O teściowej - str 3

  • Odbywa się rozprawa w sadzie Facet

    Odbywa się rozprawa w sadzie. Facet jest oskarżony o zamordowanie teściowej. Sędzia pyta, co oskarżony ma na obronę.
    - Wysoki Sądzie, jestem niewinny. To było tak: Siedziałem sobie w kuchni i obierałem pomarańczę, gdy w pewnym momencie wyślizgnęła mi się z ręki skórka, a potem wypadł mi nóź i właśnie wtedy do kuchni weszła teściowa i poślizgnęła się na skórce, i upadła na nóź... i tak siedem razy.

  • Na Dworcu Centralnym przy odkrytym

    Na Dworcu Centralnym przy odkrytym automacie telefonicznym stoi facet, trzyma słuchawkę przy uchu i milczy. Stoi długo, za nim zebrała się już spora kolejka spragnionych telefonowania. Wreszcie jakaś kobieta go szturcha:
    - Panie, niech pan już zwolni ten automat! Przecież pan już pól godziny trzyma słuchawkę i jeszcze ani słowa pan nie powiedział!
    - Bo ja dzwonię do swojej teściowej, proszę pani - odpowiada zaczepiony.

  • Mąż mówi do żony Nie twierdzę

    Mąż mówi do żony:  
    - Nie twierdzę, kochanie, że twoja mama źle gotuje, ale zaczynam rozumieć dlaczego twoja rodzina modli się przed obiadem!

  • Kowalski postanowił zaprowadzić

    Kowalski postanowił zaprowadzić w domu porządek. Wraca podpity i od progu woła:
    - Za trzy minuty widzę na stole obiad i pół litra!
    - Jak to?! - protestuje żona.
    - Co takiego?! - wtóruje teściowa.
    - A tak to! - replikuje Kowalski - Jestem panem tego domu, czy nie?
    Zjadł, wypił i mówi:
    - A teraz prześpię się z teściową!
    - Jak to?! - krzyczy żona.
    - Tak to! On jest panem tego domu - zgadza się teściowa.

  • Jasio pyta babcię Babciu czy byłaś

    Jasio pyta babcię:  
    - Babciu czy byłaś szczepiona na choroby zakaźne?  
    - Byłam, a dlaczego pytasz?  
    - Bo ile razy do nas przychodzisz tato mówi: "Znów tę cholerę do nas przyniosło!".

  • Jakiś facet biegnie za jakąś babą

    Jakiś facet biegnie za jakąś babą i wali ją dechą po głowie. Inny gość, który to widział mówi do niego:
    - Co ty robisz?
    On odpowiada:
    - To moja teściowa!
    Tamten krzyczy:
    - No to kantem ją, kantem!!!