O teściowej - str 2

  • W sądzie Dlaczego uderzył pan

    W sądzie:  
    -Dlaczego uderzył pan teściowa nogą od stołu kuchennego?
    -Wysoki sądzie, nie miałem siły żeby podnieść cały stół.

  • W poniedziałek nazajutrz po obfitym

    W poniedziałek, nazajutrz po obfitym zakrapianym wieczorze towarzyskim spotykają się dwaj panowie. Pierwszy mówi:  
    - Ale miałem pecha! Gdy wracałem do domu, natknąłem się na patrol policji i całą noc musiałem spędzić w izbie wytrzeźwień.  
    - Ty to masz szczęście! - mówi drugi. - Gdy ja wracałem, natknąłem się na moją żonę i teściową.

  • Teściowa przyjeżdża w odwiedziny

    Teściowa przyjeżdża w odwiedziny do zięcia i córki. Drzwi otwiera zięć:
    - O, mamusia! A mamusia na długo?  
    - Na tak długo synku, aż wam się znudzę.  
    - To mamusia nawet nie wejdzie?

  • Teściowa chciała sprawdzić zięciów

    Teściowa chciała sprawdzić zięciów czy ją w ogóle lubią. Postanowiła że wskoczy do studni i będzie udawała że się topi. Przygotowała sobie wszystko w studni (jak wskakiwała trzymała się liny).
    Przyjechał pierwszy zięć no to teściowa buch do studni. Zięciu podbiega, patrzy, teściowa. Wyciąga ją ze studni i odnosi do domu. Rano budzi się, widzi przed domem maluch z napisem "od teściowej dla zięcia".
    Przyjechał drugi zięć, teściowa ten sam numer. Zięć ją ratuje. Rano wstaje a tam polonez!? z napisem "od teściowej dla zięcia"
    Przyjechał trzeci zięć. Teściowa stary numer. Zięć podbiega do studni odcina linę na której wisiała teściowa. Teściowa się topi. Zięć rano wstaje a tam MERCEDES z napisem "dla kochanego zięcia TEŚĆ"

  • Spotyka się dwóch kolegów jeden jest

    Spotyka się dwóch kolegów jeden jest wyraźnie smutny drugi pyta go:
    - Czego jesteś smutny?
    - No wiesz porwali mi teściową i żądają okupu.  
    - Zaraz, zaraz teściową? To co się martwisz?  
    - Powiedzieli, że jeśli nie dam im okupu, to ją sklonują.

  • Pewien facet stoi na przystanku

    Pewien facet stoi na przystanku i całuje wszystkie przejeżdżające tramwaje. W końcu zgarnia go policja.
    - Co pan wyprawia? Po co całuje pan te tramwaje?
    Facet na to:
    - Bo wczoraj jeden z nich zabił moją teściową, a ja nie wiem który!!!