@Sileth jak tak patrzę na długość komentarza to się obawiam, że tam ino błędy ; ) oczywiście zastosuje się i ładnie poprawię. Dziękuję też za wytrwałość w pracę włożoną w poprawę : )
„umarła”, po czym poszedł do swojego pokoju(,) usiadł i zaczął rozmyślać", "Nie chciał widzieć oszalałych z rozpaczy rodziców, nie był w stanie do nich podejść, tylko czasem matce udawało się go złapać i tulić, szepcząc, że jest wszystkim(,) co jej zostało", "Nienawidził tego, z pogrzebu uciekł(,) nie mogąc patrzeć na tę rozpacz", "Sagromor wrócił do szkoły i żył jakby nic się nie stało, jednak wściekał się na każdego, kto tylko wspomniał o tym, że mu współczuje, albo pytał(,) jak się czuje", "Powracał często myślami do swojej siostry, do momentu(,) w którym odeszła, dalej nie potrafiąc określić swoich uczuć, jakie żywił do tego widoku", "Tylko jego matka nie pogtrafiła pojąć, jego niechęci do przebywania w domu i przyjaźni z niewykształconym dzieckiem rolnika" — potrafiła. Tyle z błędów. Niekiedy robisz też za krótkie zdania, które można by było połączyć. Sama fabuła zapowiada się ciekawie i zaciekawiła mnie. Za chwilę (taką nieco dłuższą) wpadnę z komentarzem do następnych części. Pozdrawiam. X
@Sileth jak tak patrzę na długość komentarza to się obawiam, że tam ino błędy ; ) oczywiście zastosuje się i ładnie poprawię. Dziękuję też za wytrwałość w pracę włożoną w poprawę : )
@xptoja Na pewno jeszcze napiszę ci tak długi komentarz o fabule, ale tak przy pierwszym rozdziale trudno się rozeznać i móc skleić jakąś ładną opinię. ;D
@Sileth to na taki czekam tym bardziej ; )
Przeczytałem Oczywiście, muszę Cię ochrzanić, że krótkie :P Poza tym nie ma na razie za bardzo co pisać. Fajne, przyjemnie się czyta, zaciekawiło mnie, ale żeby pisać na temat fabuły, czy odbioru, jest trochę za wcześnie Czekam na kolejne części
@Kuri może uda mi się następne części bardziej rozbudować, ale profilaktycznie nic nie obiecuję ; )