Nie rozumiem tego zakończenia :c
Bo nie wytrzymam
Nie rozumiem tego zakończenia :c
Taakk xd wyrywki. Dialog zakończył opowiadanie. Tam to to maly przedsmak co znajdziecie w wydanek trylogii. Oczywiście poddanej wieeeelllkkkiim edycjom i korektom.
"Nie odpowiadać na zaczepki."-to ona ma niezłe motto. ale dalszej części jakoś nie mogę zrozumieć, dziecko, choroba?Jakieś wyrywki?Proszę o wytłumaczenie
Ahahahaha spoko nie mam ci za zle. Dialogi sa i takie będą. Do stylistyki tez nie widze nic. Wczoraj to pisalam bedac pod wplywem ciężkiego zmeczenia. Zważywszy ze do 4 rano robilam projekt. Buziaki xd
nie chce cię hejtować, ale tekst jest przesłodzony, jest bardzo dużo błędów stylistycznych, a dialogii momentami są tak sztuczne i bez sensowne, że nie da się tego czytać. Z ledwością dotrwałam do końca. Ale to tylkomoje zdanie
Gratulacje za pomysly i ze sie udalo