Śmierć
Po drugiej stronie. Buzdyganu. Czerwieni sie łeb. Zapytany, czemu Nie odpowie. Rozumiem bez słów. Czerwony z niemocy. Czerwony bez . Bez nadziei Martwy. To ja. Tylko pytam Nie ...
Po drugiej stronie. Buzdyganu. Czerwieni sie łeb. Zapytany, czemu Nie odpowie. Rozumiem bez słów. Czerwony z niemocy. Czerwony bez . Bez nadziei Martwy. To ja. Tylko pytam Nie ...
,,Ku pamięci’’ Przed kilkoma dniami, Odszedł nasz przyjaciel. Człowiek bardzo zacny I bardzo lubiany. W potrzebie spotkany, Ze wsparciem swych córek, Polubił nas oboje, Z ...
04 XII 2021 Latarnia będzie też… Kocham tę pochyloną latarnię Tam zaczynał się i kończył nasz mały świat Bo ona oświetlała wszystko co czarne Tam byliśmy tylko ty ...
Samotny dziwak o umyśle artysty tworzył stiukowe zwoje. Ornamenty w łupinach zatapiał w formalinie. Potem na targu warzywnym sprzedawał słoje z pustymi oczodołami ...
nadzieja w promieniach słońca świetle we mgle latarni morskiej czai się w prozaicznych dźwiękach skrzypieniu drzwi świergotaniu ptaków szumie liści w lesie w oczach psich ...
,, Miłość na papierze” Chcę oddychać Twym powietrzem. Obrysować linie Twojej twarzy sercem. Chcę czuć nie tylko Twoją obecność. Bo zwyczajnie chcę, abyś był. Chcę ...
,, Zemsta” Zdepczę Cię jak strasznego robaka! Zastrzelę z lufy, jak brzydkiego ptaka! Zdepczę jak żuka, co wpadł do pokoju! Zawsze gotowa będę do boju! Zmyję Cię ...
- Jestem szybka, no i zwinna, Taka, jaka być powinnam, Biegam szybko, niczym struś. - W grupie żyję, sami wiecie, Dobrze mi jest na tym świecie, Mówi tacie dziś synuś ...
trzech panów w czerni skrojonej na miarę czasów fachmani od imperatyw na szczęście z walizami z wielbłądziej skóry w burgundowych rumieńcach po wybrukowanym życiu ...
mamy te same zainteresowania oboje lubimy mieć twoje zdanie oglądamy te same filmy które dokładnie wybierasz mamy tych samych znajomych których aprobujesz lubimy te same ...
Jestem mała, wręcz malutka Chodzę cicho, choć nie w butkach Czasem w lesie, czasem w polu Raz na górce, na Podolu Lecz, nie widzą, że to ja A szkoda… Jestem szybka, choć ...
............................................................. .................................................. Kosmate drzewo Płaczące łzami deszczu Samotny wieczór
Spragniony byłem więc się napiłem Nagi bywałem lecz się ubrałem Prosty byłem lecz się zgarbiłem Głodny bywałem to się najadłem Byłem i tak stałem zimą i latem Raz ...
Marzeniami utkałam pajęczą sieć, Każdego dnia oczekując na spełnienie, Wplotłam w nią miłość i serce, Wieczorem ogrzewa ją dusza. W razie gdyby padało, Z liści ...
marzeniem sennym wymyśliłam cię nadałam ci głos i uśmiech szeroki utkałam ci włosy przekładając jasnością wplatając nadzieję i kochliwe serce otuliłam puchem ...