odpisałam : Ok, ale bez twojego brata, chcę być jego przyjaciółką. Po chwili : Ok
Uff. Wykąpałam się. Założyłam czarną bokserkę i czerwone rurki. Do tego czarno -czerwono-białe air maxy i koszula w krate, też czarno-czerwono-biała. Włosy wyprostowałam i zrobiłam kreski na oczach oraz pociągnęłam rzęsy tuszem. Spojrzałam w lustro. - No Karola chociaż raz mi się podobasz - pomyślałam. W tem zadzwonił dzwonek. Otworzyłam i zobaczyłam mega przystojnych facetów. Jeden wyglądał na mój wiek. Blondyn, niebieskie oczy, wysoki i do tego fajny styl. Drugi to chyba jego ojciec. Też wysoki i przystojny. Umięśniony tak jak jego syn. Chyba syn. - Dzień dobry. Jesteśmy nowymi sąsiadami. Chcieliśmy się przywitać. - Proszę wejdźcie na herbatkę.Maaaaamoooooo mamy gości. Mama zeszła na dół. Miała iść do pracy. Nie poznałam jej. Miała na sobie czarne szpilki i granatowe spodnie. Do tego biała bluzka i żakiet też czarny. - Oo dzień dobry. - Dzień dobry. Jesteśmy nowymi sąsiadami. To jest Mój syn Tomek a ja jestem Łukasz. - To Karolina, a ja jestem Agnieszka, ale proszę mi mówić Aga. - Oczywiście. - Tomek yy może przejdziemy do mojego pokoju co ? - uśmiechnęłam się. - Ok. - Fajnie, że wprowadziliście się tu. A twoja mama ? - y no wiesz.... Zmarła.- Posmutniał. -Przykro mi - Podeszłam i go przytuliłam. Czułam że tego właśnie potrzebował. - Mój tata i brat także nie żyją. - Łza zakręciła mi się w oku. Przytulałam się z nieznajomym, ale chyba potrzebowaliśmy tego razem.
Tomek Przytulałem się z dziewczyną. Obcą dziewczyną. Była taka śliczna. Prowadziła mnie na górę i trudno się przyznać ale jak patrzyłem na ten tyłek to ahh. Była wspaniała i śliczna. Czuje się jakbyśmy się znali od piaskownicy. . - Chodź, porozmawiamy szepnąłem jej w uszko. Pachniała tak ślicznie. - Będę chodził z tobą do klasy. Mogłabyś mnie oprowadzić po szkole i po mieście. - Mam pomysł, zaczekaj chwilkę.
Karolina Zadzwoniłam do Mileny, że nie mam czasu dziś, że bardzo przepraszam.
- Pójdziemy może na imprezę co ?Jest sobota. Poznasz troszkę miasta. -Dobry pomysł.O której po ciebie przyjść. - Hmmm o 16. -Ok. To lecę. - Paaa. Nie wiem jak to się stało, ale chciałam go pocałować w policzek, on natomiast odwrócił twarz i trwaliśmy w długim namiętnym pocałunku. Nagle Tomek oderwał się. - Przepraszam. - Nic się nie stało. - Lecę już Paa. - Czekaj. - Co tam ? - uśmiechnął się. - Ma być na luzie czy szpilki. - uśmiechnęłam się. - Hmmm szpilki. Mam taką ładną sąsiadkę z pewnością zajętą lecz szpilki - posmutniał. - Twoja sąsiadka może być zajęta.- Uśmiechnęłam się po czym dałam mu buziaka i powiedziałam : - Leeeć już. Jest po 14. - Do zobaczenia ślicznoto. - Uśmiechnął się. - Paaa.
Opowiedziałam Mili co jest i ruszyłam się przygotować. Założyłam miętową koronkową sukienkę i czarne szpilki, do tego czarny żakiet i torebeczka do której wsadziłam telefon, klucze, portfel. Powiedziałam mamie, że ide na impre z Tomkiem lecz nie zauważyłam, że Łukasz jeszcze jest. - Ooo ok skarbie. Baw się dobrze. Ok usłyszałam dzwonek. - Woow, ale laleczka z ciebie. Zaczerwieniłam się a on mnie pocałował. Chodźmyy miśku. - uśmiechnęłam się. - Co to ma znaczyć. - Na razie zwrot grzecznościowy. Na razie. - Ommm. Szliśmy tak sobie i zobaczyłam Mateusza.
Tomek
Szliśmy. Chciałem ją pocałować, ale coś ją gnębiło. - Co jest kochanie ? - Nic. Pocałowałem jąąąąąąąą. Ahhhh co to za uczucie mmm.
Karolina. Pocałował mnie na oczach Mateusza. Ale ja czuje coś do niego, teraz to wiem. Mateusza mam w dupie. - Cześć Karolina. - Cześć.To mój... - Chłopak Tomek - dokończył. - Mateusz. - Powiedział - smutny - Myślałem, że to mnie kochasz. - Myślałam, że nadal wycierasz cycki tej lalki. rozpłakałam się i poszłam dalej. -Kochaniee. - usłyszałam głos Tomka, mojego eeh właśnie chłopaka ?? - Nie płacz -powiedział. - Chłopakiem ??? - Zapytałam. A on..........
Dziękuję za szczere słowa . Ale gdybyś czytała od początku zauważyła byś że mateusz z nią nie chodził . :-) tyle więc nie mógł jej zdradzać . A zazdrość to co innego .
28 kwi 2014
misiak:)
jest super pisz nastepna czesc prosze a do innych jak wam sie nie podoba to nie cztajcie i nie róbcie przykrości karoli
A co do opowiadania, szczerze jest coraz gorzej... Wielka histeria bo Mateusz ją "zdradza" a tu już się całuje z Tomkiem. Niedojrzała emocjonalnie rozwydrzona gówniara, tyle mam do powiedzenia.
Mama Karoliny przedstawia ją jako Milenę?.. Jak dla mnie to akcja dzieje się zbyt szybko. Dziewczyna zobaczyła chłopaka raz na oczy i już go kocha, zobaczyła innego i już tego pierwszego nie kocha i całuje się z tym drugim... Mimo to sama fabuła chwilami staje się interesująca.. Pisz dalej
14 komentarze
Karolaa
Heh . No tak.
Misia
Wyrobisz się z czasem. Najwięksi pisarze też tak zaczynali. :P
Karolaa
Spoko . Może mi wyjdzie kiedyś opowiadanie. Na razie jestem przygotowana na najgorsze :/
Misia
Dlatego właśnie napisałam w nawiasie. A czytałam od początku. :-)
Karolaa
Dziękuję za szczere słowa . Ale gdybyś czytała od początku zauważyła byś że mateusz z nią nie chodził . :-) tyle więc nie mógł jej zdradzać . A zazdrość to co innego .
misiak:)
jest super pisz nastepna czesc prosze a do innych jak wam sie nie podoba to nie cztajcie i nie róbcie przykrości karoli
Misia
A co do opowiadania, szczerze jest coraz gorzej... Wielka histeria bo Mateusz ją "zdradza" a tu już się całuje z Tomkiem.
Niedojrzała emocjonalnie rozwydrzona gówniara, tyle mam do powiedzenia.
Misia
Bohaterka jak już. :-)
heh
Zalosne opowiadanie, wiecej nie da sie napisac o tym. Wydaje sie jakby to pisala 13latka i bochaterka opowiadania tez tyle miala...
Karolaa
Mój błąd :-)
Aga
Mama Karoliny przedstawia ją jako Milenę?.. Jak dla mnie to akcja dzieje się zbyt szybko. Dziewczyna zobaczyła chłopaka raz na oczy i już go kocha, zobaczyła innego i już tego pierwszego nie kocha i całuje się z tym drugim... Mimo to sama fabuła chwilami staje się interesująca.. Pisz dalej
Karolaa
Dziękuję :-)
lipa
Lipa lipa piszesz trochce chaotycznie strasznie duo sie dzieje na raz postaraj sie to zmienić
lula
po prostu mega;d dodaj dzisiaj jeszcze kolejna