Destruction of breeds, seria 1, prolog.

Destruction of breeds, seria 1, prolog.Kiedyś, nie wiadomo nawet kiedy, miało miejsce pewne wydarzenie, które na zawsze zmieniło losy tego świata.  
    Istnieje pewna legenda, która opowiada historię o magicznym, lazurowym królestwie. W pewnym z pomieszczeń, którego położenia nie znał nawet sam król, mieściła się magiczna kula. Była jedynym magicznym obiektem, który posiadał w sobie skumulowaną, potężną energię magiczną - a przynajmniej tak twierdzono.  
    Pewnej nocy, która miała miejsce na przełomie dni 25 a 26 grudnia, podczas trwania jednej z krytych wojen, do tajemniczego pomieszczenia, przedostała się równie dziwna i budząca ciekawość kobieta. Powoli podeszła do magicznej kuli, podniosła i umieściła ją w swoich ramionach, a po kilku krokach położyła obiekt na ziemi. Po chwili z pod płaszcza wyciągnęła podniszczone zdjęcie. Było na nim sześć osób - troje dzieci, troje dorosłych. W tym samym momencie, po jej policzku spłynęła łza, a z jej ust - potok krwi. Zmieszały się ze sobą, tworząc ciecz zbliżoną konsystencją do wody i krwi. Kobieta uniosła zdjęcie i pocałowała je. Drżącym głosem wyłkała:
-Przepraszam, kochani... Miyuka, Yuu, Soru... Żegnajcie.
I w przeciągu kilku sekund, ostrze które trzymała kurczowo w dłoni, skierowała prosto w kulę.
-Naprawdę, przykro mi, że nie będę mogła zobaczyć jak dorastacie...
I w jednej chwili kula rozbłysnęła, a później rozległ się wielki wybuch... niewidoczny, bezdźwięczny...  
    Twierdzi się, że z pozoru niegroźny, albo nawet nieistniejący wybuch, pociągnął za sobą wielkie zmiany. Bowiem, kula pękając podzieliła ziemię na dwa oddzielne światy: "Ziemię Prawdziwą" oraz "Fałszywy Świat". Na "Ziemi Prawdziwej" nie istniała magia, natomiast "Fałszywy Świat" był nią wręcz przepełniony. Po całym wydarzeniu, większa część królestwa zniknęła wraz z ciałem kobiety...
A w teraźniejszości:
-...?! Co to... Był za sen...? - powiedziała przerażona bohaterka...


Koniec, dziękuję za uwagę. Mam nadzieję, że się spodoba. To nie jest rozdział tylko wprowadzenie do pierwszej serii.  

P.S. Nie jestem zbyt wprawiona w pisaniu opowiadań, a poza tym piszę opowiadania w takiej formie dopiero od kilku dni więc proszę nie bić.

TaZjaponczala3

opublikowała opowiadanie w kategorii fantasy, użyła 403 słów i 2306 znaków, zaktualizowała 5 lis 2015.

7 komentarzy

 
  • LilaRossen

    Prolog składający się z jednej sceny. Mało, zbyt mało. Nie ma podanego imienia króla, ani tym bardziej państw, biorących udział w tej „krytej wojnie”. Jak wyglądała ta „kryta wojna” i ile ich było, tego też nie ma. Ładniej będzie wyglądać, kiedy liczby będziesz zapisywać słownie. Zdanie - ”… tworząc ciecz zbliżoną konsystencją do wody i krwi.” - mi nie pasuje, mogłoby nawet zostać usunięte. [###] Ogólnie prolog masz nietypowo zbudowany – chaotycznie. Początek jest elementem narracji wszechwiedzącej, przedstawieniem legendy, a nagle pojawia się wypowiedź postaci, która burzy wcześniej budowaną wizję. Ukazanie monologu w mowie zależnej, nie rozbiłoby legendy na dwie niepotrzebne części. [###] Kolejnym błędem na błędzie jest wypowiedź bohaterki na zakończenie prologu. „…?!” - te połączenie znaków, nie jest zrozumiałe na początku wypowiedzi, bo nie są wypowiedzią bohaterki, więc unikaj tego. Sam fakt, że na początku opisujesz legendę (i wciskasz tam monolog) , a na końcu okazuje się, że to był sen bohaterki, stanowi zgryz. Jeżeli miałaś kiedykolwiek sen, to nie opisałabyś go w taki sposób. [###] „A w teraźniejszości” – Masz dwa światy i strefę snów, „teraźniejszość”. To, kiedy jest i gdzie budzi się bohaterka? Z założenia teraźniejszość dzieje się podczas czytania opowiadania, więc wypadałoby zmienić czas narracji. Łatwiej byłoby zostawić narrację w spokoju, a wywalić wzmiankę o teraźniejszości i inaczej określić zmianę miejsca akcji.

    12 lis 2015

  • impossiblesan

    Oby tak dalej! I pamiętaj, że wisisz mi mangę! Wiesz kto pisze!  :jupi:

    6 lis 2015

  • TaZjaponczala3

    @impossiblesan Hahaha... Pamiętam, nie strachaj się.

    7 lis 2015

  • truotaku

    Warte przeczytania! Walić przecinki, już kocham tą serię.

    6 lis 2015

  • animator

    To mogłoby być książką! Czekam na kontynuację!!

    6 lis 2015

  • poytywniezakrecony

    Świetne. Idealna wizja, Łatwo się wczytać! Czekam następne!!

    6 lis 2015

  • TaZjaponczala3

    Dziękuję... a z tymi przecinkami to poprawię tak jak będę potrafiła.  
    Dzięki za uwagę.

    5 lis 2015

  • nienasycona

    Bić nie zamierzam:) Na początku przecinki pięknie, później kuleją. Treść mnie zainteresowała. Udany debiut:)

    5 lis 2015