Przypadkowe spotkanie5

Pożegnałam się z nimi i napisałam sms'a do Filipa:"Mam nadzieję, że się nie rozmyśliłeś:)".Po chwili dostałam odpowiedź:"No jasne, że nie!!:)Będę za 20 min, pasuje?:)".Dwadzieścia minut??!!Odpisałam mu, że tak i szybko zabrałam się do roboty.Mój pokój był cały zagracony, jakieś pudełka, ciuchy..można powiedzieć, że wszytko tam leżało.
*
Po 10 minutach ogarnęłam pokój i wzięłam się za"ogarnianie siebie".Jak każda dziewczyna poprawiłam makijaż, chociaż i tak się mało maluje, przebrałam się i zjadłam.
~DING-DONG~na całym domu rozbrzmiał się dźwięk dzwonka do drzwi.
-Już jest?!-strasznie się zdziwiłam bo myślałam, że dla efekty WOW się trochę spóźni.Idąc do drzwi jeszcze ostatni look w lustro czy jest dobrze.
-Zdążyłaś Majka!-mówiłam sobie w myślach.Otworzyłam mu drzwi..
-Proszę.Piękne kwiaty dla pięknej pani.-I dał mi bukiet kwiatów.
-Są piękne, dziękuje..ale chyba trochę przesadziłeś.
-Ja?No skąd!!
Zaprowadziłam go do swojego pokoju i poszłam na dół do kuchni po sok.
-Nic mi nie mówiłaś, że grasz na gitarze.
-No bo właściwie to się dopiero uczę..-postawiłam szklanki i sok na półce obok okna i usiadłam na łóżku.
-Zagrasz dla mnie?Proszę!!
-Nieee.Nie umiem jeszcze dobrze grać.Innym razem, obiecuję.
-Na pewno pięknie grasz.Jak nie będziesz chciała zagrać z własnej woli to będę musiał Cię do tego przymusić, wiesz o tym?
-Trudno, i tak nie zagram.-Po tych słowach wskoczył na łóżko, popchnął mnie do tyłu, że leżałam na łóżku.Usiadł obok mnie i zaczął mnie łaskotać.Zwijałam się ze śmiechu jak małe dziecko.
-Zagrasz, czy nie?-powiedział to ze śmiechem.
-Nie.-tylko tyle zdołałam powiedzieć bo zaczął jeszcze bardziej mnie łaskotać.Wierciłam się tam, aż tak bardzo, że spadłam z łóżka na dywan..mimo tego dalej się śmiałam.Zeskoczył z łóżka na mnie.Leżał teraz nade mną i patrzył mi prosto w oczy.
-Pocałuj go!!-powtarzałam sobie w myślach..ale nawet nie zdążyłam tego zrobić bo zaczął mnie znowu łaskotać..po mimo tego, że śmiałam się i turlałam się po dywanie jak dzieciak to i tak to było miłe.Podobało mi się.

(Filip)
Czuję, że ta noc będzie nie zapomniana.Cieszę się, że tu jestem.Z nią.Na pewno będzie fajnie..no w końcu z nią musi być fajnie.Chciałbym się jeszcze czegoś o niej dowiedzieć ale przecież nie zmuszę jej do tego aby mi powiedziała coś jeszcze o sobie.Śmiało mogę powiedzieć, że Maja jest moją przyjaciółką..nie darowałbym sobie gdybym ją stracił więc jak na razie muszę się opamiętać przed kolejnym pocałowaniem jej.Mogę nazwać ją troche takim zakazanym owocem.wiem, że to może dziwnie brzmi.Może trochę chamsko ale nie wiem czy ona czuje do mnie to co ja.
-Dobra już Ci daruje te łaskotki.-widziałem, że już ma trochę dość ale też widziałem, że jej się to podoba.
-Co dziś chcesz robić?-zapytała mnie z uśmiechem  
-Opowiesz mi coś jeszcze o sobie?Czuję, że coś tam jeszcze kryjesz przede mną..i mam jeszcze jedno takie pytanie.Trochę się wstydzę zapytać..
-No dawaj.Pytaj śmiało!
-No bo wiesz..bardzo Cię lubię..hmm szczerze to nigdy nikomu nie zaufałem tak szybko jak Tobie.Mógłbym Ci powiedzieć wszystko.Czy mogę Cię nazywać swoją przyjaciółką?
-No pewnie!Cieszę się z tego, że mi ufasz bo ja Tobie też.Pierwszy raz mam takiego prawdziwego przyjaciela jak Ty.
**
Rozmawialiśmy długo, chyba jakieś 2 godziny.Opowiedziała mi o wszystkim.Dlaczego się tu przeniosła, jak wyglądało jej życie do teraz.Długo opowiadać o tym co mi powiedziała..

(Natalia)
Od początku mojego życia mam chyba takiego przyjaciela jak on!!Opowiedziałam mu o wszystkim, a on mnie wysłuchał ze zrozumiem.Chciałabym żeby był kimś więcej niż przyjacielem.
-Jesteś głodny?
-Nie, a Ty?
-Też nie.Będziesz spał u mnie w pokoju a ja na dole na kanapie.
-Nie pozwolę Ci na to.Mi wystarczy jakiś koc i poduszka i mogę nawet spać na podłodze u Ciebie obok twojego łóżka.
-Jesteś moim gościem, a gości się szanuje.Więc nalegam.
-Mam Cię zacząć łaskotać albo się obrazić i wyjść?
-No już dobrze.Zgadzam się.Możesz spać na dole w salonie.Idź skorzystaj z mojej łazienki a ja pójdę na dół do rodziców.Naszykowałam Ci już potrzebne rzeczy.Leżą na półce w łazience.Jakbyśmy się już nie zobaczyli to miłych snów mój przyjacielu.-Uśmiechnęłam się i wyszłam.W jednym czasie byliśmy w łazienkach.


(Filip)
Wyszedłem z łazienki.Niestety bez koszulki bo nie było jej tam.Majki jeszcze nie było więc położyłem się u niej w łóżku.Chciałem ją trochę przestraszyć.
-O.Idzie już!!-powiedziałem sam do siebie po cichu.
Rzuciła się na łóżko, a ja tylko jęknąłem z bólu.
-Jejku, nie wiedziałam, że tu jesteś!!Przepraszam.Co Cię boli?..-widziałem, że się przejęła mną.


---------------------------------------------------------------------------------------------
~Przepraszam, że tak późno dodaję ale nie było możliwości wcześniej!!Mam nadzieję, że się spodoba a jak coś nie tak jest(bo pisałam to na szybko)to piszcie mi w wiadomościach!!

crygirl

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 969 słów i 5255 znaków.

6 komentarzy

 
  • :D

    czekam na cd :P

    3 cze 2014

  • crygirl

    przykro mi Laleczka ale wiadomo,ze kazdy ma nauke :( jutro ok.15 postaram sie dodac następną część:)

    2 cze 2014

  • Laleczka

    Czemu tak długo mamy czekać ? :(

    2 cze 2014

  • crygirl

    jutro lula :)

    2 cze 2014

  • lula

    super..kiedy kolejna czesc?:)

    2 cze 2014

  • Gabi14

    Dobrze że dopiero teraz dodałaś ;)

    2 cze 2014