Inne - str 29

  • Chodnikiem biegnie przerażona kobieta

    Chodnikiem biegnie przerażona kobieta, a za nią groźnie sapiąc wielki mężczyzna. W końcu ona nie ma już sił. Staje, odwraca się do niego i krzyczy:
    - Poddaje się, niech mnie pan gwałci, tylko nie zabija!
    - Gwałć się pani sama, ja się śpieszę na pociąg!

  • Myśli kobiet patrzących w sufit

    Myśli kobiet patrzących w sufit:
    Kochanka: - Przyjdzie, czy nie przyjdzie?
    Kurtyzana: - Zapłaci, czy nie zapłaci?
    Żona: - Pomaluje wreszcie ten cholerny sufit, czy nie pomaluje?

  • Późnym wieczorem leżąc w łóżkach

    Późnym wieczorem, leżąc w łóżkach, młode dziewczyny zwierzają się sobie z problemów miłosnych.
    - Postanowiłam zerwać za swoim chłopakiem - mówi jedna z nich. - Traktuje mnie jak psa!
    - Jest ci tak źle? - dziwią się przyjaciółki - Bije cie? Trzyma cię ciągle przy sobie?
    - Gorzej! Wymaga ode mnie, abym mu była wierna.

  • Podczas seansu w kinie dziewczyna

    Podczas seansu w kinie dziewczyna szepce do sąsiada:
    - Wspaniale całujesz, Karolu. Czy to dlatego, ze siedzimy dziś w ostatnim rzędzie?
    - Nie, to dlatego, że nazywam się Andrzej.

  • Małgosia przychodzi do mamy Mamo jak

    Małgosia przychodzi do mamy:
    - Mamo, jak będę duża i znajdę sobie mężczyznę to jak wyjdę za mąż, to będzie tak jak Ty z Tatą?
    - Tak, córeczko.
    - A jak bym nie wyszła za mąż, to będę taka stara panna jak Ciocia Ola?
    - Tak, córeczko.
    - No to kurna, fajne perspektywy...

  • Dziewczyna skarży się koleżance

    Dziewczyna skarży się koleżance:
    - Zostałam wczoraj strasznie oszukana.
    - Co się stało?
    - Chłopak zaprosił mnie wieczorem na szachy.
    - No i co ?
    - Graliśmy do rana.

  • W parku siedzi młoda para Czy była

    W parku siedzi młoda para.
    - Czy była by pani bardzo oburzona gdybym panią pocałował?
    - Oczywiście ! Broniłabym się z całych sil! Tylko, że jestem bardzo słaba...

  • W ciemnym przedziale kolejowym Co

    W ciemnym przedziale kolejowym:
    - Co za bezczelność! Czyja to ręka?!
    - Psssst... Niechże pani tak nie krzyczy. Czy mam zabrać rękę?
    - Co się pan tak zaraz obraża? Nie wolno nawet zapytać czyja to ręka?