikiem w miarę możliwości czasowych
darjim
@eksperymentujacy dziękuję bardzo.
Dyzio55
Goscd
Super
Kolekcjoner
Extra
kitu
No niezła orgietka się wydarzyła.Prawie seks grupowy..