Policjanci zatrzymują dresiarza
Policjanci zatrzymują dresiarza:
- Imię?
- Jan.
- Nazwisko?
- Kowalski.
- Adresik?
- Nówka Adidasa!
Policjanci zatrzymują dresiarza:
- Imię?
- Jan.
- Nazwisko?
- Kowalski.
- Adresik?
- Nówka Adidasa!
Dochodzenie bylo utrudnione, bo swinia zostala zjedzona.
Dwaj policjanci obserwują helikopter:
- Te Franek, dlaczego ten helikopter od 15 minut wisi nieruchomo w powietrzu?
- Może skończyło mu się paliwo...
Dwaj policjanci zastanawiają się, co kupić komendantowi na urodziny:
- Może książkę? - mówi jeden.
- Eee, coś ty, książkę to on już ma.
Idzie dwóch policjantów obok lasu. Jeden pyta: Widzisz ten las? Nie, bo mi drzewa zasłaniają.
Kiedy mąż w swym widzie pijackim chce mnie bić to tulę to dziecię 4-letnie do swego łona niczym tarczą osłaniając się od zadawania razów ręką zabestwionego pijaka, a czasem i czymś cięższym.
Łapówki w postaci pieniędzy przyjmował do prawej kieszeni spodni mundurowych.
Mam dziecko w wieku wychowawczym.
Na drodze lezal martwy pies, a obok niego prawdopodobnie jego wlasciciel, tez denat.
Oględziny przeprowadzono w świetle naturalnym, dziennym, temperatura -5 stopni, padająca mżawka, gęsta mgła, widoczość dobra.
On dotykał ją na wersalce w połowie odcinka pomiędzy kolanami a brzuchem.
Oskarżony rżnął na mnie ubranie. Sukienki nie porżnął gdyż zdążyłam się rozebrać.