O blondynkach - str 13

  • Między blondynkami Wiesz mój mąż

    Między blondynkami:
    - Wiesz, mój mąż jest strasznie rozrzutny. Szasta pieniędzmi na prawo i lewo, kupuje jakieś bezsensowne rzeczy. Wyobraź sobie, że pół roku temu kupił gaśnicę i do tej pory ani razu jej nie użył.

  • Mąż Gdybyś nauczyła się

    Mąż: "Gdybyś nauczyła się gotować, moglibyśmy obyć się bez kucharki!"
    Żona-blondynka: "Gdybyś nauczył się dogodzić mi odpowiednio, moglibyśmy obyć się bez ogrodnika!"

  • Któregoś tam pięknego wieczoru

    Któregoś tam pięknego wieczoru jeździliśmy z kolegami w poszukiwaniu klem,  
    bo samochód nie chciał odpalić. Trafiliśmy w końcu na stację benzynację  
    naszego monopolisty,za kasą urocze dziewczę, więc kolega podchodzi (wiadomo  
    dziewczę to dziewczę) i pyta się:  
    - Są klemy?  
    Pani obsługująca z rozbrajającym uśmiechem również pyta:  
    - Do ląk czy do twarzy?

  • Kierownik sklepu wzywa do siebie

    Kierownik sklepu wzywa do siebie sprzedawczynię (oczywiście blondynkę), która spóźniła się dwie godziny do pracy.  
    - Proszę się nie gniewać - tłumaczy się blondynka - ale jestem w  
    ciąży!  
    - Naprawdę? Od kiedy?  
    - No... Będą już jakieś dwie godziny...

  • Jeśli blondynka i brunetka wypadną

    Jeśli blondynka i brunetka wypadną razem z okna wieżowca, która szybciej spadnie?
    - Brunetka. Blondynka parę razy zatrzyma się by spytać o drogę...

  • Jedzie samochodem mąż z żoną

    Jedzie samochodem mąż z żoną blondynką. Samochód typu kabriolet. Stoją na czerwonym świetle. Podjeżdża na drugi pas również kabriolet, z extra panienką, która woła  
    - O, cześć Karolku - a następnie odjeżdża  
    Blondynka wściekła pyta się  
    - Kto to był?  
    - Wiesz kochanie lepiej żebyś to ode mnie usłyszała niż od kogoś innego. Ta pani to moja kochanka. Cisza zapanowała w samochodzie. Następne skrzyżowanie, znowu stoją i znowu podjeżdża inny samochód, a z samochodu jakaś laseczka woła  
    - Cześć Karol  
    Blondynka pyta  
    - Czy to też twoja kochanka?  
    - Nie, to kochanka Zbyszka - odpowiada  
    Po chwili blondynka dodaje  
    - Ale nasza jest ładniejsza, prawda?

  • Jedzie blondynka rowerem i zatrzymuje

    Jedzie blondynka rowerem i zatrzymuje ją policjant.
    - Przepraszam, ale nie ma pani powietrza w tylnym kole.
    Blondynka spogląda na koło i mówi:
    - Ale tylko na dole...