Zupełnie jak miłość - część 5

- Ale, że jak? Powiedział Ci, że Cię kocha??? - Monika ciągnęła temat
- Można tak powiedzieć-Natalii twarz okryła się rumieńcem
- Albo powiedział, że Cię kocha albo nie. Weź siora ogarnij się. Powiedział?
- No mówię Ci jędzo, że chyba tak …
- Jak chyba? Jaja sobie robisz czy co?
- No powiedział, że chyba się zakochał - Natalia traciła już cierpliwość.
Starsza siostra była jej najlepszą przyjaciółką. Zawsze mówiły sobie wszystko. Jednak tym razem kobietę powstrzymywało coś by zdradzić siostrze wszystkie szczegóły wieczoru z Adrianem.
Nie miała zamiaru „pochwalić” się, że zrobiła swojemu facetowi laskę i że szalenie ją to nakręcało.
-Ty młoda a jak daleko zaszedł już Wasz związek? - Monika nie odpuszczała.
Natalia ponownie nabrała kolorów na twarzy. Ani myślała zdradzać siostrze co dzieje się w jej związku.  

Kilka miesięcy później ...

Związek Natalii i Adriana nabierał barw. Adrian praktycznie wprowadził się do mieszkania dziewczyny. A seks …. No cóż. Miesiące mijały, a para nie przekroczyła pewnych granic. Stali się za to mistrzami seksu oralnego. Natalia była pojętną uczennicą i z wielką chęcią oddawała się takim pieszczotom. Wszystko diametralnie się zmieniło z chwilą wyjazdu mężczyzny na szkolenie w stolicy. Codziennie rozmawiali ze sobą przez telefon lub korzystali z kamerek internetowych. Natalia była zakochana i wiedziała, że też nie jest obojętna Adrianowi. No przecież parę miesięcy temu powiedział te słowa …. Szkolenie niestety przeciągnęło się z trzech tygodni do czterech. Kobieta nie bardzo była zadowolona z tego, tęskniła za Adrianem. Był też jeszcze jeden powód ,mieli wspólnie iść na imprezę organizowaną przez jej licealnych kolegów i koleżanki. Adrian niestety nie mógł się wyrwać ze stolicy, więc Natalia zmuszona była iść sama. Pomimo wściekłości na mężczyznę bawiła się świetnie. Wytańczyła się za wszystkie czasy. Impreza była też obficie zakrapiana alkoholem. Koniec końców nad ranem wróciła na boso i z lekko szumiącą głową. Przed położeniem się do łóżka odpaliła jeszcze fb by zobaczyć czy zdjęcia ze spotkania trafiły już na profil jej dawnej klasy. Gdy zobaczyła jakie zdjęcia opublikowano cały alkohol wyparował z niej w sekundę. Na zdjęciach jakiejś nieznanej laski był jej Adrian. Widać było, że dobrze się bawili bo mężczyzna cieszył się widocznie z tego, że był obejmowany przez nieznaną Natalii dziewczynę. Czuła się jak zamroczona. Była wściekła. Zauważyła, że Adrian jest dostępny i coś do niej pisze.
- „Kotuś już wróciłaś? Dobrze się bawiłaś?”
Natalia nie odpisała tylko włączyła połączenie wideo. Adrian ucieszył się z tego, że może ją zobaczyć zanim pójdzie na zajęcia. Gdy zobaczył wściekłą kobietę zamurowało go.
- Natka co jest?
- Co to za laski  publikują Twoje zdjęcia? - od razu przeszła do ataku.
- Koleżanki z kursu. Nie jesteś chyba zazdrosna co? - zapytał z głupkowatym uśmiechem.
- Zazdrosna? No coś ty – odburknęła  
- Kochanie przecież to nic nie znaczy …. - nie zdążył dokończyć zdania, gdyż dziewczyna od razu wpadła mu w słowo.
- Yhym czyli nie będziesz miał nic przeciwko, że ja dodam zdjęcia z kolegami co?
- Z jakimi kolegami? -  mężczyzna od razu się spiął co nie uszło uwadze Natalii
- No wiesz była impreza, dawni znajomi i się pstrykało zdjęcia to z tym to z tamtym – ciągnęła.
Adrianowi nie podobało się to co słyszał. Nie chciał oglądać zdjęć swojej dziewczyny z jakimiś kolesiami, którzy nie daj Boże jeszcze ją dotykali. Na samą myśl o tym dostawał dreszczy.
- Skoro Ty możesz to i ja – Natalia ciągnęła temat
- Zachowujesz się jak dziecko – odparował
- Ja??? To Ty się obściskujesz z jakimiś babami.
- Z jakimi babami. Nie jestem babiarzem …
- A ja nie jestem dziewicą – odparowała
Twarz mężczyzny zrobiła się blada. Widać było jak zaciska szczęki. Gdy w końcu się odezwał Natalia przeraziła się.
- Co kurwa nie jesteś??? - dopiero teraz do niej dotarło co powiedziała, siedziała jak zamurowana i kminiła co ma powiedzieć, ale niestety nie miała już szansy, gdyż połączenie zostało przerwane.
- Adrian … - Natalia próbowała  ponownie się połączyć, ale po drugiej stronie cały czas była cisza. Chwyciła za telefon i od razu wybrała numer mężczyzny. Niestety i to się nie powiodło. Od razu włączała się poczta głosowa.
- Szlag – rzuciła telefonem o łóżko.
Przez następną godzinę próbowała połączyć się z chłopakiem, ale niestety za każdym razem było to samo. Czuła się okropnie. Z płaczu i zmęczenia w końcu usnęła. Nie wiedziała czy to sen czy jawa, ale ktoś jakby tłukł o jej drzwi. Zwlokła się z łóżka. W przed pokoju przypatrzyła się swojemu wyglądowi. Wyglądała okropnie. Rozmazane od płaczu oczy i rozczochrane włosy.
- Cudownie - skomentowała swój wygląd. Z ociąganiem udała się do intruza walącego cały czas w jej drzwi. Była zdumiona tym kogo widzi na progu swojego mieszkania.
- Adi …
- Milcz. Na kolana szmato …
Zdezorientowana kobieta patrzyła na wściekłą twarz mężczyzny. Z odrętwienia wyrwał ją dzwięk zatrzaskiwanych drzwi.
- Na kolana powiedziałem.
Natalia zszokowana tonem jakim mówił Adrian opadła na kolana ...

zafascynowana83

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka i miłosne, użyła 990 słów i 5434 znaków.

2 komentarze

 
  • Niebieskooka1301

    No super się rozkręca, tylko dlaczego każesz tyle czekać na kolejne części? Zaglądam co dzień i nic... te długue przerwy są okropne :)

    19 wrz 2017

  • Agggaaa

    Czekam na kolejne

    1 wrz 2017