Dwóch milicjantów wchodzi
Dwóch milicjantów wchodzi do księgarni. - Czy jest "Pan Tadeusz"? - Panie Tadziu, przyszli po pana - woła ekspedientka.
Dwóch milicjantów wchodzi do księgarni. - Czy jest "Pan Tadeusz"? - Panie Tadziu, przyszli po pana - woła ekspedientka.
Przychodzi baba do lekarza cala zarzygana. A lekarz:
- Wyliże się pani z tego.
Młodzian idąc przez wieś, zapytuje leciwą gospodynię:
- Babciu, jak tu najłatwiej trafić do szpitala?
- Powiedz mi jeszcze raz "babciu", to zaraz tam się znajdziesz!
Przychodzi facet do lekarza ze spermą w dłoniach i mówi:
- Panie, normalnie w pale się nie mieści.
- Tatusiu, dlaczego my tak późno przyszliśmy do tego sklepu na zakupy?
- Nie gadaj tyle, piłuj kłódkę......
Przychodzi baba do lekarza, a lekarz mówi:
- Co pani dolega?
- Mam bardzo słaby wzrok
Na to lekarz:
- Proszę jeść dużo marchewek tak jak królik.
- Co? - zdziwiła się baba.
- No tak widziała pani kiedyś królika w okularach???
Zielone, żółte, czerwone... Naprzód!
Pewien gość chciał polować na białe niedźwiedzie, kupił sobie giwerę oraz cały osprzęt i wybrał się na Alaskę. Chodzi po tej Alasce, patrzy, coś się w krzakach poruszało wypalił w te krzaki, idzie zobaczyć co upolował, a tu nagle nadszedł niedźwiedź i mówi:
- Słuchaj, stary, tu jest ciężkie prawo alaskańskie, kto nie trafi zwierzaka musi ciągnąć druta!
Gość się wkurzył, ale co było począć - zrobił niedźwiedziowi laskę, ale przysiągł że w następny sezon kupi sobie lepszy sprzęt i tego niedźwiedzia upoluje, no ale sprawa powtórzyła się i tak kilka razy. Aż pewnego razu gdy znowu mu się nie udało ustrzelić niedźwiedzia, ten podszedł do niego i powiedział:
- Wiesz co, stary, ty tu chyba nie przyjeżdżasz polować...
Po zjedzeniu kolacji mąż usiadł przed telewizorem i ogląda igrzyska. Żona posprzątała ze stołu, chwilę pokrzątała się w kuchni potem poszła do łazienki, a po kwadransie była już w łóżku. Około północy do sypialni wchodzi mąż z łyżwami, zapala światło i mówi do zaspanej żony:
- Kochanie, co byś powiedziała na kilka rund "na szybkie dochodzenie"?
Milicjant w komisariacie odbiera teleks, czyta go klika razy, po czym zamiata starannie podłogę, rozbiera się do naga i wybiega na dwór. W teleksie napisano "Zamieć i gołoledź na E-22".
Jak zmusić mężczyznę do robienia przysiadów?
- Wystarczy włożyć pilota od telewizora między jego stopami.
Muzułmanie nie wiedzieli, jak wyglądał Mahomet. Jak niedawno zobaczyli - bardzo się wkurzyli.