Zagubiona we własnych myślach. Cz.3

Zagubiona we własnych myślach. Cz.3Cześć misiaczki!! Cieszę się że moje opowiadanie przypadło wam do gustu mimo że to kompletna amatorszczyzna i naprawdę nie wierzę że jest tam ponad 100 wejść!!!!

**************************************
Przemek przyjechał mega uśmiechnięty cieszył się z tego że jesteśmy razem, że już się wybudziłam. Ja cieszę się że są przy mnie i że wrócę do szkoły, nie wierzyłam że kiedykolwiek się z tego uciesze hah.  

~~~Dzień później~~~
Dziś jest 20 listopada 7 dni przed moimi urodzinami ukończe już 17 lat, nie liczę na to że ktoś przygotuję mi co kolwiek na urodziny więc potraktuje je jak normalny dzień.
Jest poniedziałek idę do szkoły.
Mam nadzieję że nikt mi drzwiami nie przywali hehe. Idę w stronę drzwi o wodze w nich Kacpra, chłopak uśmiecha się w moją  i idzie w moją stronę.
-Hej mała, dziś stoję przed drzwiami by nie przyłożyć ci nimi znowu.-zażartował Kacper.
-Hej nie jestem znowu taka mała, a to z drzwiami to ci wybaczam.-mówię z uśmiechem.
-Chodźdo mnie.- mówi Kacper i wyciąga ręce w moją stronę.
Ja podchodzę przytulam się a on całuje mnie, delikatnie ale namiętnie, oddaje pocałunki z pasją, rozchylam usta a on penetruje językiem moje usta. Aż ktoś nam przeszkodził.
-Hej, hej gołąbeczki.-mówi w moją stronę  Kamil z wielkim bananem na ustach.  
-Część Kamil.-odpowiadam.  
-Część.-  Kacper rzuca niechętnie w stronę Kamila.
Kamil też niechętnie popatrzył na Kacpra i zaraz znów zwrócił się do mnie.
-No i jak tam, czujesz się już dobrze?
-Tak już jest 100 razy lepiej.
-To dobrze, ja już idę nie przeszkadzajcie sobie. -mówi Kamil i odchodzi.
Ciekawe co zaszło między nimi skoro czują do siebie taką niechęć.
Moje rozmyślania przerwał Kacper pytając.  
-Nad czym tak myślisz księżniczko??
-Dlaczego jesteś taki oschły dla Kamila co zaszło między wami?
-Kamil to mój brat, wiem jaki jest lepiej czytaj się od niego z daleka, on to bierze laske na noc i papa, przez niego jedyne co możesz dostać to rozpacz i łzy.
Zszokowany mnie kompletnie. To jego brat?
-Dobrze.-przytaknęłam i poszliśmy w stronę szkoły.  



~~~Po lekcjach~~~

*perspektywa Kamila*

No nieźle Kacper już zdążył Natalii zawrócić w głowie, ona jest taka inna czuje ze nie mogę jej skrzywdzić i mam nadzieję że mój brat tego nie spierdoli.

*perspektywa Kacpra*

Zabieram moją księżniczkę do kina, wiem że ma za 7 dni urodziny i chce zrobić jej niespodziankę więc na razie muszę udawać że o niczym nie wiema.  
-Kochana moja zabieram cie dziś do kina.-mówię do Natalki.
-Dobrze a na jaki film?
-To wybierzesz już sama.-powiedziałem z uśmiechem.
-A więc chodźmy.-powiedziała i słodko się uśmiechnęła.

Nataliiia

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 487 słów i 2734 znaków.

5 komentarzy

 
  • Użytkownik agnes1709

    Przecinków jak na lekarstwo:sad:

    17 sie 2017

  • Użytkownik Nataliiia

    @agnes1709 haha wiem  :jupi:

    17 sie 2017

  • Użytkownik Martina296

    Kiedy next??

    9 lut 2017

  • Użytkownik marex95

    Cudowne :) napisz w koncu cos nowego <3 <3 <3

    7 lut 2017

  • Użytkownik Pannaem

    Świetne :) zapraszam do mnie

    12 paź 2016

  • Użytkownik kaaay

    ♡♡!!

    4 paź 2016

  • Użytkownik Nataliiia

    @kaaay ♡

    4 paź 2016