O blondynkach - str 12

  • Pewna blondynka kupiła sobie w aptece

    Pewna blondynka kupiła sobie w aptece podpaski. Chwilę po wyjściu zauważyła jednak, że opakowanie jest podobne lecz rodzaj nie zgadza się z tymi, które zawsze stosuje. Wraca do apteki i pyta...  
    - Czy może mi pan wymienić?  
    Młody farmaceuta, zaczerwieniony po uszy odpowiada:  
    - Pani wybaczy ale nigdy tego jeszcze nie robiłem!

  • Na szosie atrakcyjna blondynka zmienia

    Na szosie atrakcyjna blondynka zmienia koło w samochodzie. Nagle przy niej zatrzymuje swoje auto jakiś mężczyzna i oferuje swoją  
    pomoc.  
    - Bardzo panu dziękuję. Tylko zachowujmy się cicho, bo moglibyśmy zbudzić mojego męża, który śpi w samochodzie.

  • Na przyjęciu chłopak proponuje

    Na przyjęciu chłopak proponuje blondynce:  
    - Może porozmawiamy?  
    - Och, nie! Jestem taka zmęczona... Może lepiej zatańczymy?

  • Na dyskotece do blondynki podchodzi

    Na dyskotece do blondynki podchodzi podpity chłopak i pyta:  
    - Czy pani tańczy?  
    - Nie.  
    - Świetnie! W takim razie poproszę mi potrzymać papierosa, bo idę potańczyć z moją dziewczyną.

  • Na dworcowym peronie mężczyzna

    Na dworcowym peronie mężczyzna podchodzi do atrakcyjnej blondynki.
    - Za ile...?
    Dziewczyna niewiele myśląc wymierza mu siarczysty policzek.
    Skonfundowany mężczyzna kończy szeptem:
    - ... minut odchodzi pociąg do Ełku?

  • Mówi jeden rekin do drugiego Ale

    Mówi jeden rekin do drugiego:
    - Ale miałem dzisiaj wyżerkę, utonął statek pasażerski.
    - Ja już się na taki numer nie nabiorę - raz trafiłem na blondynkę i miała tak pustą głowę, że przez tydzień nie mogłem się zanurzyć.