Materiał zarchiwizowany.

nie spotykana miłość ćw 1

Zuzia  
------------------
-zaraz to skączymy ! - krzyknełam .
-poczekaj ! a to? - powiedziala kasia.
Nagle przyszła dyrektorka i woła na apel .
- dzisiaj w szkole przybył nowy uczeń , przywitajcie go miło - powiedziała dyrektorka.
Poszliśmy do klas . Siedliśmy i wszedł on .
Przystojny , piekny i takie piękne oczy.
-to jest Artur , przywitajcie go ciepło - oznajmiła nauczycielka .
Usiadł koło mnie .
- hej jestem Artur , a ty?
-hej ja jestem Zuzia , miło mi ciebie poznać - dodałam  
-ale masz przepiękne oczy  
-nie, ty masz piękniejsze - powiedział to tak cicho że prawie go usłyszałam .
Gdy był dzwonek zabrałam go w moje miejsce gdzie wspominałam życie mojego zmarłego brata .
-co to za miejsce? -zapytał.
-to jest miejsce w którym... -nie dokączyłam dlatego żeby się nie rozpłakać.  
-powiec , chce sie dowiedzieć  - oznajmił.
Wziełam głęboki wdech i szybko powiedziałam  
-wspominałam tu życie mojego zmarłego brata - nie mogłam wytrzymać i sie rozpłakałam.
-nie płacz - przytulił mnie i POCAŁOWAŁ!!!
Byłam w szoku i zapytałam  
-dlaczego mnie pocałowałeś?  
-no bo zakochałem się w tobie... - Zarumieniłam się i spytałam  
-pójdziemy na spacer?  
-czemu nie  
Poszliśmy w strone lasu , widziałam że jest smutny i chyba wiem dlaczego.
-jesteś smutny dlatego że ja nie wyznałam ci milości? - zapytałam. Widziałam że nie wie co powiedzieć.
-troche , ale nie znasz mnie wogole , ani ja ciebie. CDN.
-----------------------------------------
▶Hej jeśli sie spodobało napisz kom że chcesz kolejną część. Przepraszam za blędy ortograficzne i powtarzane wyrazy .
Pozdrawiam!◀

ShadowFalcon

opublikował opowiadanie w kategorii miłość, użył 288 słów i 1645 znaków.

Dodaj komentarz