Zupełnie jak miłość - część 4

Natalia nie wiedziała ile trwał ich pocałunek. Lekko odsunęła się od Adriana żeby złapać oddech. Widziała jego roześmiane oczy. Czuła jego przyśpieszony oddech. Był tak blisko. Wpatrywała się w niego i nie bardzo wiedziała co dalej. Jego ciepły oddech pieścił jej policzek, a ramiona przyciskały do jego ciała. Czuła się zarazem bezpiecznie i masakrycznie zagubiona. Wiedziała, że czeka ją trudna rozmowa. W ostatnim tygodniu zachowywała się jak histeryczna nastolatka, a nie jak kobieta. Wciągnęła powietrze i już miała coś powiedzieć gdy poczuła palce Adriana na swoich wargach.
-Ćiii … Wiem, ze Ci trudno. Natka – przyciągnął ją do siebie jeszcze bardziej, jakby obawiał się, że mu ucieknie – poczekam na Ciebie aż będziesz gotowa, nie zrobię nic na siłę. Wiesz, że mi zależy … - odchylił się i przyłożył swoje czoło do jej i popatrzył w jej szeroko otwarte oczy.
Natalia znowu zaczerpnęła powietrza tylko po to by znowu poczuć jego usta na swoich. Ich języki się połączyły. Adrian wcisnął język głębiej w jej usta i westchnął.  
-Mała co Ty ze mną robisz?
-Ja? Co Ty robisz ze mną Panie Duży – oboje zaśmiali się z tej wymiany zdań.
Cały czas trzymając Natalię pociągnął ją w stronę kanapy. Mężczyzna w międzyczasie zrzucił z siebie kurtkę, która opadła na podłogę. Przyciągnął do siebie kobietę tak ze miał jej głowę pod swoją brodą i co chwila mógł ją całować w czoło. Ich palce złączyły się i oboje przyglądali się temu jak jej drobna dłoń pasuje do jego dużo większej. Natalia w końcu poczuła się bezpiecznie. Opadło napięcie, które towarzyszyło ich każdemu spotkaniu. Zapewnienie Adriana, że będzie czekał dało jej poczucie spokoju. W myślach zaczęła się sama do siebie śmiać - „On może sobie czekać, tylko nie wiem czy ja będę miała tyle cierpliwości”. Mimo, że oboje byli ubrani czuła ciepło jego ciała. Cały stres jaki towarzyszył jej przez ostatni tydzień uleciał. Słyszała tylko bicie jego serca i doszła do wniosku, że nic więcej nie jest jej potrzebne do szczęścia. Miała faceta, który chciał poczekać. Sama nie wierzyła w to, że taki się znalazł. Zapragnęła znowu poczuć jego usta na swoich wargach. Delikatny z założenia pocałunek przemienił się w mocny i gwałtowny. Jęknęła cicho, gdy ich języki się spotkały, gorące i wilgotne. Całował ją rozpaczliwie, ponaglająco, żarłocznie. Wsunęła palce w jego włosy, zacisnęła je mocno. Oderwali się od siebie i ciężko dysząc wpatrywali się w siebie.
-Nie ułatwiasz mi tego Mała … - Natalia położyła swoje palce na jego ustach i wyszeptała
-Ja nic nie obiecywałam Panie Duży …
Siadła mu na kolanach i ponownie zbliżyła swoje usta do jego warg. Drażniła go swoim oddechem. Czuła pod pupą, że mężczyzna jest podniecony. Wpadła na szatański plan. Mają poczekać jako tako z seksem, ale przecież są inne możliwości. Zsunęła się z jego kolan i opadła przed nim. Widziała jak źrenice Adriana powiększają się ze zdziwienia.
-Natka co ty robisz?
-Ciii …. - i już jej dłonie znajdowały się na rozporku spodni. Była zdenerwowana, ale nad wyraz dobrze poradziła sobie z rozpięciem obcisłych już w kroku spodni. Gdy pogłaskała przez materiał bokserek nabrzmiałą męskość Adriana, ten wydał z siebie jęk. Natalia delikatnie głaskała penisa i cały czas przyglądała się reakcji siedzącego przed nią mężczyzny. Trudno jej było uwierzyć w to co widzi, ale z każdym jej ruchem materiał bielizny napinał się jeszcze bardziej. Jej oddech przyspieszył w momencie kiedy uwolniła penisa z bokserek. Wystrzelił delikatnie uderzając ją w brodę. Już miała parsknąć śmiechem, ale na widok rozpalonego wzroku Adriana powstrzymała się. Nie bardzo wiedziała co ma dalej robić. Postanowiła ująć go w dłoń. Zdziwiła ją delikatność skóry i to że pod wpływem jej dotyku jeszcze bardziej się naprężył. Delikatnie jakby bała się go uszkodzić jeździła dłonią w górę i dół. Jej poczynaniom towarzyszył jęk wydobywający się z ust Adriana. Spojrzała w górę. Adrian miał odrzuconą głowę do tyłu i przymknięte oczy. Natalia zaczęła poczynać sobie coraz bardziej. Podobała się jej reakcja mężczyzny na to co robi. Wpatrywała się w prężącą się przed nią męskość, która z każdym ruchem jej dłoni powiększała się. Główka dziwnie zrobiła się wilgotna co ją zdziwiło. Myślała, że tylko kobiety robią się wilgotne w miejscach intymnych. Była jak zaczarowana. Przybliżyła się jeszcze bardziej do penisa i ni stąd ni zowąd dmuchnęła. Adrian z wrażenia uniósł biodra do góry. Główka penisa dotknęła jej ust. Natalia bezwiednie otworzyła je i męskość mężczyzny delikatnie wsunęła się do jej buzi.
-O k..rwa Natalia – wysyczał Adrian.
Natalia była lekko zszokowana jego reakcją i nie bardzo wiedziała czy ma się wycofać czy pogłębić pieszczotę. Otworzyła usta jeszcze bardziej i pozwoliła by penis zagłębił się w jej buzi. Czuła jak drga. Wyciągnęła go i główkę owinęła swoim językiem. Adrian unosił biodra i jednocześnie położył swoją dłoń na jej włosach. Dla kobiety był to znak, że to co robi sprawia mu przyjemność. Postanowiła znowu włożyć go w swoje usta. Co prawda nie mieścił się cały, ale wkładała go tyle ile mogła. Wpadła w trans. Lizała go jakby miała przed sobą ulubione lody. Zasysała główkę, to znów lizała. Adrian co chwila wydawał z siebie jęki. Rzucał biodrami do góry. Przyciskał jej głowę do swojego krocza. Gdy był w jej ustach zaczął dziwnie drgać. Zacisnął palce na jej głowie i jeszcze bardziej wysunął biodra do góry. Natalia poczuła jak wystrzela ciepłą spermą. Nie dość, że pierwszy raz robiła coś takiego to jeszcze nie bardzo wiedziała co ma zrobić z nasieniem, które cały czas wydobywało się z kutasa mężczyzny. Nie zastanawiając się wiele połknęła to co miała już w ustach i znowu zaczęła ssać główkę z której jeszcze wydobywała się ciepła ciecz. Ciało Adriana drgało od przeżytego orgazmu. Natalia spojrzała w jego zamglone oczy i oblizała usta. Fakt smak spermy był dziwny, ale nie żałowała tego, że to zrobiła. Na usta mężczyzny wypełznął błogi uśmiech.
-Natalia co Ty k..rwa zrobiłaś?
-Jak to co? Doprowadziłam cię chyba do orgazmu nieprawdaż? - kokieteryjnie zatrzepotała rzęsami.
Cały czas klęczała przed nim. Adrian pociągnął ją do góry i posadził na swoich kolanach. Kobieta czuła, że podniecenie jeszcze nie opadło z mężczyzny, gdyż pod jej pupą była wyczuwalna męskość Adriana. Mężczyzna pocałował ją gwałtownie. Pocałunek trwał i trwał. Adrian czuł na języku Natalii dziwny smak. Wiedział, że to jego sperma.
-K..rwa chyba się zakochałem … - usłyszała Natalia gdy nagle Adrian oderwał swoje wargi od jej ust.

zafascynowana83

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 1318 słów i 7036 znaków.

6 komentarzy

 
  • Niebieskooka1301

    Wręcz bałagam o jeszcze :) taka historia nie może się na tym skończyć :) świetnie budowane napięcie, naweta przekleństwo świetnie wplecione, w odpowiednim momencie :) czytałam to jak w transie :) ba, każdą część czytałam jak w transie :) czekam na jeszcze i powodzenia autorko :)

    20 lip 2017

  • zafascynowana83

    @Niebieskooka1301 Dziękuję  :redface:  i się nie skończy. Będzie ciąg dalszy ale nie wiem kiedy

    20 lip 2017

  • Niebieskooka1301

    @zafascynowana83 Trzymam Cię za słowo :) i oczekuję z niecierpliwością :)  
    Ps: jesteś moją ulubioną autorką :)

    20 lip 2017

  • zafascynowana83

    @Niebieskooka1301 To żeś mnie teraz wprowadziła w stan czerwonych policzków  :redface:   :D  Dziękuję Ci bardzo  :D

    21 lip 2017

  • on_only

    z niecierpliwością czekam...

    12 sty 2017

  • MadziuśŚ456

    Czemu  nic nie dodajesz?

    23 gru 2016

  • Bangbang13

    Kiedy kolejna część? ;)

    1 paź 2016

  • mała697

    Świetnie

    15 wrz 2016

  • aldonka

    Hej. Opowiadanie bardzo wciągające, naprawdę świetnie piszesz. Może szkoda tylko że Adrian w tak intymnych chwilach przeklina, co mi osobiście trochę przeszkadza, ale w prawdziwym świecie też są tacy faceci. Życzę dużo weny i czekam na dalszy ciąg : )

    10 wrz 2016

  • zafascynowana83

    @aldonka Dziękuje :)

    10 wrz 2016