Wciągam kolejną kreskę i ruszam, ściskając w dłoni broń. Czas się kończy. Spoglądam na stoper w zegarku – pięćdziesiąt trzy minuty i nieubłaganie leci w dół. Do budynku już niedaleko – dwieście, sto dwadzieścia, trzydzieści metrów... Obserwuję okolicę, lecz nie widzę nikogo. „Gdzie są goryle?”. Niepewnie wchodzę – proszek właśnie wypierdala mnie w kosmos. Wpadam na pusty korytarz i do obleśnego, zapleśniałego pomieszczenia. Strzał jeden, drugi, trzeci, potem obrót i kolejne. Jestem szybka, zręczna, skrupułów nie ma.
Rozglądam się po pokoju – wszyscy martwi!
Luźno rozpieram się na krześle, z satysfakcją patrząc na figurującą na monitorze informację: „You won, money is yours. Game over”.
7 komentarzy
Margerita
Brawo
iamnaughty1990
No cóż system rozwalony
agnes1709
@iamnaughty1990
AuRoRa
Jakby nie zakończenie , to możnaby pomyśleć że to wycinek z opowiadania o porachunkach mafii a tu niespodzianka .
agnes1709
@AuRoRa
AnonimS
Fajne z zaskakujacym zakończeniem.
agnes1709
@AnonimS
nanoc
Jesteś The best
agnes1709
@nanoc Miło mi
nanoc
@agnes1709 Miło mi
Somebody
No i super
agnes1709
@Somebody
angie
No, koleżanko.... Elegancko
agnes1709
@angie