Zdarzyło się to pewnego chłodnego dnia, w którym wybrałem się razem z dziewczyną kolegi, i innym kolegą na dyskotekę. Jej chłopak wyjechał wtedy do innego miasta, a że była mi również dobrą znajomą, poprosiła mnie o wyjście gdzieś na miasto. Najpierw zaczęło się normalnie, kilka drinków, taniec z nieznajomym, aż w końcu udała się do łazienki. Ja z Łukaszem( tak się nazywał ten drugi kolega ) jeszcze balowałem. Jako że oboje nie mieliśmy dziewczyny, planowaliśmy znaleźć jakieś gorące dupeczki do wydymania. Oczywiście skończyło się na próbach, przynajmniej u mnie, Łukasz coś tam kręcił dalej. Ja poszedłem jeszcze do baru, i wypiłem kilka drinków, aż nagle naszło mnie pragnienie by mój soczysty mocz oddać do pisuaru. W tym celu udałem się do łazienki. To co tam zastałem było...interesujące. Moja koleżanka, dziewczyna kolegi uprawiała seks oralny z jakimś mężczyzną. Nie zauważyli mnie, gdyż robili to w kabinie, lecz drzwi nie były zamknięte do końca. Nie potrafiłem zidentyfikować tego typa, aż w końcu zauważ charakterystyczny wąs, i już wiedziałem że to Rysiu z drugiego bloku. Oczywiście pierwsze co zrobiłem, to wyciągnąłem moją niezniszczalną Nokie/cegłe, i zacząłem kręcić ich wyprawy by potem pokazać je koledze który na słowo by mi nie uwierzył.
Nagle nastąpiła zmiana pozycji. Dominika wypięła swoją pupcię, po to by Rysiu mógł z niej ściągnąć spódniczkę i zatopić swojego Terminatora T-92 w jej soczystym odbycie. Było jej cudownie, bo jęczała i kwiczała tak bardzo, że postanowiłem wyciągnąć z moich spodni moją maszynę. Była to bestia o długości 182 mm, co daje około 18 cm. Zacząłem jechać na ręcznym, oczywiście musiałem co chwile zmieniać biegi. Nagle mój świetny wzrok wypatrzył ich sylwetki ubierające się. Oczywiście zakończyłem nagrywanie, i uciekłem do innej kabiny. Gdy Rysiu opuścił jej kabinę ja podstępem i cichaczem wszedłem do kabiny w której znajdowała się ta labadziara.
-Co ty robi, Ryszardzie?! - wykrzyknęła
-Gówno.
-Aha. A tak na poważnie?
-Widziałem jak dawałaś dupy Rysiowi.
-To nie był Rysio, ty grubasie z niedowagą!
-A kto?
-Jego brat bliźniak, Janusz.
-W każdym bądź razie, nagrałem was. Wiedz tylko że ten filmik leci do Matiego.
-Co? Weź...ku***...proszę, nie wysyłaj mu tego. Zależy mi na nim!
-Dlatego dawałaś dupy jakiemuś białemu murzynowi?
-Proszę...zrobię Ci loda...
-Z połykiem?
-A co dzisiaj jadłeś na śniadanie?
-Pierogi z musztardą.
-Okej...z połykiem.
Wtedy mój mały( Miłosz, tak go nazywam ) stanął jakby mu się zachciało ruchać( bo mu się chciało ) Ściągnęła mi spodnie, i zaczęła masować Miłosza przez moje bokserki z Batmanem. Nagle zdjęła je, wzięła Wojtka( tak miał mój mały na drugie ) to buzi, i mi robiła loda. Było tak przyjemnie że postanowiłem ją wyruchać na całego.
-Jesteś jak keczup, chciałbym zamoczyć w tobie swoją parówkę-powiedziałem.
-Mało Ci?
-Tak. Mam wysłać?
-Nie...dobra. Tylko najpierw dokończę.
-Nie, teraz!
Położyła się brzuchem na kiblu, i wystawiła mi swoją pupę. Czemu miałem nie skorzystać? Augustyn( tak miał mój mały na trzecie ), był gotowy. Więc czemu nie? Zdarłem jej bieliznę moimi kłami, i wszedłem w nią brutalnie.
-Podoba Ci się zdziro? - zaczęła jęczeć jak mój kot na głodówce. Nagle postanowiłem zwiększyć hardkor. Wyciągnąłem przepychaczkę z dziupli( obok kibla )i kazałem jej by ją ssała. Nie chciała tego zrobić, więc wsadziłem sobie przepychaczkę w jelito grube, i wtedy znów jej kazałem ssać bo inaczej zadzwonię do kolegi. Zrobiła to. Ja się spuściłem na końcu na jej czerwoną bluzkę, gdyż na następny dzień był mecz Polski, i chciałem by zaoszczędziła na koszulkach.
Rozstaliśmy się w miłej atmosferze. Potem powtarzałem to znów ją szantażując.
8 komentarzy
MyssteryP
"Była to bestia o długości 182 mm, co daje około 18 cm." Dawno się tak nie uśmiałem
CamilloVII
Daruj sobie i nam. Przestań już pisać opowiadania erotyczne.
Maciej
Kategoria "śmieszne" to gdzie indziej...
ham57
ta przepychaczka to kibla rozwaliła mnie
bbnf
Co to kurde jest? Tekst dla niewyżytego seksualnie 14 latka ze zbyt bujną wyobraźnią... nie podoba mi sie.
Zygmunt
Zabawne opowiadanie.
Ten
Zapowiadało się interesująco, ale później było już tylko kiepsko :/
CzarnaDama
Jeśli mogę szczerze wyrazić swoje uwagi to - według mnie to opowiadanie troszkę zajeżdża kiczem Rozumiem, że chciałaś/eś wprowadzić element "śmiechu", ale ciągłe powtarzanie głupich porównań (nie wiem jak to nazwać) sprawiło tylko, że opowiadanie stało się banalne... Nie wiem jak inni, ja czytałam to z lekkim...zawiedzeniem.
Pozdrawiam.