Łapówki w postaci pieniędzy
Łapówki w postaci pieniędzy przyjmował do prawej kieszeni spodni mundurowych.
Łapówki w postaci pieniędzy przyjmował do prawej kieszeni spodni mundurowych.
Mam dziecko w wieku wychowawczym.
Na drodze lezal martwy pies, a obok niego prawdopodobnie jego wlasciciel, tez denat.
Oględziny przeprowadzono w świetle naturalnym, dziennym, temperatura -5 stopni, padająca mżawka, gęsta mgła, widoczość dobra.
On dotykał ją na wersalce w połowie odcinka pomiędzy kolanami a brzuchem.
Oskarżony rżnął na mnie ubranie. Sukienki nie porżnął gdyż zdążyłam się rozebrać.
Pan docent powiedział, że żona pana doktora to laboratoryjna piii.... Wobec tego pan doktor uderzył pana docenta i powiedział, żeby pan docent w pracy zajmował się czymś innym. W rozmowie z w/wym. dowiedzieliśmy się, że wynikła wspólna awantura między tymi osobnikami, którzy byli w stanie nietrzeźwym. Powody awantury trudno było ustalić, bo obie strony miały rację.
Poszkodowany zostal odwieziony do szpitala celem umieszczenia w tamtejszym zakladzie pogrzebowym.
Powiadomiony przez sklepową o włamaniu udałem się od razu na miejsce. Przed sklepem na rozsypanym popiele stwierdziłem ślady. Nie można było rozpoznać czy są to ślady człowieka czy kota. Musiały to jednak być ślady kota, gdyż po wejściu do sklepu zauważyłem wewnątrz siedzącego kota, który się różnie bawił, a na moje wejście nie zareagował. W sklepie pełno było wydzielin od kota. Nic z towaru nie brakowało tylko były na podłodze rozsypane papierosy. Na pewno papierosy te kot wziął sobie do bawienia. Dlatego stwierdziłem, że włamanie nie miało miejsca, a tylko kot w sklepie rozrabiał i sklepowa niepotrzebnie złożyła doniesienie.
- Dlaczego policjant kiedy idzie na służbę wpina sobie szpilkę za pas?
- Bo co dwie główki to nie jedna.
Protokół oględzin kurnika: jedna kura biała, łeb urwany - nie żyje, druga kura pstra, łeb urwany - nie żyje, trzecia kura chodzi - sprawna.