Drabble — Gnębiciel

Drabble — GnębicielByłem ziarenkiem. Rosłem powoli, ale systematycznie powiększałem objętość.  
Nie chciałem być okrągłym i gładkim, bo będąc takim nie zadawałbym bólu, a o to chodziło.  
Zadomowiłem się i broniłem moje terytorium przed ostrym nożem. Byłem pasożytem w niej, urosłem i przybrałem kanciasty kształt. Dawałem popalić, szczególnie nocą kiedy spał.  
Nie pomagały medykamenty, napary, piwo, nawet modlitwy.  
Jak sztylet kłułem, drążyłem, rozrywałem ściany, podążałem wciąż do przodu.  
Napierałem coraz mocniej, aż przyszedł kres mojej wędrówki. Brutalnie mnie potraktowano, rozbito na tysiące cząsteczek, by potem z siłą wodospadu wyrzucić na zewnątrz.  
Zostało ziarenko, z oddali usłyszałem głosik.  

— Spoko tato, urosnę i się zemszczę!

kaszmir

opublikowała opowiadanie w kategorii obyczajowe, użyła 142 słów i 784 znaków, zaktualizowała 25 lip 2019.

4 komentarze

 
  • gbgj

    Fdggxcgf

  • Duygu

    Ponownie ciekawy pomysł i ładnie napisane. "Nie pomagały medykamenty, napary, piwo, nawet modlitwy."- takie proste, a takie dźwięczne i oddające rzeczywistość... Łapa :)

  • kaszmir

    @Duygu @Duygu dzięki za aprobatę tej miniatury i miło cię widzieć.  

    Pozdrawiam cieplutko :)

  • AnonimS

    Dziewczyny co Was napadło z tym chodzącym tyłem ?  :P

  • kaszmir

    @AnonimS Witaj
    Nie bardzo rozumiem - z tym chodzącym tyłem...  
    Dzięki za poczytanie i życzę zdrówka  :P

  • AnonimS

    @kaszmir rak z wizytą chodzi tyłem ...

  • kaszmir

    @AnonimS ale to jest o kamyczku nerkowym takim trochę kanciastym.  
    Miłego dnia :P

  • AnonimS

    @kaszmir o proszę . Nie zgadłem

  • angie

    O, kurcze, chyba równocześnie pomyślałyśmy o podobnej tematyce ;) Brawo!  :bravo: Chociaż zdjęcie sugeruje kamień nerkowy ;)

  • kaszmir

    @angie ha ha ha byłam u ciebie i zgadza się. Dziękuję,  :rotfl:

  • angie

    @kaszmir  :lol2:  Nieźle, nie?!  :kiss: