Prawdziwa cecha ludzkości
Nieważne jest to co posiadasz, lecz to jakim człowiekiem jesteś obecnie i jaki będziesz w przyszłości.
Nieważne jest to co posiadasz, lecz to jakim człowiekiem jesteś obecnie i jaki będziesz w przyszłości.
Szybciej z grzesznika zrobisz chrześcijana prawdziwej wiary, aniżeli z katolika, który co niedzielę chodzi i praktykuje chrześcijanstwo.
Spośród chrześcijan praktykujących wiarę, tylko nieliczni z nich doświadczyli prawdziwej wiary, cała reszta zaś chodzi bo tak ich nauczono
Choćby z 7 grzechów głównych, jeden stałby się przesycony, ciężko będzie powrócić do stanu przed nasileniem, albowiem gdy nie zaznasz cierpienia i nie będziesz poprawiał swego zachowania, grzech władać tobą będzie, jedynym ratunkiem jest wtedy szczera pokuta, oraz wiara i mobilizacja nad sobą.
Mała dziewczynka w wieku 5 lat siedzi sobie grzecznie w kościele z mamą. Nadchodzi ten moment kiedy ksiądz wyciera kielich po komunii, a ta dziewczynka centralnie wstała i na cały głos:
- No dalej myj te gary bo ja chcę już do domu na obiad.
Na posterunek policji w małym miasteczku wbiega zdyszany facet.
- Szybko! Aresztujcie mnie, rzuciłem w żonę młotkiem!
- I co, zabił ją pan?
- Spudłowałem, ale ona zaraz tu będzie!
Kupił ojciec konia i zabrał syna na spacer. Usiadł sam na koniu a dzieciak idzie obok. Ludzie mówią:
- Ale ten facet jest egoistą. Siedzi sobie wielki pan na koniu a dzieciak musi za nim iść.
Facet stwierdził, że się zamienią miejscami. Tak zrobili. Ludzie mówią:
- Ale ten syn nie ma nic szacunku do starszych. Siedzi sobie wygodnie a ojciec idzie za koniem.
Zatem wsiedli obaj na konia. Ludzie mówią:
- Ale egoiści. Zwierzak musi się męczyć żeby ich obu dźwigać a oni sobie wygodnie siedzą.
Zsiedli obaj z konia. Ludzie mówią:
- Ale idioci. Mają konia a idą na piechotę...
Wnuczka pyta się babci.
- Widziałaś moje tabletki z napisem LSD ?
Babcia na to : -Jebać te tabletki. Widziałaś tego smoka w kuchni ?
/ Maciek
Wraca żona do domu i widzi kartkę na drzwiach:
- Sprzedam żonę za 360 zł.
Mówi do męża:
- Czyś Ty zwariował, mnie sprzedasz i to za 360 zł, skąd to wziąłeś?
- Wiesz, 80 kilo wagi razy 2 zł, kilo żywca plus 200 zł obrączka.
Na drugi dzień mąż wraca i widzi kartkę:
- Sprzedam męża za 1, 10 zł.
Mąż zdenerwowany mówi:
- Ja wszystko rozumiem ale za 1, 10? Skąd to wzięłaś?
- 2 jajka po 0, 30 zł i rurka bez kremu po 0, 50 zł
Jasiu stoi przed kościołem, podchodzi do niego ksiądz i pyta:
-Czemu nie wejdziesz do kościoła ?
-Bo nikt mi rowerka nie popilnuje
-Duch Święty ci popilnuje
Pod koniec mszy Jasio się żegna:
-W imię Ojca, I Syna Amen
_A gdzie Duch Święty- pyta się ksiądz
-Pilnuje Roweru- odpowiada Jasio
- Poproszę jagodziankę
- Z czym ?
Mężczyzna wraca do domu i widzi taki oto obrazek: pięcioro dzieci szaleje, umorusane, mieszkanie wygląda jakby przeszło przez nie tornado, zabawki i ciuchy porozrzucane, telewizor wyje, pies szczeka, gazety porozrzucane...
A w kuchni... Lepiej nie mówić, jedzenie na podłodze, na kuchence spalone garnki, w zlewie stosy naczyń, brudna podłoga, drzwi od lodówki otwarte...
Mężczyzna szuka żony, gdy znalazł, ona go pyta z uśmiechem, jak minął mu dzień. On patrzy na nią i pyta zdezorientowany:
"Co tutaj dzisiaj się wydarzyło?".
Żona na to: "Wiesz, każdego dnia, gdy wracasz z pracy do domy, pytasz, co ja robiłam przez cały dzień?".
"Tak" - potakuje mąż.
Na co zona: "No właśnie, to dzisiaj nic nie zrobiłam".