Zapraszam do czytania
Wsiadłaś do taksówki i po jechałaś do mieszkania Kuby. Kiedy jechałaś, myślałaś o tym co mu powiesz
i czy uda Ci się go przekonać. Gdy już dotarłaś na miejsce szybko zapłaciłaś taksówkarzowi i
pobiegłaś do mieszkania ukochanego, niestety gdy zadzwoniłaś do drzwi nikt nie otwierał. Zaczęłaś
pukać do drzwi. Po kilku minutach otworzył. Chciałaś wejść do jego mieszkania ale on
skutecznie zablokował Ci drogę swoim ciałem. Kiedy chciałaś zacząć się bronić on powiedział :
- Po co przyszłaś? Powiedzieć mi, że to koniec? Że jednak mnie nie kochasz i ze chcesz być z Karolem leć sobie do niego.
Super, twoja dziewczyna z twoim przyjacielem, lepiej być nie może.
Odpowiedziałaś:
-To twój przyjaciel?
- Tak. Świat jest mały.
- Kuba błagam wpuść mnie powiem Ci wszystko Ty mnie wysłuchasz a potem wyjdę i już nie
będę Cię męczyła, proszę tylko żebyś mnie wysłuchał.
Po dłuższej chwili w końcu weszłaś do mieszkania on oparł się o stół a ty usiadłaś na kanapie.
Zaczęłaś swoje przemówienie a w głębi duszy modliłaś się aby Ci uwierzył.
- Kuba nie wiem od czego zacząć.... Nastała chwila ciszy, którą Kuba po chwili przerwał słowami:
- Najlepiej by było jak byś zaczęła od początku!
- Dobrze posłuchaj mnie to co zastałeś po tym jak do mnie przyjechałeś jest nie prawdą! Mnie z nim nic nie łączy..
To prawda, że kiedyś pomiędzy nami coś było, nawet byliśmy ze sobą ale uwierz mi, że
to wszystko jest skończone nic już nie ma. Mówiłaś już łkając.
Teraz liczysz się tylko Ty teraz chce być tylko z Tobą!- powiedziałaś to po czym się rozpłakałaś.
- Dobrze powiedzmy, że Ci wierze tylko powiedz mi dlaczego wtedy z mojego domu tak
szybko wybiegłaś a potem zastałem Was na Twojej klatce schodowej przytulających się?
- Proszę nie mówmy teraz na ten temat on na prawdę jest dla mnie trudny nie uporałam się jeszcze ze starymi ranami.
Nie jestem jeszcze gotowa aby o tym opowiadać- gdy to mówiłaś miałaś głowę
w dole bałaś się spojrzeć mu w oczy, bałaś się jego reakcji po wypowiedzi tych słów. Twoje serce biło jak szalone,
ręce strasznie ci drżały a Kuba nie dawał żadnej reakcji, tylko stał i patrzał się
pusto w przestrzeń. Po dłuższej chwili milczenia Kuba wreszcie się odezwał i powiedział:
- Masz aż tak mało zaufania do mnie? Aż tak mało dla Ciebie znaczę? Nie rozumiesz, że się
o Ciebie martwię? Chcę dla Ciebie jak najlepiej!
- Boże Kuba ja to rozumiem ale zrozum też mnie ja nie jestem jak na razie w stanie ci opowiedzieć
tego wszystkiego to za bardzo mnie boli... Daj mi proszę czas!
Kuba po tych słowach milczał nawet jak próbowałaś się go zapytać czy rozumie nadal milczał.
Zrozumiałaś to jako znak, że między Wami wszystko skończone, że już nie będzie dobrze. Wzięłaś
swoją torebkę, kurtkę i wybiegłaś z jego apartamentowca. Cała zapłakana biegłaś przed siebie gdy już nie miałaś siły biec dalej pierwsze co
przyszło Ci do głowy to most. Gdy tam szłaś wszystkie wspomnienia wróciły, wszystko z czym chciałaś się uporać. Dla Ciebie już teraz nic się nie liczyło cały świat runął ci w zaledwie
5 minut i to wszystko przez przeszłość, która ciągle ci doskwierała. Nie miałaś ochoty żyć,
miałaś ochotę zapaść się pod ziemię. Gdy byłaś na moście miałaś jedną myśl...
Kochani mam nadzieję, że się podoba liczę na Wasze komentarze.
Pozdrawiam
6 komentarzy
kamila12535
Hej kiedy kolejna część miała być w tamtym tygodniu i nie było kiedy ??????
kamila12535
Dodaj część ja chcę wiedzieć co się stało
Szalonaa
@kamila12535 niestety laptop mi się zepsuł i dopiero w przyszłym tygodniu wraca z naprawy... Także proszę o cierpliwość
kamila12535
@Szalonaa Aham nie no Spk
kamila12535
Kiedy kolejna część ??Super
Paulaa
Wspaniałe Nie wiem jak wytrzymam do kolejnej części
kamila12535
Hej kiedy możemy się spodziewać kolejnej części
Szalonaa
@kamila12535 Witaj Myślę , że w przyszły weekend coś dodam
kamila12535
@Szalonaa dobra supeer opowiadanie jest super masz fajny pomysł na fajne story
Szalonaa
@kamila12535 Dziękuje bardzo
kamila12535
Proszę dodaj jak NAJSZYBCIEJ kolejna część Nie pozwól nam tak długo czekać oopowiadanie super