O małżeństwie - str 6

  • Siedzi mąż na kibelku i stęka Nie

    Siedzi mąż na kibelku i stęka. Nie może się załatwić. Koło łazienki przechodzi właśnie żona i postanawia zrobić mu kawał. Wyłącza mu światło.  
    - AAAAAAAA! - słyszy po chwili. Wystraszona, zapala światło i wchodzi do ubikacji i pyta się:
    - Co się stało?!  
    - Nic, nic... Myślałem, że mi oczy wyleciały.

  • Kryśka porzuciła swojego męża!

    - Kryśka porzuciła swojego męża!
    - Co ty powiesz?! Przecież była w nim taka zakochana, nazywała go nawet światłem swojego życia!
    - To prawda, ale to światło wieczorami coraz częściej gasło!

  • Delegacja

    Żona mówi zalotnie do męża:
    - Wkrótce czeka Cię romantyczny wieczór, i seks z piękną kobietą.
    Mąż:
    - A Ty co? Znowu w delegację jedziesz?

  • Idzie facet ulicą i niesie w dłoniach

    Idzie facet ulicą i niesie w dłoniach dwie puste flaszki po wódce.  
    Spotyka go kumpel:
    - Cześć! Co u Ciebie?
    - Cześć. Żona kazała mi zabierać swoje rzeczy i wynosić się z mieszkania.

  • Wraca mężczyzna całkowicie nawalony

    Wraca mężczyzna całkowicie nawalony do domu, staje przed lustrem i bekając pyta:
    - Lustereczko, lustereczko powiedz przecie - kto ma największego ch*** w świecie?
    - Ja! - odzywa się kwaśno małżonka.

  • W noc poślubną panna młoda mówi

    W noc poślubną panna młoda mówi do swojego świeżo poślubionego:
    - Ponieważ jesteśmy teraz małżeństwem, musimy wprowadzić pewne zasady dotyczące seksu - Jeśli wieczorem mam uczesane włosy oznacza to, że nie mam wcale ochoty na seks, jeśli są w lekkim nieładzie, to znaczy, że mogę, ale nie muszę mieć ochoty na seks, a jeśli są w nieładzie, to znaczy, że mam ochotę się kochać.
    - W porządku kochanie - odrzekł mąż - żeby wszystko było uporządkowane musisz wiedzieć, że wieczorem po powrocie z pracy zawsze piję drinka. Jeśli wypiję tylko jednego, to znaczy, że nie mam ochoty na seks, jeśli wypiję dwa to znaczy, że mogę, ale nie muszę mieć ochoty na seks, a jeśli wypiję trzy, to stan twoich włosów nie ma znaczenia.

  • Dwóch facetów siedzi przy barze

    Dwóch facetów siedzi przy barze i narzekają jakie to ich żony są przerażające. Pierwszy mówi:  
    - Moja jest tak straszna, że jak ją postawiłem na polu zamiast stracha na wróble, to ptaki oddały zeszłoroczne czereśnie...  
    Drugi na to:  
    - A moja ma wymiary 90/80/60.
    - To całkiem nieźle.
    - Taak... Druga noga tak samo...

  • Poszedłem do ZUS Oddziału

    "Poszedłem do ZUS Oddziału Emerytalnego, żeby złożyć podanie o emeryturę. Niestety, zapomniałem wziąć z domu legitymacji ubezpieczeniowej, więc powiedziałem panience w urzędzie, że wrócę później.  
    Panienka na to:  
    - Proszę rozpiąć koszulę.  
    Gdy to zrobiłem, panienka powiedziała:  
    - Te siwe włosy na pana piersi są dla mnie wystarczającym dowodem na to, że jest pan w wieku emerytalnym. Nie potrzebuje pan iść do domu po legitymację.  
    Gdy opowiedziałem o tym żonie, ona powiedziała:
    - Powinieneś był spuścić spodnie. Wtedy byś też dostał rentę inwalidzką.

  • 80latek chce się kochać z żoną Ale

    80-latek chce się kochać z żoną.
    - Ale tylko z prezerwatywą, zaznacza żona.
    - Przecież w twoim wieku nie grozi Ci ciąża, przekonuje mąż.
    - Ale salmonella od starych jaj

  • Podczas terapii Proszę państwa kto

    Podczas terapii:  
    - Proszę państwa, kto z was współżyje codziennie - proszę podnieść rękę do góry...  
    - Dziękuję. Kto współżyje raz na tydzień?..  
    - Dziękuję. Kto raz na miesiąc?..  
    - Dziękuję. Kto raz na rok?  
    - To ja! Ja! Ja! raz na rok! tu jestem!  
    - Dziękuję bardzo.  
    - Tak, tak to ja! Ja, raz na rok!  
    - Tak wiem, ale dlaczego pan się tak cieszy?  
    - Bo... BO TO JUŻ JUTRO!!!