To ja!
Postanowilam dodać jeszcze jedną część.
Pozegnalismy się wieczorem ok 23.
A więc tak, co ze mnie za dziewczyna! Jakie moje maniery! Muszę się przedstawic, a więc tak , nazywam się Emilia, mam 16 lat ;> chodzę do gimnazujm o profilu ogólnym. Mam tylko mamę i 3 rodzenstwa.
Natomiast Kamil mieszkał z tatem i ma tylko siostrę. Ma 20 lat , chodzi do technikum samochodowego .
Hm, więc z Kamilkiem postanowilismy się spotkać nastepnego upalnego lipcowego dnia, była to niedziela! Zgadalismy się i wyszliśmy.
Przyjechal po mnie autem i spakowalismy dupsko i pojechalismy nad wodę, posiedziec.
- Kamil, a nauczyć jeździć mnie autem? - poprosilam.
- Nie teraz! - powiedzial nieco zdziwiony.
- Ale ja tak ładnie proszę!
- Oh, dobra, chodź!
Znów postawiłam na swoim, uparta ja , ale dziewczyna uparta , jest zawsze coś warta!
Ja tylko wciskalam sprzęgło, gaz i hamulec, a Kamil zmieniłał biegi, szło mi całkiem nieźle! Aż do momentu gdy chciał mi pokazać jak się zawraca, oh, było ciężko i uslyszlam tylko :
- Uważaj!
Patrzę, o Jezus , o mało nie wjechalam w płot, ale ze mnie ciamajda!
Usmialismy się co nie miara.
Z dnia na dzień , zaczynałam coraz bardziej się angazowac, lepiej czuć w jego towarzystwie.
Pojechalismy kiedyś do jego kolegi i chciałaam wkońcu dostać buzi od niego! Ma takie pełne , soczyste usta ( same rozumiecie , raj na ziemi) .
- Daj mi buzi!
Udał, że nie usłyszał, albo naprawdę nie słyszał, a ja nie miałam zamiaru powtarzac, bo się zawstydziłam.
Przepraszam, że krótkie. Miłego czytania ![]()
Materiał zarchiwizowany.
Dodaj komentarz