Dowcipy - str 123

Viralowe kawały i suchary
  • Znak dla inwalidów

    Znak miejsca dla inwalidów nie oznacza miejsca, gdzie mogą zaparkować inwalidzi. Oznacza miejsca, które należą do Chucka Norrisa i jeśli na nich staniesz zostaniesz inwalidą.

  • W nadmorskiej miejscowości letniskowej

    W nadmorskiej miejscowości letniskowej facet wchodzi do restauracji, siada za stolikiem i zamawia rybę. Gdy kelner podaje rachunek, facet mówi:
    - Przyjechałem tutaj przed dwoma tygodniami i teraz żałuję, że już wtedy nie odwiedziłem tego lokalu!
    - Miło mi to słyszeć, drogi panie.
    - Wówczas ryba, którą mi pan podał, musiała być jeszcze świeża.

  • Dziennikarka skierowana do biura

    Dziennikarka skierowana do biura w Jerozolimie zajmuje mieszkanie z oknami skierowanymi na historyczną Ścianę Płaczu. Każdego dnia kiedy spogląda przez okno, widzi starego Żyda z brodą energicznie się modlącego. Ponieważ z pewnością jest on dobrym tematem na wywiad, dziennikarka udaje się w pobliże ściany i przedstawia się staruszkowi.  
    Zadaje pytanie:  
    - Przychodzi pan każdego dnia do ściany, od jak dawna pan to robi i o co się modli?  
    Mężczyzna odpowiada:  
    - Przychodzę tutaj, by się modlić każdego dnia od 25 lat. Rano modlę się za pokój na świecie i za braterstwo ludzi. Idę do domu, piję filiżankę herbaty, wracam i modlę się o wyeliminowanie chorób i zaraz z ziemi. I o to co bardzo, bardzo ważne, modlę się o pokój i zrozumienie między Izraelczykami i Palestyńczykami.  
    Dziennikarka jest pod ogromnym wrażeniem.  
    - I jak pan czuje się z tym, że przychodzi tutaj każdego dnia przez 25 lat i modli się za te wspaniałe rzeczy? - pyta.  
    Starszy mężczyzna odpowiada spokojnie:  
    - Jakbym mówił do ściany...

  • Blondynka opowiada przyjaciółce jak

    Blondynka opowiada przyjaciółce, jak to spotkała czarodzieja.  
    - Pozwolił mi wybrać jedną z dwóch rzeczy: albo dostanie wspaniałą pamięć albo świetny biust.  
    - I co wybrałaś?  
    Blondynka:  
    - Nie pamiętam...

  • Mamo mamo zrób mi śniadanie

    - Mamo, mamo zrób mi śniadanie... .  
    - Posłuchaj, to że sypiam z Twoim ojcem nie oznacza że możesz do mnie mówić
    "mamo".  
    - No to jak mam mówić?
    - Normalnie, Andrzej.

  • Potwór Frankensteina poszedł

    Potwór Frankensteina poszedł na spacer do lasu i tam zatruł się grzybami. Doktor Frankenstein po wyjęciu mu starego żołądka i wszczepieniu nowego, przestrzega go:  
    - Następnym razem jak pójdziesz do lasu, masz jeść tylko te grzyby, które znasz!  
    - Ale ja znam tylko muchomory!

  • Przychodzi Janas do wróżki i pyta

    Przychodzi Janas do wróżki i pyta o wynik meczu Polska - Niemcy. Wróżka odpowiada:
    - Polacy w tym meczu strzelą cztery bramki.  
    Zadowolony Janas odetchnął, ale wróżka dodaje po chwili:  
    - Bramki zdobędą dwie Klose i dwie Podolski.

  • Stirlitz spacerując nad brzegiem

    Stirlitz, spacerując nad brzegiem jeziora, ujrzał ludzi z wędkami.  
    - Wędkarze - pomyślał Stirlitz.  
    - Pułkownik Isajew - pomyśleli wędkarze.