Żona do męża
- Kochanie, jakie lubisz kobiety, ładne czy inteligentne?
- Ani jedno, ani drugie. Tylko Ty mi się podobasz!
- Kochanie, jakie lubisz kobiety, ładne czy inteligentne?
- Ani jedno, ani drugie. Tylko Ty mi się podobasz!
W czasie mszy, facet szeptem pyta osoby obok:
- Jakie jest tu hasło do wi-fi?
- Jezu Chryste, człowieku!
- Ze spacjami, czy podkreślnikiem?
- Jak wygrasz w lotto, to od razu robię sobie naciąganie zmarszczek, botoks i sztuczne cycki. Co ty na to?
- A co byś powiedziała, gdybym za tę kasę zrobił tuning naszego Tico?
- No co ty? Po co będziesz ładował kasę w starego grata, jak możesz mieć nówkę sztukę?
- Cieszę się, że mnie rozumiesz.
Wraca mąż do domu i od progu woła do żony:
- Rozbieraj się i do łóżka!
Żona nieco zdziwiona, 20 lat pożycia i nigdy się tak nie zachowywał...
Zaciekawiona wyskoczyła z fatałaszków i do wyrka. Mąż też raz-dwa pozbył się ubrania, wskakuje do łóżka, nakrywa żonę i siebie kołdrą, razem z głowami i pokazuje:
- Patrz! Zegarek kupiłem! Fluorescencyjna tarcza!
Budzę się w czeluściach nocy. Boję się. Strach obezwładnia me ciało. Znów śniłeś mi się ty. Po raz kolejny mnie skrzywdziłeś. Każda noc jest taka sama. Za każdym razem przeżywam wszystko od nowa. Błagam o to byś przestał. Budzę się z koszmaru, a on przy mnie czuwa. Mój ukochany. Ty zawsze będziesz tylko pomyłką i tym co chciał zniszczyć mi życie.
Cholernie boję się tego co przyniesie jutro, ale żyję, bo mam dla kogo.
- Mamusiu, czy diabeł jest mężczyzną?
- Nie, jest o wiele gorszy od mężczyzny.
- A więc jest kobietą...
Mężczyzna przychodzi do doktora i mówi:
- Doktorze, bardzo mnie niepokoi fakt, że mój syn przespał się z taką jedną dziewczyną... i ona zaraziła go taką jedną, wstydliwą chorobą...
- Niech przyjdzie do mnie, coś poradzimy - odpowiedział doktor.
- Ale to jeszcze nie wszystko... Syn zaraził służącą!
- Nieprzyjemna sytuacja...
- I to jeszcze nie wszystko, doktorze. Ja zaraziłem żonę...
- No patrz pan - wykrzyknął z oburzeniem doktor. - Jedna dziwka, a zaraziła tylu przyzwoitych ludzi!!!
Facet wychodzi z wiezienia po 12 latach odsiadki. Odbiera swoje ciuchy i w kieszeni znajduje kwitek.
Rozwija, czyta a tam kwit odbioru butów u szewca.
Wali do niego i mówi:
- Mam tu kwit że zostawiłem u pana buty do naprawy 12 lat temu..
Szewc zaczął szukać w stosie papierków, znalazł kwit i mówi:
- A tak. Faktycznie - będą na czwartek...
Przychodzi syn do ojca i mówi:
- Tato, zakochałem się! Umówiłem się na randkę ze świetną dziewczyną!
- Gratuluję, synu. Kim ona jest? - odpowiada ojciec.
- To Sandra, córka sąsiadów.
- Muszę ci coś powiedzieć, ale obiecaj, że nie powiesz mamie! Sandra jest twoją siostrą.
Chłopak oczywiście się wycofał. Po kilku miesiącach przychodzi do ojca:
- Tato, znowu się zakochałem, a ona jest jeszcze ładniejsza!
- To świetnie, synu. Kim ona jest?
- To Asia. Córka sąsiada.
- Och... Ona też jest twoją siostrą.
Sytuacja powtórzyła się kilka razy, syn zdenerwował się na ojca i poszedł na skargę do matki.
- Mamo, jestem taki zły na ojca! Zakochałem się w sześciu dziewczynach, ale nie mogłem się z nimi umawiać, bo tata jest ojcem ich wszystkich!
Matka przytuliła go i powiedziała:
- Kochany, możesz umawiać się z kim tylko zechcesz. Nie musisz go słuchać, nie jest twoim ojcem.
Wraca pijany mąż do domu i mówi do żony:
- Pić! Daj mi jakiegoś soku!
Żona nalewa mu szklankę soku z kartonu. Mąż bierze szklankę do ręki i mówi:
- Nie! Nie taki! Chcę świeżo wyciśnięty!
Żona odbiera mężowi szklankę. Wylewa sok na stół. Wyciera go szmatą. Zawartość szmaty wyciska do szklanki i podaje mężowi.
- Masz. Świeżo wyciśnięty!
"Niektórzy ludzie będą cię kochać za to, kim jesteś. Inni będą cię nienawidzić z tego samego powodu."