Dowcipy - str 356

Viralowe kawały i suchary
  • Nieźle ci się powodzi?

    Fąfara spotyka na ulicy kolegę i mówi:  
    - Ładny garnitur! Nieźle wyglądasz!  
    - Prowadzę sporą agencję towarzyską.  
    - To pewnie nieźle ci się powodzi?  
    - Tak, ale początki były ciężkie. Zaczynaliśmy bardzo skromnie: moja żona, moja córka i teściowa...

  • Jesteś niesprawiedliwa!

    Fąfara wraca do domu pijany. Żona wrzeszczy:
    - Codziennie wieczorem wracasz pijany!
    - Jesteś niesprawiedliwa! Ciągle ganisz mnie za to, że przychodzę do domu pijany, a jeszcze nigdy nie pochwaliłaś mnie za to, że wychodzę trzeźwy!

  • Moja druga żona!

    Fąfara spotyka na ulicy kolegę z pracy idącego pod rękę z jakąś kobietą.
    - Czy możesz mi przedstawić tę damę?
    - To Kinga, moja druga żona!
    - A co się stało z pierwszą?
    - Została w domu!

  • Dziennikarz z Europy pyta Eskimosa Czy

    Dziennikarz z Europy pyta Eskimosa:
    - Czy można u was pracować, gdy temperatura spada poniżej 40 stopni Celsjusza?
    - Można, ale wtedy do pracy używamy kobiet...

  • Tata eskimos z synkiem eskimoskiem

    Tata eskimos z synkiem eskimoskiem poszli na polowanie. Widzą białego niedźwiedzia. Tata eskimos złożył się do strzału. Wypalił. Niedźwiedź padł.
    - Słuchaj mój synu - mówi tata eskimos - to jest biały niedźwiedź. Jest bardzo pożyteczne polowanie na niedźwiedzia, bo zwierz ów ma bardzo ciepłe futro, z którego można zrobić wyśmienite odzienie.
    - Rozumiem mój ojcze - odpowiedział eskimosek
    Poszli dalej. Widzą białą fokę. Tata eskimos złożył się do strzału, wypalił i zwierzę padło.
    - Popatrz mój synu - powiada tata eskimos - to jest foka. Z niej możesz mieć futro oraz wyborny tłuszcz.
    - Tak mój ojcze - pokiwał głową eskimosek
    Idą dalej. Widzą białego człowieka. Tata eskimos złożył się do strzału, wypalił i człowiek padł.
    -Popatrz mój synku, to jest myśliwy z Europy. Ani z niego nie wytopisz tłuszczu, a jego skóra też na nic Ci się nie przyda.
    Tata eskimos pochylił się nad zwłokami Europejczyka, wsunął rękę do kieszeni kurtki denata.
    - Europejczyk w zasadzie na nic nie przyda, ale pudełko zapałek zawsze przy nim znajdziesz.

  • Był sobie facet który dbał o swoje

    Był sobie facet, który dbał o swoje ciało. Pewnego razu stanął przed lustrem, rozebrał się i zaczął podziwiać swe ciało. Ze zdziwieniem stwierdził jednak, iż wszystko jest pięknie opalone oprócz jego członka! Nie podobało mu się to, wiec postanowił cos z tym zrobić. Poszedł na plażę, rozebrał się i zasypał cale swe ciało, zostawiając członka sterczącego na zewnątrz.  
    Przez plażę przechodziły dwie staruszki. Jedna opierała się na lasce. Przechodząc obok zasypanego faceta ujrzała cos wystającego z piasku. Końcem laski zaczęła przesuwać to w jedna, to w druga stronę.  
    - Życie nie jest sprawiedliwe - powiedziała do drugiej.  
    - Czemu tak mówisz? - spytała tamta zdziwiona.  
    - Gdy miałam 20 lat byłam tego ciekawa, gdy miałam 30 lat bardzo to lubiłam, w wieku 40 lat już sama o to prosiłam, gdy miałam lat 50 już za to płaciłam, w wieku 60 lat zaczęłam się o to modlić, a gdy miałam 70 to już o tym zapomniałam. Teraz, kiedy mam 80 lat, te rzeczy rosną na dziko, a ja nawet nie mogę przykucnąć!

  • Ach czuję się jak bateryjka

    - Ach, czuję się jak bateryjka - żartuje po stosunku kochanek. Jestem do cna wyczerpany!
    - Ech wy, faceci, a potem się dziwicie, że się was wymienia...