O Jasiu - str 25

  • Jasio miał już 5 lat a jeszcze nic

    Jasio miał już 5 lat, a jeszcze nic nie mówił. Pewnego dnia mama podaje mu obiad, a Jasiu wrzeszczy:  
    - A gdzie kompot?!!!  
    Mama zdziwiona:
    - Jasiu, to ty umiesz mówić.  
    - Umiem - odpowiada Jasio.  
    Mama:  
    - To dlaczego dotąd nic nie mówiłeś.  
    - Bo zawsze był kompot!

  • Na lekcji biologii nauczycielka pyta

    Na lekcji biologii nauczycielka pyta Jasia:  
    - Co to jest mamuthus primigenius?  
    Ponieważ Jasio nie odpowiada, pani mówi:  
    - To mamut, czyli prehistoryczny słoń.  
    - Coś podobnego! To jaskiniowcy umieli wynajdować takie uczone nazwy?

  • Jasio został dyscyplinarnie wyrzucony

    Jasio został dyscyplinarnie wyrzucony z przedszkola. Trafił do innego. Pyta się tam znajomego:                                      
    - Można palić?                                          
    - Da się, spoko.                                          
    - Można pić wódę?                                        
    - Spoko, jak się podzielisz z wychowawcą to on nawet da szkło.
    - A dziewice są?                                        
    - Czyś ty zgłupiał ? Co ty? W żłobku jesteś?

  • Nauczycielka do Jasia Przyznaj się

    Nauczycielka do Jasia:
    - Przyznaj się, ściągałeś od Małgosi!
    - Skąd pani to wie?
    - Bo obok ostatniego pytania ona napisała: "nie wiem", a ty napisałeś: "ja też"

  • Jasio przychodzi do domu Mama krzyczy

    Jasio przychodzi do domu. Mama krzyczy:
    - Dlaczego masz takie brudne ręce???
    - Bo bawiłem się w piaskownicy!!!
    - Ale dlaczego masz czyste palce???
    - Bo gwizdałem na psa!!!

  • Tato co to jest polityka?

    Jasio przychodzi do taty i pyta:
    - Tato, co to jest polityka?
    Tato mówi:
    - Polityka synku to:
         - kapitalizm, ja jestem kapitalizm bo ja zarabiam
         - twoja mama to rząd bo rządzi pieniędzmi
         - dziadek to związki zawodowe bo nic nie robi
         - pokojówka to klasa robocza bo sprząta i pracuje
         - ty synku jesteś ludem bo tworzysz społeczeństwo
         - a twój mały braciszek to przyszłość.
    Jasio mówi:
    - Tato ja się z tym prześpię i może zrozumiem.
    Jasio poszedł spać. W nocy budzi go płacz małego brata który zrobił w pieluszkę. Jasio poszedł do pokoju po mamę, ale nie mógł jej obudzić więc poszedł do pokoju pokojówki.
    Wchodzi a pokojówka zajęta z tatą, a przez okno zagląda dziadek, Jasia nikt nie zauważył bo szybko wyszedł, wrócił do swojego pokoju uspokoił braciszka i poszedł spać. Rano Jasio wstał i zszedł na dół. Ojciec mówi do niego:
    - No i co jasiu już wiesz co to jest polityka ?
    - Tak tatusiu wiem. Kapitalizm wykorzystuje klasę roboczą, związki zawodowe się temu przyglądają podczas gdy rząd śpi, lud jest ignorowany, a przyszłość leży w gównie. To jest polityka tatusiu.

  • Ja je wąchałem!

    Lekcja biologii. Nauczycielka tłumaczy:
    - Pręciki i słupki w kwiatkach to ich organy reprodukcyjne.
    Głos Jasia z tyłu klasy:
    - K*rwa! A ja je wąchałem!

  • Inspektor

    Pewien  inspektor szkolny nazywał się Kotas. Bardzo często, podczas wizytacji,  dzieci przekręcały jego nazwisko i zamiast "o" mówiły "u". A że był złośliwy, zawsze pytał dzieci - "Jak się nazywam?" - a gdy przekręciły nazwisko, to winił za to nauczycieli, srodze ich rugając.
    Gdy miał przyjść do jednej ze szkół, nauczycielka zwróciła się do uczniów:

      - Proszę was, błagam...pamiętajcie, że pan inspektor nazywa się Kotas. Zapamiętajcie -  Kotas, nie pomylcie się - "o" a nie "u". Powtarzam - "o" nie "u".

    Nadszedł dzień wizytacji. Inspektor wszedł do klasy, podszedł do Jasia i zapytał:

      - Powiedz mi mój chłopcze, jak ja się nazywam.
      - Pan inspektor nazywa się Choj  - odpowiedział zadowolony z siebie Jasio.

  • Lina

    - Gdzie śpią wasi rodzice? - pyta się pani dzieci w szkole  
    Na łóżku mówi Zosia, na kanapie mówi Staś, na sofie - powiedziała Maja  
    - A twoi Jasiu gdzie śpią?  
    - Moi to śpią na linie  
    - Jak to na linie?  
    - No bo mama, rano mówiła do taty: "Spuszczaj się szybciej, bo do roboty nie zdążysz"

  • Odgłosy

    pani pyta się dzieci jakie odgłosy można usłyszeć na farmie  
    Dzieci mówią:  
    - mee  
    - kwa kwa  
    - muu  
    na to jasiu mówi :  
    - spie***laj z tego traktora.

  • Jasio chce do cyrku

    Jasiu mówi do Taty:  
    - Tato pójdziemy do cyrku  
    - Nie mam czasu - mówi Tata czytając gazetę.  
    - Obiecałeś - wiesz, podobno pokazują tam fajny numer jak naga kobieta jeździ na tygrysie.  
    - W sumie można iść, Tata dawno tygrysa nie widział...