O małżeństwie - str 7

  • Poszedłem do ZUS Oddziału

    "Poszedłem do ZUS Oddziału Emerytalnego, żeby złożyć podanie o emeryturę. Niestety, zapomniałem wziąć z domu legitymacji ubezpieczeniowej, więc powiedziałem panience w urzędzie, że wrócę później.  
    Panienka na to:  
    - Proszę rozpiąć koszulę.  
    Gdy to zrobiłem, panienka powiedziała:  
    - Te siwe włosy na pana piersi są dla mnie wystarczającym dowodem na to, że jest pan w wieku emerytalnym. Nie potrzebuje pan iść do domu po legitymację.  
    Gdy opowiedziałem o tym żonie, ona powiedziała:
    - Powinieneś był spuścić spodnie. Wtedy byś też dostał rentę inwalidzką.

  • Pewien turysta wraz z żoną oglądają słynną studnię życzeń

    Pewien turysta wraz z żoną oglądają słynną studnię życzeń w Kornwalii, oboje pogrążeni we własnych myślach. Po chwili żona wychyliła się, aby zajrzeć w głąb, straciła równowagę i wpadła do środka.
    - Niesamowite!!! To naprawdę działa!!! - krzyczy mąż

  • Zakupy

    Wraca Anna do domu i pyta mężczyzny.
    - Co mi dziś kupiłeś?
    - Nic
    - Ale wczoraj też mi nic nie kupiłeś...
    - Tak, robiłem zakupy na dwa dni

  • Dwóch facetów siedzi przy barze

    Dwóch facetów siedzi przy barze i narzekają jakie to ich żony są przerażające. Pierwszy mówi:  
    - Moja jest tak straszna, że jak ją postawiłem na polu zamiast stracha na wróble, to ptaki oddały zeszłoroczne czereśnie...  
    Drugi na to:  
    - A moja ma wymiary 90/80/60.
    - To całkiem nieźle.
    - Taak... Druga noga tak samo...

  • Mąż telefonuje z polowania do domu

    Mąż telefonuje z polowania do domu:  
    - Kochanie, będę za dwie godziny w domu.  
    - A jak tam łowy?  
    - Przez miesiąc nie będziemy kupować mięsa.  
    - A co upolowałeś? Jelenia?  
    - Nie.  
    - Dzika?  
    - Przepiłem całą pensję...

  • Przechwala się trzech myśliwych

    Przechwala się trzech myśliwych.
    Pierwszy z nich:
    - Ja to byłem w Afryce i polowałem na lwy !
    Drugi:
    - A ja to byłem na Alasce i polowałem na łosie !
    Na to ostatni:
    - Chmm, panowie a ja byłem w Norwegii...
    - A fiordy ty widziałeś?
    - Fiordy!? Panowie, fiordy to mi z ręki jadły.

  • Dwaj myśliwi idą przez las W pewnej

    Dwaj myśliwi idą przez las. W pewnej chwili jeden z nich osuwa się na ziemię. Nie oddycha, oczy zachodzą mu mgłą. Drugi myśliwy wzywa pomoc przez telefon komórkowy.  
    - Mój przyjaciel nie żyje! Co mam robić? - woła do słuchawki. Po chwili słyszy odpowiedź:  
    - Proszę się uspokoić. Przede wszystkim proszę się upewnić, że pański przyjaciel naprawdę nie żyje.  
    Po chwili rozlega się strzał.  
    - W porządku - woła do telefonu myśliwy. I co dalej?

  • Delegacja

    Żona mówi zalotnie do męża:
    - Wkrótce czeka Cię romantyczny wieczór, i seks z piękną kobietą.
    Mąż:
    - A Ty co? Znowu w delegację jedziesz?

  • Rozmowa w pracy Moja żona jest

    Rozmowa w pracy:  
    - Moja żona jest cudowna. Wieczorem, gdy wracam z pracy, ona całuje mnie, pomaga się rozebrać, zdejmuje mi buty, zakłada kapcie i gumowe rękawiczki.  
    - A po co gumowe rękawiczki.  
    - Żeby wygodniej mi się myło naczynia.

  • 80latek chce się kochać z żoną Ale

    80-latek chce się kochać z żoną.
    - Ale tylko z prezerwatywą, zaznacza żona.
    - Przecież w twoim wieku nie grozi Ci ciąża, przekonuje mąż.
    - Ale salmonella od starych jaj