Jasiu jakie znasz środki piorące?
- Jasiu jakie znasz środki piorące?
- Pasek mojego taty!!
- Jasiu jakie znasz środki piorące?
- Pasek mojego taty!!
- Jasiu kim jest twój ojciec?
- On jest chory.
- Ale co on robi?
- Kaszle.
- Jasiu zaprowadź panów archeologów tam, skąd przyniosłeś te stare monety!
- Dzisiaj nie mogę!
- Dlaczego nie?!
- Bo dzisiaj muzeum jest zamknięte.
- Jasiu! Umyj ręce przed wyjściem do szkoły!
- Dlaczego? Przecież nie będę się zgłaszać!
Rodzice Jasia uprawiali sex w pozycji na pieska. Nagle w drzwiach stanął Jasio.
- Kurde, muszę wybrnąć z tej niezręcznej sytuacji - pomyślał tato.
- A ty, niedobra! Ty...! - ryknął tatko i zaczął walić mamci klapsy w pupę. Nie będziesz już Jasia więcej biła... A masz...!
A Jasio krzyczy:
- Super tato, super! Wy**chaj jeszcze kota, żeby mnie nie drapał!
- Jasiu, czy twój ojciec nie pomaga ci jeszcze w odrabianiu lekcji?
- Nie, ta ostatnia dwója z matematyki zupełnie go załamała.
- Jasiu, dlaczego nie byłeś wczoraj w szkole?
- Bo wczoraj umarł mój dziadek...
- Nie kłam, wczoraj widziałam twojego dziadka w oknie...
- Tatuś wystawił go przy oknie, bo listonosz szedł z rentą...
- Jasiu, gdzie twój tatuś?
- Wyjechał w ważnej sprawie służbowej na 6 miesięcy, ale jak będzie się dobrze sprawował, to wróci wcześniej.
- Gdzie śpią wasi rodzice? - pyta się pani dzieci w szkole
Na łóżku mówi Zosia, na kanapie mówi Staś, na sofie - powiedziała Maja
- A twoi Jasiu gdzie śpią?
- Moi to śpią na linie
- Jak to na linie?
- No bo mama, rano mówiła do taty: "Spuszczaj się szybciej, bo do roboty nie zdążysz"
- Jasiu, jeśli powiem: "Jestem piękna" to jaki to czas?
- Czas przeszły, proszę pani!
Jasiu patrzy w okno.
-Mamo idzie wuja z ciocią-zwraca się do mamy Jasiu
-mówi się wujostwo- odpowiada mama.
Po krótkiej chwili jasio widzi jak po ulicy idzie kuzyn i kuzynka i mówi mamie że po ulicy idzie kuzyn z kuzynkom. Mama odpowiada że się mówi kuzynostwo a nie kuzyn i kuzynka. Godzinę później Jasio widzi jak po ulicy idzie dziadek z babcią i mówi do mamy:
-mamo idzie dziadostwo
- Jasiu, masz dziś bardzo dobrze odrobione zadanie - mówi nauczycielka - Czy jesteś pewien, ze twojemu tacie nikt nie pomagał?